Technologie

Elon Musk przesadza opowiadając o Autopilocie w Tesli - przyznaje osoba odpowiedzialna za oprogramowanie

Kamil Świtalski
Elon Musk przesadza opowiadając o Autopilocie w Tesli - przyznaje osoba odpowiedzialna za oprogramowanie
Reklama

Do pełnego autopilota brakuje Tesli jeszcze wiele. CEO Firmy w swoich wypowiedziach sugeruje jednak, że wcale tak nie jest

Choć wszystkie obietnice Elona Muska zawsze dzielę na pół, to postać na tyle silna, że trudno obok niej przejść obojętnie. Nawet, jeśli — podobnie jak ja — nie jest się jego specjalnym fanem. CEO Tesli przez lata obiecywał wiele, a że ma na swoim koncie wiele udanych projektów i miliardy dolarów — możliwości mu nie brakuje. Autonomiczne samochody to wciąż pieśń przyszłości. Owszem — zaawansowane systemy potrafią w dużej mierze wyręczać kierowców, ale ostatni wypadek (zobacz: Tesla na Autopilocie nie wyrobiła na zakręcie. Pasażerowie nie żyją) wyraźnie pokazał, że przed inżynierami jeszcze długa droga. W rozmowie z kalifornijskim wydziałem komunikacji dyrektor firmy odpowiedzialny za oprogramowanie w Tesli przyznaje, że Elon Musk... przesadza opowiadając o obecnych możliwościach tego trybu. Dowiedzieliśmy się o tym z notatki, którą udostępniła grupa PlainSite.

Reklama

Elon Musk odpływa. Nie pierwszy, nie ostatni raz

Elon Musk regularnie odpływa na swoim Twitterze, nieco zapędzając się w deklaracjach i opiniach. Rozwój autonomicznych samochodów podzielony został na pięć stopni:

Tesla jest obecnie na drugim poziomie — czyli częściowo autonomicznym. Przyznaje to odpowiedzialny za rozwój Autopilota CJ Moore:

Tweet Elona nie pasuje do inżynierskiej rzeczywistości według CJa. Tesla jest obecnie na drugim poziomie [autonomiczności]

— czytamy w notatce tamtejszego wydziału komunikacji. Nie łączy się z to z zapewnieniami, które padły w styczniu tego roku na spotkaniu Muska z inwestorami. Rzekomo miał im tam powiedzieć, że z dużą pewnością, że w tym roku samochód będzie w stanie jeździć z niezawodnością przewyższającą ludzi. No cóż, dość relatywne, ale przez prowadzoną narrację, przez wielu może to zostać źle odczytane — i powiązane bezpośrednio z autopilotem i autonomicznością samochodu.

Kontrowersji wokół autopilota w Tesli nie brakuje. Regularnie powtarza się zarzut związany z obietnicami producenta, które dla wielu mogą okazać się niejasne i wprowadzające w błąd. Dla wszystkich obserwujących rynek technologii jasnym jest, że osiągnięcie przez Teslę piątego poziomu autonomiczności do końca 2021 jest raczej poza zasięgiem, co potwierdzili także reprezentanci firmy na spotkaniu z urzędnikami. Ale przez zasięgi prywatnych wpisów Elona Muska i wszystkie jego obietnice, wielu użytkowników może nie do końca wiedzieć na co się pisze. Finałem czego są wypadki takie, jak ten ostatni, podczas którego ratownicy nie zastali nikogo na fotelu kierowcy...

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama