Windows

Tiny11: Mały Windows o dużych możliwościach. Uruchomisz go na wszystkim

Jakub Szczęsny
Tiny11: Mały Windows o dużych możliwościach. Uruchomisz go na wszystkim
Reklama

Wymagania Windows 11 są spore nie tylko ze względu na fakt, iż wymaga on konkretnych funkcji bezpieczeństwa (m. in. TPM 2.0 i Secure Boot). Także i masa dodatkowego oprogramowania i funkcjonalności pożerają cenne zasoby, także i pamięć RAM. A gdybyś mógł uruchomić Windows 11 na maszynie z 1 GB RAM-u? Gdyby zajmował on mało miejsce na dysku? Brzmi dobrze? Pewnie. I do tego całkiem realnie.

Właśnie taki jest Tiny11 - minimalistyczny system operacyjny stworzony z myślą o komputerach o niskiej wydajności: ale nie tylko. To również OS, który jest pozbawiony wielu funkcji "zjadających" pamięć, megaherce w procesorze i megabajty na dysku. Dysk o pojemności 10 GB? To nie problem, wystarczy 8 na sam system operacyjny. Bazą dla stworzenia Tiny11 jest Windows 11, który został opakowany w bardzo mocno zmodyfikowane ISO. W Tiny11 nie znajdziecie m. in. przeglądarki internetowej: musisz więc zainstalować ją z Microsoft Store. Dlaczego? Bo Tiny11 miał być jak najbardziej odchudzony. Nie musisz się też martwić o Secure Boot i TPM 2.0: korespondujące z nimi funkcje są usunięte z instalacji Tiny11, więc pod tym kątem żadnych wymagań nie ma.

Reklama

Czym jest Tiny11?

Tiny11 to system operacyjny oparty na Windows 11, który został zoptymalizowany pod kątem wydajności i minimalnego zużycia zasobów. Dzięki temu jest on idealnym rozwiązaniem dla osób, które posiadają starszy komputer lub chcą wykorzystać minimalną ilość zasobów systemowych. Testowałem Tiny11 na maszynie, która charakteryzowała się 2 GB pamięci RAM oraz procesorem Intel Core i3 czwartej generacji. Jak to działało? Znacznie lepiej niż oryginalny Windows 11. O czymś to świadczy. Wiele się mówi o tym, że Tiny11 instalowano np. na maszynach wirtualnych z 512 MB RAM i bardzo małymi zasobami wydajnościowymi płynącymi z procesora. I jak było? Cóż, momentami była czkawka, ale to i tak spory wyczyn.

Ale system ten został stworzony z myślą o użytkownikach, którzy potrzebują tylko podstawowych funkcjonalności. Świeża instalacja Tiny11 zawiera tylko to, co jest naprawdę potrzebne. Usunięto m. in. usługi Xbox, które według twórcy Tiny11 nie są niezbędne do pracy OS-u. Przez to, w tym customowym ISO, nie znajdziecie wiele rzeczy znanych z typowych instalacji "jedenastki". Ale to nie problem: przecież o to w minimalistycznym Windowsie chodzi.

Dlaczego warto zainstalować Tiny 11? Jest kilka powodów:

  • Minimalny rozmiar i zużycie zasobów: Tiny11 zajmuje tylko około 8 GB pamięci na dysku i pracuje płynnie na maszynach z nawet 1 GB RAM-u: czyni go to świetnym wyborem dla osób, które mają nieco słabsze maszyny
  • Optymalizacja pod kątem wydajności: mniej wbudowanych funkcji to również mniej zużywanych zasobów. Jeżeli czegoś potrzebujesz, możesz to doinstalować później.
  • Ten sam interfejs użytkownika: nie wprowadzono istotnych zmian do interfejsu, przez co Tiny11 przypomina do złudzenia oryginalny OS od Microsoftu
  • Aktualizacje: możesz śmiało instalować te same aktualizacje, które otrzymują inni użytkownicy. Jedno nie koliduje z drugim. Nie skorzystasz m. in. z Secure Boot, czy TPM - jednak jeżeli potrzebujesz naprawdę minimalistycznego Windowsa, pewnie się z tym pogodzisz

https://www.youtube.com/watch?v=Y8YIadhWbho&ab_channel=NTDEV

Trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze, brak niektórych funkcji bezpieczeństwa może wystawiać Cię na nowoczesne zagrożenia. Tiny11 nie będzie tak szczelny, jak oryginalny OS od Microsoftu. Dodatkowo, nie ma gwarancji, że któraś aktualizacja, która będzie odwoływać się do nieobecnej w Tiny11 funkcji - nie zepsuje systemu i nie spowoduje potrzeby jego naprawy lub reinstalacji. Użytkownicy nie donoszą co prawda o dziwnym zachowaniu systemu i możliwym umieszczaniu cyberzagrożeń w Tiny11, lub też o kradzieży danych przez autora tego "customowego" ISO, aczkolwiek trzeba mieć się na baczności. I ostatecznie, taka modyfikacja systemu Microsoftu narusza warunki użytkowania oprogramowania. Niemniej, jeżeli instalujecie Tiny11 na maszynie, która została zatwierdzona przez serwery Microsoftu jako taka, która "ma prawa" do zainstalowania Windows 11, aktywacja przejdzie pomyślnie. Jeżeli nie - Windows 11 poprosi Was o klucz licencyjny. Nie zachęcamy do naruszania żadnych umów, w tym licencyjnych: Tiny11 warto jednak traktować jako pewną ciekawostkę w środowisku nowych technologii.

A zatem - warto instalować Tiny11?

Jeśli posiadasz starszy komputer lub potrzebujesz minimalistycznego systemu operacyjnego, to warto zainteresować się Tiny11. Ten system operacyjny oferuje naprawdę sporo, jeżeli chodzi o możliwość użytkowania go na słabszych konfiguracjach. Ponadto, nie zajmuje wiele miejsca i wygląda na bardzo bezpieczne rozwiązanie. Dodatkowo, czerpie garściami z Windows 11, włącznie z aktualizacjami, także tymi dedykowanymi bezpieczeństwu. Dzięki minimalnemu rozmiarowi i zużyciu zasobów oraz optymalizacji pod kątem wydajności, Tiny11 działa szybko i płynnie.

Jeżeli Was zainteresował Tiny11 - naprawdę polecam. Można go pobrać stąd: następnie można umieścić go na pamięci USB, wypalić na płycie lub użyć pliku .ISO w kreatorze maszyn wirtualnych. Dajcie znać, na jakich konfiguracjach go zainstalowaliście i jak działa!

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama