Tesla nie zaliczy ostatnich tygodni do zbyt udanych, ale firma Elona Muska przywykła już chyba do trudnych sytuacji. Nie zamierza się też poddawać jeśli chodzi o spadającą sprzedaż i dzisiaj obniżyła ceny Modelu 3 między innymi również w Polsce.
Tesla walczy o sprzedaż
Stwierdzenie, że w ostatnich tygodniach Tesla nie ma najlepszej passy to małe niedopowiedzenie. Wszystko zaczęło się od słabych wyników sprzedaży w pierwszym kwartale 2024 roku, następnie firma poinformowała, że zwolni około 10% swojej załogi, a ostatnio okazało się, że w Cybertrucku jest problem z pedałem przyśpieszenia. Nic więc dziwnego, że amerykańska firma szuka przychodów, między innymi obniżając koszty dostępu do funkcji Full-Self Driving. Sporo zmienia się również w cenniku samych samochodów. Na koniec marca podniesiono ceny Modelu Y, a teraz obniżono ceny Modelu 3. To pewnie pokłosie faktu, że Tesla miała nadwyżkę niemal 50 tys. wyprodukowanych samochodów na koniec 1. kwartału i chyba zaczyna jej ta liczba ciążyć.
Polecamy na Geekweek: Chcesz zostać pilotem samolotu? Jest okazja od LOT
Zaglądając dzisiaj do cennika Tesli możemy zauważyć, że bazowa wersja Modelu 3 z napędem na tylne koła potaniała do 194 990 zł, czyli o 11 tys. złotych. Jeśli mnie pamięć nie myli to pierwszy raz gdy model zamawiany do produkcji kosztuje mniej niż 200 tys. złotych. Jeśli skorzystamy z dopłaty w wysokości 18 500 złotych do zakupu samochodu elektrycznego, to cena spada do 176 490 zł, czyli poziomu kompaktów z segmentu C. Posiadacze karty dużej rodziny mogą zejść jeszcze niżej do wartości w okolicach 168 tys. złotych. To już naprawdę robią się kwoty, które dają do myślenia przy zakupie nowego samochodu ze średniej półki.
Warto też pewnie odnotować, że jeszcze większa obniżka ceny dotyczy Modelu 3 Long Range z napędem na wszystkie koła i zasięgiem szacowanym na 629 km. Ten samochód kosztuje teraz w bazowej wersji 224 990 zł, czyli o 16 tys. złotych mniej niż wcześniej. W zamian dostajemy nie tylko świetny zasięg, ale również kosmiczne osiągi z przyśpieszeniem do 100 km/h w czasie 4,4 sekundy. Co więcej ten pojazd również załapie się na dopłaty, więc cenę można jeszcze zbić. Wygląda też na to, że ta obniżka może szykować grunt pod premierę w Polsce nowej wersji Performance.
Warto też pewnie wspomnieć, że Model 3 ponownie jest nieco tańszy niż Model Y, który startuje obecnie od 204 990 złotych. Wersja Long Range z napędem na tylne koła kosztuje 214 990 zł, a za dodatkowe 10 tys. złotych możemy mieć napęd na wszystkie koła. Model Y ze względu na swoje rozmiary ma jednak mniejszy zasięg i nieco gorsze osiągi, choć ogranicznik prędkości ustawiony jest nieco wyżej (217 km/h vs 201 km/h w Modelu 3). Tesla od zawsze bardzo agresywnie wycenia swoja samochody i wygląda na to, że ponownie testuje wytrzymałość swojej europejskiej konkurencji. Nie może jednak obniżać cen w nieskończoność, a jeśli problemy ze sprzedażą będą trwały przez kolejne kwartały to na horyzoncie mogą pojawić się poważne problemy z utrzymaniem rentowności biznesu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu