Netflix zaprezentował właśnie trailer animacji „The Witcher: Sirens of the Deep”! Jak wynika z zapowiedzi, ma to być adaptacja opowiadania Andrzeja Sapkowskiego pt. „Trochę poświęcenia”. Premiera już 11 lutego 2025. Sprawdź szczegóły!
Od dziś możemy oglądać pierwszy trailer nowego serialu animowanego osadzonego w uniwersum Wiedźmina. Produkcja zatytułowana “The Witcher: Sirens of the Deep” zadebiutuje na platformie już 11 lutego 2025 roku. Za reżyserię odpowiada Kang Hei Chul, a scenariusz stworzyli Mike Ostrowski i Rae Benjamin. Serial nawiązuje do opowiadania „Trochę poświęcenia” ze zbioru "Miecz przeznaczenia" autorstwa Andrzeja Sapkowskiego.
W produkcji usłyszymy znajome głosy. Doug Cockle powraca jako Geralt z Rivii, co z pewnością ucieszy fanów gier o Białym Wilku. Swoje role z serialu aktorskiego powtarzają również Joey Batey (Jaskier) oraz Anya Chalotra (Yennefer). Do obsady dołączyła także Christina Wren, która wcieli się w postać Essi Daven.
Fabuła: Miłość, konflikty i morskie głębiny
Historia przenosi widzów na wybrzeże, gdzie Geralt zostaje wplątany w konflikt między ludźmi, morskimi stworzeniami i tajemniczymi syrenami. Jak wynika z opisu Netflixa: „Kiedy ludzcy żeglarze padają ofiarą morskich stworzeń, tylko Wiedźmin może zapobiec wojnie między ziemią a morzem.” W trailerze widać mroczne, pełne detali animacje, które nawiązują do estetyki wcześniejszego “The Witcher: Nightmare of the Wolf”.
Współpraca z Platige Image i Studio Mir
Produkcja powstała przy współpracy z uznanymi studiami animacyjnymi, takimi jak Platige Image oraz południowokoreańskim Studio Mir, które wcześniej współpracowały przy „The Witcher: Nightmare of the Wolf”. Twórcy podkreślają, że nowy serial animowany stawia na wierne odwzorowanie wydarzeń z prozy Sapkowskiego.
The Witcher: Sirens of the Deep: Reakcje fanów
W komentarzach pod trailerem widzowie chwalą powrót Douga Cockle’a do roli Geralta oraz fakt, że adaptacja oparta jest na jednym z najbardziej ulubionych opowiadań fanów Wiedźmina. Wielu zauważa też, że animowany Geralt przypomina wyglądem Henry’ego Cavilla – co wywołało pewnie mieszane emocje, biorąc pod uwagę odejście aktora z serialu aktorskiego.
Czy nowa animacja powtórzy sukces “Nightmare of the Wolf” i przyciągnie zarówno fanów książek, gier, jak i serialu? Przekonamy się już 11 lutego 2025 roku. Trailer zapowiada mroczną i pełną emocji opowieść, która ma szansę wprowadzić nowe pokolenie widzów w świat Wiedźmina.
O czym jest „Trochę poświęcenia”?
Nowa animacja czerpie inspirację z jednego z najbardziej poruszających opowiadań Sapkowskiego – „Trochę poświęcenia” ze zbioru "Miecz przeznaczenia". Historia koncentruje się na relacjach Geralta, Jaskra i Essi Daven, zwanej Oczkiem, wplecionych w konflikt z syreną Sh’eenaz i jej ukochanym, księciem Aglovalem.
Opowiadanie eksploruje motywy poświęcenia, niespełnionej miłości oraz trudnych wyborów, z których żadna strona nie wychodzi bez szwanku. Adaptacja ma ukazać nie tylko mroczne starcie z morskimi stworzeniami, ale również delikatne, pełne emocji wątki, które stanowią esencję prozy Sapkowskiego. Dla wielu fanów to właśnie subtelne, ludzkie dramaty nadają uniwersum Wiedźmina wyjątkową głębię, co Netflix być może postara się oddać w nowej produkcji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu