Komunikatory

To jedyny komunikator w którego aktualizacji dostałem... menadżer pobierania plików

Kamil Świtalski
To jedyny komunikator w którego aktualizacji dostałem... menadżer pobierania plików
1

Telegram nie zwalnia tempa, wręcz przeciwnie. Najświeższa aktualizacja to kolejny pakiet fajnych nowości.

Telegram ma od lat ugruntowaną pozycję na rynku komunikatorów. I choć regularnie narasta wokół niego coraz więcej kontrowersji związanych zarówno z twórcą, jak i kwestiami prywatności, to trzeba przyznać że jego ekspresowy rozwój robi ogromne wrażenie. Podobnie jak ogromna chmura, którą do swojej dyspozycji otrzymują użytkownicy Telegrama. Najwyraźniej robią z niej na tyle dobry użytek, że ekipa odpowiedzialna za rozwój platformy w ostatniej aktualizacji przygotowała... menadżer pobierania plików. Tak, oczy Was nie mylą.

Nowa wersja Telegrama już dostępna - a w niej m.in. menadżer pobierania plików

Jeżeli korzystacie z komunikatora, to prawdopodobnie zdarzyło wam się już co najmniej kilka razy przesłać większe pliki za jego pośrednictwem. No i cóż — trzeba przyznać, że tamtejsza chmura działa naprawdę sprawnie. Na tyle, że nie brakuje w komunikatorze społeczności, która wykorzystuje ją do dystrybucji najrozmaitszych plików — od ogromnych dokumentów, przez fotografie, na oprogramowaniu kończąc. Ale duże pliki potrafią sprawiać... duże problemy. Dlatego aby ułatwić życie użytkownikom, twórcy komunikatora w ostatniej aktualizacji dodali menadżer pobierania. Po prostu.

Użytkownicy Telegrama mogą wysyłać pliki dowolnego typu o rozmiarze do 2 GB każdy i uzyskiwać do nich dostęp z dowolnego urządzenia – z nieograniczoną przestrzenią w chmurze. Podczas aktywnego pobierania plików, na pasku wyszukiwania pojawi się nowa ikona.

Dotknij tę ikonę lub przejdź do zakładki „Pobrane” w wyszukiwarce, aby je przeglądać i zarządzać nimi – wstrzymaj i wznów wszystkie pobrania lub poszczególne elementy, a następnie wybierz jeden, aby zwiększyć jego priorytet lub wyświetlić go na czacie.

Aby skoro teraz łatwiej można pobierać treści, to warto także było zadbać o to, by łatwiej je było wysyłać. Teraz na iOS załączając grafiki czy filmy możemy je wybrać, a następnie poukładać w kolejności, na jakiej nam zależy, by trafiły do odbiorców.

W systemie iOS menu załączników zostało całkowicie przeprojektowane, aby dorównać aplikacji na Androida. Opcja aparatu jest teraz pięknie zintegrowana z galerią, a nowy pasek nawigacyjny zapewnia szybki dostęp do zdjęć, plików, udostępniania lokalizacji i nie tylko.

Użytkownicy korzystający z aplikacji Telegram na Androida wraz z najświeższą aktualizacją otrzymali też odświeżony interfejs graficzny. Tryb nocny oferuje subtelny efekt przeźroczystości, który w wersji na iOS dostępny jest już od lata ubiegłego roku. Zarówno na Androidzie jak i macOS przeprojektowano też logowanie, by było milsze dla oka. Twórcy komunikatora pozwalają także na streamowanie wideo do innych aplikacji:

Dzięki tej aktualizacji możesz transmitować z narzędzi do strumieniowania, takich jak OBS Studio i XSplit Broadcaster – dzięki czemu możesz z łatwością dodawać nakładki i układy wieloekranowe, zmieniając dowolny kanał Telegrama w profesjonalną stację telewizyjną

Numer telefonu już nie musi grać pierwszych skrzypiec - ale można do niego utworzyć bezpośredni odnośnik

Przez lata główną formą identyfikacji użytkowników komunikatora były numery telefonów. Od jakiegoś czasu mogły one zejść na dalszy plan — i główną formą kontaktu pozostała nazwa użytkownika, do której łatwo można było utworzyć telegramowy link. Teraz takowy można też stworzyć z... numerem telefonu:

Format tych linków to t.me/+48123456789, z pełnym numerem telefonu w formacie międzynarodowym.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu