VOD

To już pewne. Finał "Yellowstone" bez największej gwiazdy serialu

Kamil Świtalski
To już pewne. Finał "Yellowstone" bez największej gwiazdy serialu
Reklama

Było na ten temat wiele plotek i przecieków, teraz mamy pewność. Kevin Costner nie wystąpi w finale "Yellowstone".

Wielu miało nadzieję do samego końca. Nadzieję na to, że Kevin Costner jednak powróci do wielkiego finału "Yellowstone", czyli sezonu 5B. Kilka dni temu aktor opublikował jednak oficjalną wiadomość, w której powiedział wprost że go tam zabraknie. Wspomniał również o powodach swojej decyzji. I jeżeli śledziliście temat uważnie, to prawdopodobnie nie będziecie zaskoczeni.

Reklama

Kevin Costner o powodach odejścia z "Yellowstone". Oficjalne stanowisko aktora

Przez ostatnie miesiące napływały do nas sprzeczne informacje dotyczące tego, czy Kevin Costner wystąpi w finale "Yellowstone" czy nie. Aktor mówił o swoim uwielbieniu do projektu, ale teraz jest już oficjalne stanowisko aktora który powiedział wprost że go tam zabraknie.

Aktor powiedział, że po półtorarocznej pracy nad "Horyzontem" i napiętym grafiku — po prostu zabrakło miejsca na "Yellowstone". Wspominał on że kocha serial i sam projekt, jednak ani teraz, ani w przyszłości, nie planuje już wracać do tego projektu.

Nie powinno to być jakimś gigantycznym zaskoczeniem jeżeli śledziliście ostatnie wypowiedzi aktora. Wspominał on już, że problemem nie jest jego niechęć do projektu, a wręcz przeciwnie. Uwielbia on cały projekt i wszystko co się wokół niego dzieje. Jednak przez stale przesuwające się terminy prac, nie był on w stanie odpowiednio zsynchronizować grafiku.

Finał "Yellowstone" coraz bliżej. Premiera już tej jesieni

Kilka dni temu oficjalnie dowiedzieliśmy się już kiedy "Yellowstone" wróci na ekrany. Potwierdziły się plotki, że pierwsze odcinki serialu trafią na ekrany już w listopadzie. Oczywiście już teraz pojawiają się pytania o to jak twórcy serialu wytłumaczą brak największej serialowej gwiazdy, ale na szczęście na odpowiedź nie trzeba będzie długo czekać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama