Rockstar Games to jedno z najważniejszych studiów tworzących gry na świecie. GTA VI to najbardziej oczekiwana gra dekady, ale to jeszcze nie wszystko nad czym pracuje ekipa.

Cała branża gier odlicza dni do premiery Grand Theft Auto VI. Presja której poddana jest ekipa Rockstara rośnie z każdą wzmianką i przeciekiem, bowiem oczekiwania są KOSMICZNE. Mimo wszystko zdolne studio nie pracuje wyłącznie nad jedną grą. W niedawnym wywiadzie dla CNBC, Strauss Zelnick (CEO Take‑Two Interactive), ujawnił, że Rockstar ma "wiele innych projektów w toku". Jednocześnie podkreślił, że GTA VI pozostaje w tej chwili "głównym priorytetem" i jest na bardzo dobrym kursie do premiery w zapowiedzianym ostatnio terminie — maju przyszłego roku. Co ważne: Zelnick ocenił poziom swojej pewności co do dotrzymania terminu jako "bardzo, bardzo wysoki", co nieco uspokaja. A jak wiadomo: ambicje Rockstar Games w połączeniu w złożonością ich projektów regularnie w przeszłości skutkowały kolejnym przesunięciem wielkich premier.
Grand Theft Auto VI: najbardziej wyczekiwana gra wideo na świecie
Nad GTA VI Rockstar Games pracuje od co najmniej od pięciu lat. Po wcześniejszym planie wydania produkcji jesienią tego roku gra otrzymała konkretną datę: 26 maja 2026. Z punktu widzenia graczy to dobra wiadomość, bowiem dotychczas często po doprecyzowaniu daty premiery, udawało się faktycznie wprowadzić wówczas gry na rynek. Nie zawsze, ale często. Sam Zelnick zresztą określił ostatni poślizg jako łagodny — bowiem trwa mniej niż sześć miesięcy. Jasny komunikat zarządu buduje zaufanie i daje branży punkt odniesienia co do okien wydawniczych i kampanii marketingowych. A chyba wszyscy wolelibyśmy uniknąć zawodów takich jak huczna premiera Cyberpunka 2077, który najzwyczajniej w świecie w dniu startu... nie był jeszcze gotowy. I w 2025 to zupełnie inna gra.
Nie tylko GTA VI. Nad czym pracuje Rockstar Games?
Co poza GTA? Tu zaczynają się spekulacje - bowiem oczywistych konkretów brak. Najmocniejsze tropy i przecieki wskazują na przygotowywany next‑genową aktualizację Red Dead Redemption 2 dla PlayStation 5 i Xbox Series X/S, a także potencjalną wersję na Nintendo Switch 2. O takich wersjach od miesięcy plotkuje się w branży, dając nadzieję na to, że w końcu na konsolach cieszyć się będzie można tą wybitną grą w 60 klatkach na sekundę oraz całym zestawem usprawnień. Dodatkowym paliwem do plotek stało się niespodziewane ożywienie Red Dead Online i solidna, darmowa, aktualizacja Strange Tales of the West. Te ruchy odczytano jako wstęp do większego promocji "reanimacji" RDR2. Zelnick nie sprecyzował jednak żadnych tytułów, a Rockstar tradycyjnie komunikuje nowości, dopiero gdy są gotowe bardziej niż mniej gotowe do trafienia na rynek.
Fani marzą też o powrocie Bully. Czy to remake'u, czy pełnoprawnej kontynuacji. Lecz na razie brak twardych przesłanek poza wieloletnimi apelami społeczności. Historia uczy, że Rockstar nie rozdrabnia komunikacji: najpierw dostarcza flagowy projekt, a dopiero potem odkrywa kolejne karty. Realistyczny scenariusz zakłada więc ciszę do czasu zabezpieczenia kamieni milowych przy GTA VI, a następnie kontrolowane informowanie o kolejnych projektów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu