Tesla zapowiedziała właśnie oficjalnie wprowadzenie na swoich stacjach ładowarek Supercharger v4. Ich główna zaleta to wyższa moc ładowania, która ma sięgać nawet 500 kW.

Tesla Supercharger v4
Infrastruktura do ładowania samochodów elektrycznych to jeden z największych problemów z jakimi mierzy się cały ruch elektromobilności. Tesla już dawno to zauważyła i równocześnie z budową pojazdów, stawiała też kolejne punkty ładowania tzw. Superchargery. Obecnie implementowana jest 3. generacja ich ładowarek, ale w przyszłym roku zaczną pojawiać się "słupki" w standardzie v4. Nowe ładowarki będą w stanie zapewnić znacznie wyższą moc ładowania i będą bardziej uniwersalne. Co więcej Tesla zadbała również o uproszczenie całej konstrukcji, dzięki czemu instalacja ładowarek i całych stacji ładowania będzie znacznie efektywniejsza i szybsza.
Pierwsze stacje ładowania w nowym standardzie zostaną oddane do użytku już na początku przyszłego roku. Supercharger v4 może pracować w zakresie napięcia od 400 do 1000 V co oznacza, że pozwala na ładowanie różnego typu pojazdów. W przypadku standardowych pojazdów Tesli - Modeli S, X, 3 oraz Y moc ładowania wyniesie 250 kW (tak samo jak w wersji v3), a 500 kW będzie można osiągnąć z Cybertruckiem, który korzysta z instalacji 800 V (400 V w pozostałych modelach). Tesla zapowiada też, że ciągnik siodłowy Tesla Semi będzie można ładować w takim punkcie z mocą nawet 1,2 MW (1200 kW).
Miejmy nadzieje, że jakieś stacje tego typu powstaną również w Polsce, bo póki co w naszym kraju sieć ładowarek Tesli pozostawia sporo do życzenia. Biorąc pod uwagę, że zaraz dopłaty do elektryków w naszym kraju wzrosną nawet do 40 tys. złotych, to lepsza infrastruktura ładowania z pewnością się przyda. Według założeń NFOŚiGW w ciągu najbliższych 15 miesięcy na nasze drogi wyjedzie dodatkowo ponad 40 tys. elektrycznych pojazdów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu