Motorola

Ten wyścig wygra Motorola. To ona pokaże pierwszy smartfon z aparatem 200 MP

Mirosław Mazanec
Ten wyścig wygra Motorola. To ona pokaże pierwszy smartfon z aparatem 200 MP
Reklama

Firmy nakręcają wyścig na cyferki w specyfikacjach do granic możliwości, czasem te granice przekraczając. Być może tak właśnie będzie z kolejną barierą, która wkrótce padnie. To rekordowa ilość MP w aparacie.

O palmę pierwszeństwa walczyły Xiaomi i motorola. Dziś już wiadomo, że zwycięzcą zostanie ta druga.

Reklama

Premiera w lipcu

Chiński oddział motoroli opublikował właśnie kilka grafik zapowiadających debiut kolejnego smartfona. Na  pierwszej widać obiektyw aparatu, 200 MP oraz lipcową datę. Z kolejnej dowiadujemy się, który procesor będzie odpowiedzialny za pracę urządzenia. To Snapdragon 8 Gen 1+. Ma to być poprawiona wersja 8 Gen 1 która przy wzroście mocy jednocześnie ma zapewnić niższe temperatury pracy.

Co jeszcze wiadomo o nadchodzącym urządzeniu? Na razie funkcjonuje ono pod nazwą Frontier, ale nie wiadomo jaka będzie ostateczna wersja. Firma potrafi inaczej nazwać identyczne modele w zależności od rynku , na który są wypuszczane.

Optyka na papierze wygląda imponująco. Oprócz 200 MP obiektywu głównego dostaniemy szeroki kąt o rozdzielczości 50 MP i 12 MP obiektyw Tele. Kamera do selfie ma mieć z kolei 60 MP. Główny sensor to Samsung 200MP ISOCELL HP1, który umożliwia nagrywanie wideo o rozdzielczości 8K w 30 klatkach na sekundę. Oczywiście jest on wyposażony w optyczną stabilizację obrazu.

Ekran OLED ma mieć przekątną 6,67 cala i odświeżanie 144 Hz. Rekordowa jak na motorolę ma być moc ładowania wynosząca aż 125W. Pisaliśmy już o tym w tym wpisie.  Bateria ma mieć 4500 mAh a telefon będzie można również ładować bezprzewodowo.

Cyferki to nie wszystko

Otwartym pozostaje jednak pytanie o sens stosowania 200 MP matryc w smartfonach. O tym, że ilość MP nie świadczy o jakości zdjęć wiadomo nie od dziś. Najlepszym tego przykładem są smartfony Pixel, które przez wiele osób są uznawane za króla fotografii mobilnej. A ich główny obiektyw do niedawna miał 12 MP, teraz to 50 MP. Siła urządzeń Googla drzemie jednak w oprogramowaniu i przetwarzaniu zdjęć i to na tym polu producenci wciąż mają spore pole do poprawy. Dotyczy się to również motoroli, która coraz agresywniej wkracza, lub raczej powraca po latach, na tereny flagowe. Jej urządzenia mają doskonałe oprogramowanie i świetnie działają, brakuje im jednak jeszcze fotograficznego szlifu.

Dlatego np. Xiaomi działa dwutorowo. Z jednej strony firma też będzie miała aparat o rozdzielczości 200 MP, który zobaczymy najprawdopodobniej w modelu 12 Ultra. Z drugiej – chińczycy podpisali umowę z firmą Leica, która zakończyła wieloletnią współpracę z Huawei. Być może dzięki temu w końcu Xiaomi osiągnie fotograficzne szczyty w mobilnej fotografii.

źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama