Mobile

Test smartfona Kruger&Matz Soul 2. Windows Phone w nowej skórze

Tomasz Popielarczyk
Test smartfona Kruger&Matz Soul 2. Windows Phone w nowej skórze
Reklama

Na pierwszy rzut oka wygląda tak samo. Klasyczna obudowa, niepozorny plastikowy panel na tyle, wyświetlacz, a pod nim trzy dotykowe przyciski. Takich ...

Na pierwszy rzut oka wygląda tak samo. Klasyczna obudowa, niepozorny plastikowy panel na tyle, wyświetlacz, a pod nim trzy dotykowe przyciski. Takich telefonów były już dziesiątki, jeśli nie setki. Naciskasz przycisk zasilania, uruchamia się również zwyczajnie - na ekranie logo Kruger&Matz. Po chwili jednak coś zaczyna się nie zgadzać - wielkiego cyfrowego zegarka na pulpicie brak, samego pulpitu również, a zamiast tego podskakują kolorowe kafelki. Zerkasz jeszcze raz na tył obudowy. Lumia? Nie, to Soul 2.

Reklama

Microsoftowi bardzo zależało na tym, aby zaangażować mniejsze firmy (nazywane też b-brandami) w produkcję urządzeń z Windowsem. Zapowiedzi lawiny low-endowych smartfonów i tabletów z kafelkami pojawiały się już u nas niejednokrotnie. To już się zaczęło, a Soul 2 jest jednym z pierwszych takich urządzeń. Co ciekawe, jego poprzednik był napędzany jeszcze przez Androida. Będąca właścicielem marki firma Lechpol najwyraźniej nie ma zamiaru rozszerzać w nieskończoność swojego portfolio i stawia na kilka linii produktów, które miałyby się zakorzenić w świadomości użytkowników. Czy Soul 2 w tym pomoże?

Jeśli chodzi o zawartość pudełka, żadnych niespodzianek nie ma. To standardowy zestaw, na który składa się ładowarka, kabelek USB, słuchawki (bardzo mierne) oraz gruba instrukcja obsługi w kilku językach. Chyba nikt się nie spodziewał żadnych specjalnych dodatków, prawda?

Wygląd i wykonanie

Innym powodem, dla którego Soul 2 nazywa się Soul jest łudzące podobieństwo do poprzednika. Smartfony tak naprawdę bazują na tym samym projekcie i różnią się jedynie detalami. Świadczą o tym chociażby identyczne wymiary: 136 x 67 x 7,4 mm, a nawet waga wynosząca zaledwie 100 gramów. Ten drugi parametr to z jednej strony atut, bo urządzenie jest bardzo lekkie, a z drugiej wada - łatwo je upuścić i nie sprawia wrażenia solidnego. A skoro o tym mowa, to producent nie popełnił tutaj żadnych szkolnych błędów, więc nie zaobserwowałem trzeszczących, uginających się i poluzowanych elementów. Ale trzeba mieć na uwadze, że z czasem mogą się takowe pojawić.

 

Front to w przeważającej mierze wyświetlacz. Nad nim umieszczono zabezpieczony metalową maskownicą głośnik rozmów oraz obiektyw kamerki. Przeciwległa strona to natomiast trzy podświetlane przyciski: dwie kropki i kółko w centrum. Nie jest to szczególnie ergonomiczne rozwiązanie i musi upłynąć trochę czasu, zanim obsługa smartfona wejdzie nam w nawyk. Z drugiej strony rozkład przycisków jest taki sam jak w każdym modelu z WP.

Tylną klapkę wykonano z matowego plastiku. Jest ona mocno zaokrąglona, dzięki czemu pełni też rolę krawędzi urządzenia i sprawia, że cała konstrukcja jest bardzo smukła. W lewym górnym rogu umieszczono aparat 8 Mpix z diodą doświetlającą. W oczy rzucają się jednak tutaj przede wszystkim logotypy linii Soul, marki Kruger & Matz oraz znaczek Windowsa. Tuż przy dolnej krawędzi widoczny jest również otwór głośniczka multimedialnego. Ten niestety nie zachwyca niczym szczególnym, a wręcz rozczarowuje niskim poziomem maksymalnej głośności.

Krawędzie od frontu wzmocniono chromowaną listewką, która nadaje konstrukcji nieco elegancji. Jeżeli spodziewacie się tutaj jakichkolwiek rewolucji, to muszę Was rozczarować. Na górze umieszczono złącze słuchawkowe 3,5 mm minijack oraz port Micro USB, na dole otwór mikrofonu rozmów. Lewa strona to przycisk power, a prawa guziczki regulacji głośności. Koniec.

Reklama

Ekran, bateria i łączność

Zastosowany w tym modelu 4,7-calowy wyświetlacz IPS pracuje w rozdzielczości 1280 x 720 px. Daje to zagęszczenie 321 pikseli przypadających na każdy cal i jest wartością satysfakcjonującą w tym segmencie cenowym. Naprawdę trudno znaleźć tutaj jakiekolwiek słabe punkty. Ekran oferuje zadowalające (jak na panel IPS przystało) kąty widzenia, soczyste lecz naturalne barwy, przyzwoitą czerń oraz podświetlenie, które powinno dawać radę zarówno w pomieszczeniach jak i poza nimi. To jeden z mocniejszych punktów tego smartfona.

Producent wyposażył smartfona w litowo-jonowy akumulator o pojemności 1750 mAh. Testując smartfona Soul 2 modliłem się każdego dnia, by wystarczyła mi ona do wieczora. Najwyraźniej jednak nikt nie słuchał, bo urządzenie padało często już koło 17:00-18:00. Smukła obudowa ma swoją cenę, a jest nią mniejsza bateria. Niestety to daje się mocno we znaki. Pozostaje zatem zaopatrzenie się w zapasową baterię lub zaprzyjaźnienie z powerbankiem. Pełne naładowanie baterii do pełna na szczęście nie trwa długo - zaledwie 1,5 godziny.

Reklama

Kruger&Matz Soul 2 dysponuje dwoma slotami SIM. Niestety jest to moduł pasywny (standby), więc w danym momencie aktywna może być tylko jedna z kart. Urządzenie obsługuje pasmo 3G 900 MHz, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby umieścić w nim kartę Aero2. Pozostałe moduły łączności do klasyczne połączenie WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0 oraz A-GPS.

Windows Phone jaki jest każdy wie

Kruger&Matz Soul pracuje pod kontrolą Windowsa Phone 8.1. Samego systemu chyba nikomu przedstawiać nie trzeba, prawda? Nie uświadczycie tutaj żadnych nakładek graficznych ani innych dodatków. Jest ich wręcz mniej niż w Lumiach, bo tam znajdziemy kilka aplikacji dostępnych na wyłączność (jak np. Lumia Camera). Tutaj ich z oczywistych względów zabrakło. Sam system nie został jednak w żaden sposób okrojony, więc mamy do dyspozycji Office'a, Outlooka, Internet Explorera, a także dostęp do chmury OneDrive.


Choć urządzenie posiada 8 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej, do naszej dyspozycji pozostało jedynie 4,7 GB. Szybko wykorzystamy tę przestrzeń i wówczas w sukurs przychodzi slot na karty MicroSD. Obsługuje on nośniki o maksymalnej pojemności 32 GB.


Reklama

Sercem smartfona Soul 2 jest procesor Snapdragon MSM8212 z czterema rdzeniami Cortex-A7 o taktowaniu 1,2 GHz. Wspiera go 1 Gb pamięci RAM oraz GPU Adreno 302. To typowy budżetowy zestaw od Qualcomma. Czy sprawdza się lepiej niż analogiczne jednostki Mediatek? Prawdopodobnie w wielu scenariuszach tak. System działa bardzo płynnie bez żadnych przycięć i spowolnionych reakcji. Do działania samych aplikacji też nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Plusem jest na pewno 1 GB pamięci RAM, co otwiera dostęp do wielu programów, które nie działają z Lumiami wyposażonymi w kości o rozmiarze 512 MB. Niestety tutaj zaczynają się pojawiać problemy, co szczególnie odczujemy w grach z zaawansowaną grafiką 3D. Spadek ilości wyświetlanych klatek na sekundę to najdelikatniejsze z nich. Niektóre gry Gameloftu nie chciały się uruchomić w ogóle.


Aparat

Aparat mimo matrycy o stosunkowo wysokiej rozdzielczości nie wywarł na mnie dobrego wrażenia. Zdjęcia mogą mieć maksymalny rozmiar 3264 x 2448 pikseli i część z nich wychodzi naprawdę nieźle. Przy gorszych warunkach oświetleniowych szybko pojawiają się niestety szumy, a smartfon ma problemy z należytym ustawieniem ostrości. Problemem jest też uboga w funkcje aplikacja aparatu. Niestety na fenomenalną Lumia Camera nie mamy tutaj co liczyć.




Podsumowanie

Kruger&Matz Soul 2 nie odbiega jakoś szczególnie od swojego poprzednika z Androidem. Największą różnicą jest tutaj właściwie oprogramowanie. O wadach i zaletach Windowsa Phone nie będę pisał, bo są one raczej powszechnie znane. Jeżeli ktoś jest sympatykiem usług Microsoftu, ma alergię na zielone roboty lub po prostu szuka czegoś innego, to z pewnością dostrzeże atuty mobilnych kafelków.

Soul 2 to przyzwoity smartfon. Nie jest oczywiście pozbawiony wad, co wydaje się oczywiste w tej kategorii cenowej. Rozczarowuje aparat, mała ilość pamięci wewnętrznej oraz mierna bateria. Do plusów trzeba jednak zaliczyć bardzo smukłą i elegancką obudowę, świetny wyświetlacz oraz 1 GB RAM-u. Ogólny bilans wydaje się dodatni i urządzenie nie powinno rozczarowywać.

W swojej kategorii cenowej (poniżej 500 zł) KM Soul 2 ma sporo do zaoferowania - szczególnie na tle podobnie wycenianych modelach z Windowsem. Tego smartfona raczej nie powinno się porównywać z testowaną jakiś czas temu Lumią 530. Znacznie bliżej mu do modelu 630, który bije pod względem dostępnej pamięci RAM oraz jakości wyświetlacza. Z drugiej strony smartfony Microsoftu to dodatkowe oprogramowanie oraz solidniejsza marka. Czy warto skusić się na B-branda? To już zależy od Waszych osobistych preferencji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama