Twitter

Tego na Twitterze już nie zrobisz. Musk potwierdza przeciek

Bartosz Gabiś
Tego na Twitterze już nie zrobisz. Musk potwierdza przeciek

Użytkownik X (dawniej Twitter) ujawnił niespodziewaną zmianę. Miałaby ona usunąć funkcję, której nowy właściciel platformy nie lubi od dawna. Musk potwierdza prawdziwość informacji.

Już niebawem miną dwa lata od przejęcia platformy przez nowego włodarza. W tym czasie Twitter się z pozoru niewiele zmienił, lecz użytkownicy oraz reklamodawcy odczuwają co innego. Wartość spadła o ponad połowę w stosunku do ceny wykupu i przyczyn jest zapewne wiele, ale część zmian na pewno nie pomogła. Elon Musk potwierdził kolejną.

Już nic się na Twitterze nie ukryje

Użytkownik Twittera Nima Owji, umieścił domniemaną informację o pracy Twittera nad usunięciem opcji do zablokowania innych użytkowników. W pewnym sensie byłaby wciąż dostępna, lecz ograniczałaby jedynie interakcję "zablokowanych" użytkowników. Ta informacja została szybko potwierdzona przez samego właściciela platformy.

To oczywiście wywołało falę komentarzy na temat poprawności takiego ruchu. Jedna strona wskazuje na to jak bardzo zostanie ułatwiony stalking innych osób, zaś z drugiej odpowiadają, że przecież już i tak łatwo jest tę blokadę ominąć i zamiast zrobić coś z tym problemem, to prawdopodobnie się go ułatwi.

Jest to kolejny krok po tym jak w maju blokada została trochę zmieniona. Wtedy umożliwiono zobaczenie wiadomości osoby zablokowanej gdy ta odpowiedziała na jeden z naszych tweetów. Zaś Musk to skomentował nietrafionym porównaniem do publicznego placu w mieście. Usunięcie blokady było już zapowiadane moment po przejęciu platformy w 2022 roku. Wtedy, nowy właściciel, stanowczo przekazał, że blokowanie będzie możliwe wyłącznie dla wiadomości prywatnych

Jakie mogą być tego konsekwencje?

Taka zmiana może być wbrew warunkom największych sklepów. Aplikacja X (dawniej Twitter) jest w tej chwili dostępna w AppStorze oraz Google Play, a zasady tych sklepów, określają, że musi istnieć opcja blokowania. Pytanie, czy ktokolwiek wejdzie w detale formy ograniczania innych użytkowników.

Blokować innych użytkowników można z różnych powodów, ale zawsze ma tę samą zaletę. Nie widzi się jego aktywności oraz nie może zobaczyć naszej. Pozwala to stworzyć sobie bezpieczną przystań do interakcji z wybranymi osobami. Z zapowiedzianą zmianą, nie ma to w ogóle sensu. Nie zdziwię się, jeżeli Twitter będzie tracić kolejnych użytkowników i partnerów reklamowych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu