Są tacy, którzy uważają że TikTok jest objawieniem mediów społecznościowych, dla innych sam dźwięk nazwy tego serwisu zawsze będzie się wiązał z nieprzyjemnym potem na plecach. Dlaczego? Wszystko przez wyzwania, które właśnie tam - jak nigdzie indziej - mają szansę zaistnieć i niestety, trafić do wielu ludzi.
Nie mogę stwierdzić jednoznacznie, że TikTok jest bezpośrednią przyczyną tych zdarzeń. Wyzwania to coś, co jest z nami od zawsze. W szkole w gronach rówieśników wzajemnie "napędzaliśmy się" powątpiewając, że któreś z nas zje łyżkę cynamonu lub włoży choćby malutką petardę do pisuaru. Siła oddziaływania różnych odjechanych wyzwań jednak była ograniczona - media społecznościowe takie jak TikTok, gdzie umieszcza się często niewymagające pod względem ich wykonania filmy, wzmaga w niektórych chęć zaistnienia i akceptacji ze strony innych. Stąd parcie ku naprawdę dziwnym i niestety, również niebezpiecznych wyzwaniom. Niektóre z nich zakończyły się w naprawdę smutny sposób.
Rzeczy wskazane niżej są NIEBEZPIECZNE, ich wykonanie MOŻE ZAKOŃCZYĆ SIĘ ŚMIERCIĄ. Sądzimy, że nasi Czytelnicy nie potrzebują takich przestróg, ale... robimy to dla spokoju ducha.
Przedawkuj leki i nie umrzyj
Przedawkowanie jakiegokolwiek leku może zakończyć się uszczerbkiem na zdrowiu lub nawet śmiercią. Stosunkowo niewielkie przekroczenie rekomendowanych dawek leczniczych u osób predysponowanych może okazać się fatalne w skutkach. Czasami nie wiemy o tym, że nasze organizmy nie są tak w pełni zdrowe i dowiadujemy się tego w najmniej spodziewanym momencie.
"Benadryl challenge" polega na wzięciu wyższej niż zalecana dawka leku z difenhydraminą jako składnik czynny. W krajach anglosaskich Benadryl sprzedaje się bez recepty na alergię. Jako antyhistamina pierwszej generacji może być stosowany również jako łagodny środek nasenny (w Polsce jako preparat złożony) lub likwidujący mdłości. Wzięcie większej dawki difenhydraminy oprócz tego, że będzie chciało się Wam spać, może doprowadzić do nieprzyjemnych halucynacji i anormalnego toku myślenia. U osób z ukrytymi wadami serca, ze skłonnościami samobójczymi, z zaburzeniami lękowymi może prowadzić do szalenie niebezpiecznych sytuacji.
Młode osoby, które wzięły w tym wyzwaniu udział nagrywały swoje lęki oraz zaburzenia koordynacji, zbierając rzecz jasna uznanie innych. Chyba nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo może być to niebezpieczne.
Wstrzymuj oddech tak długo jak tylko możesz
W moich czasach idiotyczną zabawą było wywoływanie omdleń poprzez hiperwentylację. Na TikToku dzieciaki bawiły się natomiast we wstrzymywanie oddechu tak długo, aż traciły przytomność. Czasami z kimś do pomocy, czasami samodzielnie. Robienie tego "bez wspomagania" kończyło się zazwyczaj tym, że młode osoby w końcu łapały ogromny haust powietrza.
Świadomie nie da się doprowadzić siebie do stanu, w którym mdlejemy z powodu nieoddychania. Media donoszą jednak o przynajmniej jednym dziecku, które zmarło z powodu tego wyzwania. Aby na pewno wygrać, zawiązało sobie ono pętlę na szyi. To już nie tyle wstrzymywanie oddechu, co asfiksja - młode osoby nie mają często pełnej świadomości, jakie konsekwencje może mieć wykonanie określonej czynności.
Wyzwanie cha-cha slide. Czyli jedź jak wariat
Wystarczy iść za głosem wokalisty i... skręcić w lewo, w prawo, w lewo, w prawo... najlepiej na ruchliwej drodze i przy solidnej prędkości. Bazując na utworze Cha Cha Slide, mnóstwo młodych osób stworzyło mnóstwo niebezpiecznych sytuacji w ruchu ulicznym. Poza naprawdę bliskimi spotkaniami z innymi uczestnikami ruchu donoszono o kolizjach i wypadkach, również takich, w których auta którymi poruszali się młodzi ludzie, nie wytrzymywały naprawdę gwałtownych ruchów kierownicą i wpadały w poślizg lub nawet dachowały.
Wyzwanie to jest kwintesencją głupoty i z oczywistych względów może skończyć się urazami, kalectwem lub nawet śmiercią. Ja nie jestem taki odważny i Wy też nie powinniście być. Serio.
Ten challenge w Polsce trudno było wykonać. I bardzo dobrze. "Penny challenge"
Mówią, że elektryka prąd nie tyka. Przede wszystkim, elektryk nie wpadłby na coś tak głupiego. Konstrukcja kontaktów i wtyczek w krajach anglosaskich (np. w USA) pozwala na wetknięcie nie w pełni wtyczki i włożenie monety w taki sposób, aby zewrzeć dwie metalowe końcówki, które odpowiadają za pobór energii z instalacji. I właśnie o to chodziło uczestnikom wyzwania - zewrzeć je i zobaczyć co się stanie. Nawet, jeżeli prąd nie przywitał się osobiście z ciekawskimi, to dochodziło do efektownych fajerwerków i w najlepszym razie na uszkodzeniu kontaktu / wtyczki / urządzenia, które podłączaliśmy.
Osmolone kontakty, przerażeni ludzie i pożary również się zdarzały. Skala głupoty tego wyzwania naprawdę wykracza poza zdrowe skale i sądzimy, że wcale nie trzeba specjalnie przekonywać Was, by absolutnie w ten sposób nie robić.
Oczu kąpiel - w chemikaliach
Mieszanie wybielacza, płynu do dezynfekcji oraz między innymi pianki do golenia oraz nakładanie sobie tego na oko brzmi idiotycznie. Podobnie jak powód, dla którego młodzi ludzie w ten sposób robili. Okazuje się, że ktoś wymyślił sobie że taka mikstura jest w stanie powodować rozjaśnienie koloru oczu. To oczywiście był żart kogoś mądrego inaczej i postanowił wyjść ze swoim "odkryciem" na TikToka. Dzieciaki bardzo często sprawdzały to samodzielnie z różnym skutkiem. Czasami kończyło się na bólu i strachu, czasami na wizycie u lekarza... bo na pewno nie na uzyskaniu wspomnianego efektu.
Wykonanie tego wyzwania może być przyczyną późniejszych problemów z narządem wzroku, a nawet kompletną ślepotą, jeżeli ktoś srogo przesadzi. Właściwie to nie wiem po co to piszę...
Głupota niektórych takich wyzwań szokuje - ja bym na żadną z tych rzeczy nie wpadł i nie byłbym tak odważny, by się w to bawić. Ktoś może powiedzieć, że tutaj w grę wchodzi darwinizm, ale z drugiej strony: młodzi ludzie czasami zrobią wiele, by poczuć się akceptowanymi, a i nie są w stanie nierzadko ocenić możliwych konsekwencji swoich czynów. TikTok zdecydowanie ułatwia im dostęp do często niebezpiecznych treści, które... stają się zjawiskami społecznymi jako kolektyw i jako każde wyzwanie z osobna.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu