Mobile

Tańsze smartfony LG i Samsunga? Zdecyduje Microsoft

Maciej Sikorski
Tańsze smartfony LG i Samsunga? Zdecyduje Microsoft
Reklama

Czy Microsoft zarabia na smartfonach? Tak, ale nie na własnych. Do Lumii, platformy Windows Phone firma musi dokładać, trudno powiedzieć, kiedy biznes...

Czy Microsoft zarabia na smartfonach? Tak, ale nie na własnych. Do Lumii, platformy Windows Phone firma musi dokładać, trudno powiedzieć, kiedy biznes zacznie przynosić zyski. Jednocześnie jednak na konto MS wpływają pieniądze ze sprzedaży sprzętu z... Androidem. Opłaty licencyjne podobno zapewniają korporacji z Redmond niezłe zastrzyki gotówki. Możliwe, że firma niedługo je ograniczy. Co na tym zyska?

Reklama

Producent Windowsa ma, podobnie jak inni giganci technologiczni, bogate portfolio patentowe. To z jednej strony tarcza zapewniająca bezpieczeństwo w tym trudnym biznesie, z drugiej strony miecz do zadawania ciosów. I sposób na zarabianie pieniędzy. Producenci smartfonów płacą Microsoftowi za to, że sprzedają sprzęt z Androidem i w jakimś stopniu wykorzystują technologie opatentowane przez MS. Tematem na osobną dyskusję jest to, czy takie działanie można uznać za uczciwe/etyczne. Na razie pozostańmy przy tym, że ma ono miejsce.


Samsung sprzedaje kwartalnie kilkadziesiąt milionów smartfonów. Od każdego odpala działkę Microsoftowi. To nie są duże sumy, parę dolarów. Jeśli jednak pomnożymy kwotę przez liczbę sprzedanych słuchawek, robi się imponująca suma. Teraz dorzućcie do tego wpływy od innych producentów. Nieźle, prawda? Koreańskie media donoszą, że korporacja z Redmond chce pójść na rękę LG oraz Samsungowi i obniżyć im wspomniane opłaty. W skali roku nawet niewielkie cięcie takich wydatków byłoby zauważalne i producenci mogliby na tym skorzystać. Jedną opcją jest obniżenie ceny urządzeń. Nieznaczne, ale liczy się każdy grosz, by móc konkurować z chińskimi producentami. Drugie rozwiązanie to pozostanie przy starych cenach i wyciągnięcie większych pieniędzy ze sprzedaży. Obu firmom, a zwłaszcza LG, przydałoby się takie wsparcie.

Pojawia się oczywiście pytanie: co miałby z tego Microsoft? Przecież takie "prezenty" mają swoją cenę. Wskazać można na dwa rozwiązania, jedno drugiego nie wyklucza. Korporacja z Redmond może chcieć zachęcić firmy do tworzenia sprzętu z mobilnymi oknami - ten system operacyjny nadal stanowi margines rynku i wydaje się mało prawdopodobne, by szybko miały to zmienić Lumie oraz modele mniej znanych producentów. O takich zachętach czytałem już jednak niejednokrotnie i niewiele z tego wynikało, znani producenci nie podejmowali szerszej współpracy z MS w zakresie produkcji smartfonów z WP.


Druga opcja dotyczy promowania usług Microsoftu w sprzęcie mobilnym: na systemie operacyjnym nie kończy się przecież lista oprogramowania tworzonego przez MS. Układ wydaje się uczciwy, skorzystać mogą obie strony, ale nie jest jasne, czy Microsoft faktycznie wyszedł z taką propozycją i jak bardzo zależy mu na realizacji planu. Trzeba też pamiętać, że na takie ruchy prawdopodobnie zareaguje Google. Tym samym, to od determinacji korporacji z Redmond będzie zależało, czy plotki znajdą potwierdzenie w rzeczywistości.

Zapraszamy na naszą konferencję Generation Mobile


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama