Po premierze Cybertrucka i anulowaniu tańszego "Modelu 2" raczej nic nie zapowiada abyśmy mieli wkrótce zobaczyć jakiś nowy pojazd amerykańskiego producenta. Zawiedzeni mogą czuć się przede wszystkim fani oczekujący na nowego Roadstera, ale Tesla może mieć dla nich coś na przeczekanie.
Na roadstera się chyba nie doczekamy, ale Tesla szykuje ciekawą propozycję
Tesla Model 3 Performance już za kilka dni
Elon Musk opowiada wszystkim o tym jaki to nowy Roadster będzie szybki i najlepszy na świecie, ale nie chce zdradzić kiedy może zadebiutować. Wygląda na to, że biorąc pod uwagę obecne problemy Tesli, nie nastąpi to zbyt szybko. Amerykańska firma może mieć jednak dla nas bardzo ciekawą propozycję, w sam raz na przeczekanie. Coraz więcej wskazuje na to, że wkrótce w cenniku pojawi się Model 3 Performance, który może przybrać nazwę Ludicrous. Będzie to sportowa odmiana Modelu 3, która powinna zapewnić świetne wrażenia z jazdy, za znacznie mniejszą cenę niż Model S Plaid.
Polecamy na Geekweek: Ta linia lotnicza powstała dla psów. Ale mogą zabrać ze sobą ludzi
Nie znamy jeszcze dokładnej specyfikacji, ale odniesienia do nowego modelu zaczynają pojawiać się na stronie internetowej oraz w katalogu części do Modelu 3. Wiele wskazuje na to, że premiera nowego samochodu będzie miała miejsce jeszcze przed wynikami finansowymi giganta, które mają być ujawnione już dzisiaj wieczorem. Model 3 Performance zaoferuje nie tylko większą moc układu napędowego (podobno nawet 600 KM) i lepsze przyśpieszenie, ale przede wszystkim szereg opcji, które poprawią jego zachowanie na torze. Główna zmiana ma dotyczyć nowego adaptacyjnego zawieszenia, które będzie można utwardzić przed wyjazdem na tor, a które nadal zapewni odpowiedni komfort podróży po normalnych drogach.
Co więcej pojawi się też więcej opcji konfiguracji zawieszenia, reakcji na wciśnięcie pedału przyśpieszenia, możliwość wyłączenia kontroli trakcji czy ustawienia związane z hamowaniem rekuperacyjnym. Wygląda też na to, że w opcji pojawią się specjalne sportowe fotele z lepszym trzymaniem na boki i wentylacją, która zapewne się przyda podczas pokonywania kolejnych okrążeń toru z niewielkim marginesem błędu ;-). Nowa Tesla Model 3 Performance ma być też sztywniejsza, zapewniając lepszą odpowiedź na ruchy kierownicy, a w opcji pojawią się nawet kute i lżejsze felgi. Spodziewamy się również kilku zmian optycznych, przeprojektowany ma być przedni zderzak, a z tyłu powinna pojawić się karbonowy dyfuzor. Co do jednego nie ma wątpliwości, będzie to z pewnością najmocniejszy Model 3 w historii i ciekawa gratka dla miłośników mocniejszych wrażeń.
źródło: Electrek
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu