Tesla

Tesla zarobiła krocie, 1,6 mld USD czystego zysku w kwartał

Kamil Pieczonka
Tesla zarobiła krocie, 1,6 mld USD czystego zysku w kwartał
Reklama

Tesla opublikowała najnowsze wyniki finansowe za 3. kwartał 2021 roku i kolejny raz przebiła oczekiwania osiągając rekordowe przychody i zyski. Spółka zamierza zwiększać sprzedaż przynajmniej o 50% rocznie.

Tesla wciąż przebija sufit

Były czasy gdy rozwój Tesli wydawał się zagrożony i spółka była na skraju upadłości generując ciągłe straty. Wygląda jednak na to, że ten temat już nie wróci, bo obecnie Tesla rozwija się wręcz wzorowo, a chętnych na jej samochody nie brakuje. Jak już wcześniej wspominaliśmy, w 3. kwartale 2021 roku do klientów trafiła rekordowa liczba samochodów (241 000) i przełożyło się to również na rekordowe zyski. Przychody spółki wyniosły 13,7 mld USD, a zysk netto wzrósł do 1,6 mld USD. W obu przypadkach to najwyższe wartości w historii i to nawet pomimo faktu, że średnia cena samochodu ponownie spadła, tym razem o 6%. Dzieje się tak dlatego, że większość sprzedaży stanowią obecnie tańsze modele 3 i Y. Na 241 000 dostarczonych aut, zaledwie 9000 to modele S i X.

Reklama

Gigafactory w Austin w Teksasie

Największe wrażenie robi fakt jak Tesla dobrze radzi sobie z niedoborem półprzewodników, przez którą cierpi cała branża i problemami związanymi z transportem. Według raportu wpływa to w pewnym stopniu na produkcję w fabrykach, ale nie w tak dużym jak można by się tego było spodziewać. W ostatnich 12 miesiącach Tesla dostarczyła nieco ponad 800 000 samochodów, podczas gdy zdolności produkcyjne fabryk we Fremont i Szanghaju to teoretycznie nieco ponad 1 mln, z czego 100 000 to linia dla modeli S i X, które przeszły w ostatnim czasie lifting i nie były produkowane. Według zapowiedzi koncernu, jeszcze w tym roku rozpocznie się testowych rozruch fabryk w Berlinie oraz w Austin w Teksasie, gdzie będą powstawać początkowo modele Y.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym roku zdolności produkcyjne Tesli znacznie wzrosną, a zadyszki popytu cały czas nie widać. Firma przewiduje, że jej sprzedaż będzie w najbliższych latach rosnąć nawet o 50% rocznie, co oznacza, że w przyszłym roku na rynek może trafić nawet ponad 1,5 mln pojazdów z napędem elektrycznym. Zaczynają to być już powoli liczby, które robią wrażenie nawet na "starych" producentach samochodów. W reakcji na wyniki finansowe, akcje Tesli na nowojorskiej giełdzie jednak nieznacznie zniżkują, choć trzeba pamiętać, że notowane są blisko szczytu wszechczasów. Obecna wycena to ponad 850 mld USD, podczas gdy dla porównania Toyota wyceniana jest na 290 mld USD.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama