Motoryzacja

To Porsche 911 zadba o każdego kierowcę. Tylko czy od Porsche oczekuje się bycia nianią?

Albert Lewandowski
To Porsche 911 zadba o każdego kierowcę. Tylko czy od Porsche oczekuje się bycia nianią?
Reklama

Porsche 911 wygląda, jak wygląda. Różnice z generacji na generację są raczej kosmetyczne i w przypadku debiutu typoszeregu 992 nie jest inaczej, choć firma teraz postawiła zdecydowanie na nowości techniczne.

Porsche 911 - klasyka w nowoczesnym wydaniu

Można nie lubić tej niemieckiej marki, ale trzeba jej uczciwie przyznać, że zna się na robieniu sportowego samochodu, które mimo upływu lat dalej jest rozpoznawalne na całym świecie i z każdą generacją staje się coraz bliższe ideału. Może nie zmienia się z wyglądu, jednak po co modyfikować tak dopracowaną i powszechnie znaną bryłę? Taki już urok pojazdów prosto ze Stuttgartu.

Reklama

Ostatnio doczekaliśmy się prezentacji Porsche 911 o oznaczeniu 992 podczas salonu motoryzacyjnego w Los Angeles. Sam producent pochwalił się tu aż (chyba się rozpędził) znacznymi zmianami stylistycznymi, ale te głównie odnoszą się do detali, takich jak szersze nadkole, które pozwolą pomieścić większe koła. Nie zabrakło też większego spojlera, a nazwa modelu na tylnej listwie będzie dostępna niezależnie od wybranego wariantu.

Warto jednak przejść tu do systemów bezpieczeństwa, którymi chwali się sam producent. Na pierwszym miejscu mamy tryb do jazdy po mokrej nawierzchni. O co w ogóle chodzi? Mianowicie Porsche 911 992 samo wykryje, czy przypadkiem nie zaczął padać deszcz i nawierzchnia nie jest mokra, przełączając wszystkie dostępne dla siebie narzędzia w bardziej bezpieczny tryb. Chodzi tu o mocniejsze działanie ESP i ABS, które ma pomagać kierowcom w ujarzmieniu tylnonapędowej bestii. Do tego dochodzi system zapobiegania kolizjom, system z termowizyjnym widzeniem czy adaptacyjny tempomat, pozwalający teraz na autonomiczną jazdę w ograniczonym zakresie.

Odejście od kanonu?

Wnętrze auta stało się zdecydowanie bardziej przejrzyste. Zasługa w tym pójścia jeszcze bardziej w dotykowe ekrany, aczkolwiek dalej nie pozbyto się tu klasycznego, analogowego tachometru. Z jednej strony taka cyfryzacja pozwala zapewnić ogromne możliwości, ale z drugiej kłóci się nieco z wizerunkiem poważnego sportowego samochodu, które raczej nie próbuje się bić z samochodami bardziej komfortowymi. 911 ma być agresywna.

W standardzie pojawi się 3-litrowy silnik, naturalnie z sześcioma cylindrami w układzie bokser, turbodoładowany, umieszczony z tyłu i produkujący aż 450 koni mechanicznych oraz 530 niutonometrów. To ma przełożyć się na czasy przyspieszania do 100 km/h na poziomie 3,7 dla Carrery S Coupe i 3,6 sekundy dla odmiany z napędem na cztery koła. Względem poprzedniej generacji poprawiono te czasy o 0,4 sekundy. Przy pakiecie Sport Chrono będzie się dało je zredukować o kolejne 0,2. Przy tym wszystkim mają mieścić się w 9 litrach benzyny na 100 kilometrów według testów przeprowadzonych już w cyklu WLTP.

Co ciekawe, domyślnie jest ośmiobiegowa, dwusprzęgłowa przekładnia PDK, ale Porsche nie zapomniało o purystach i w opcji pozostanie siedmiostopniowy manual.

Do salonów nowe Porsche 911 992 wjedzie w drugim kwartale 2019 roku. Kolejne warianty, m.in. Cabrio, GT czy Turbo, zostaną zapowiedziane później.

Co sądzicie o takiej ścieżce rozwoju dla 911?

Reklama

źródło: The Drive

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama