Mniej więcej tydzień temu napisałem tekst o tym jak iPad jest przydatnym narzędziem w czasie pandemii. Nie tylko do rozrywki, ale również do nauki dla moich dzieci, które za jego pośrednictwem biorą nawet udział w zdalnych lekcjach. Zarzuciliście mi, że nie tylko iPad to potrafi, tablety z Androidem również. Dlatego postanowiłem zobaczyć jak przedstawia się oferta urządzeń z ekranem o przekątnej około 10 cali.
Tani i dobry tablet z ekranem 10 cali? Mamy kilka propozycji, choć wybór jest skromny
1. Dlaczego tablet z ekranem o przekątnej 10 cali jest idealny?
Tablety występują w różnych rozmiarach, począwszy od tych z ekranem o przekątnej 7 cali, które dzisiaj są już chyba raczej zbędne, gdy nasze smartfony mają po 6 i więcej cali, przez modele z ekranami od 9 do 11 cali, które mają moim zdaniem najwięcej sensu, a skończywszy na dużych urządzeniach z ekranem ponad 12 cali, które mogą z powodzeniem zastąpić notebooka. W codziennym użytkowaniu najwygodniejsze są modele pośrednie, 10 cali to taki złoty środek, łączący w sobie nadal stosunkowo niewielkie rozmiary, akceptowalną wagę, a mimo wszystko wyraźnie większą powierzchnię ekranu niż smartfon.
Z tabletem można sobie zatem spokojnie usiąść na kanapie i przejrzeć wiadomości ze świata, obejrzeć w łóżku odcinek ulubionego serialu albo porozmawiać przez Zooma ze znajomymi/rodziną z dowolnego miejsca w domu. W takim tablecie zmieści się nie tylko sporych rozmiarów ekran, ale również bateria, która z powodzeniem pozwoli na 10-12h pracy. I mowa tu o faktycznej pracy, ze stale włączonym ekranem. Dzięki temu nie musimy zbyt często sięgać po ładowarkę.
Przeczytaj też: jak iPad ratuje mi życie w trakcie pandemii
W dobie serwisów streamingowych wbudowana pamięć w tablecie nie ma już takiego znaczenia, ale w ofercie zazwyczaj jest przynajmniej dwie wersje o różnej pojemności, a wiele urządzeń z Androidem ma też czytnik kart pamięci, który pozwala rozszerzyć wbudowaną pamięć o kolejne gigabajty. Nie będzie to pewnie jeszcze poziom notebooków czy tym bardziej komputerów stacjonarnych, ale akurat w tabletach 128 GB to już dla wielu i tak nadto. Tym bardziej, że większość tego typu urządzeń dostępna jest również z wbudowanym modemem LTE, dzięki któremu można mieć stały dostęp do sieci, z dowolnego miejsca.
Przeglądając ofertę różnych producentów doszedłem też do wniosku, że coraz więcej firm zauważyło, że tablet to nie tylko urządzenie do internetu, ale również do konsumowania treści multimedialnych. I nie chodzi nawet tylko o odtwarzanie filmów, które znacznie lepiej się ogląda gdy w tablecie mamy 2 czy nawet 4 głośniki stereo, ale też o gry. To nieco bardziej skomplikowana kwestia, bo nowe tytuły potrzebują odpowiedniej wydajności, aby dawać radość, a nie powodować irytację. Dlatego cieszy fakt, że i na tym polu w ostatnich latach dokonał się spory postęp. Układy SoC są coraz szybsze, nawet w tańszych konstrukcjach i to z pewnością dobry trend. Żeby jeszcze tylko producenci urządzeń z Androidem dbali o dłuższe wsparcie i aktualizacje systemu...
2. Tablet z 10 calowym ekranem nie musi kosztować dużo, ale nie oszczędzajcie za wszelką cenę
Przyznam szczerze, że rozstrzał cenowy między najtańszymi, a najdroższymi tabletami wyposażonymi w ekran około 10 cali jest ogromny. Najtańsze modele można kupić nawet za 600 PLN, a pewnie jakby dobrze poszukać w chińskich sklepach, to udałoby się kupić coś jeszcze taniej. Z drugiej strony mamy takie urządzenia jak iPad Pro czy Samsung Galaxy Tab S6, które kosztują nawet ponad 3000 PLN. W poniższym zestawieniu racze nie chciałbym wchodzić na takie pułapy cenowe, bo zwyczajnie większość z nas tych dodatkowych możliwości i tak pewnie nie wykorzysta, a jeśli ich faktycznie potrzebujemy to może warto jednak zastanowić się nad notebookiem.
Najdroższe modele tabletów to przede wszystkim wsparcie dla "rysika", ekran o ekstremalnie wysokiej rozdzielczości, czy również też najwydajniejszy procesor, ale w większości przypadków do Netfliksa czy przejrzenia serwisów internetowych, wystarczy typowy średniak. Owszem każdy z nich będzie miał swoje wady, ale nie powinny one przesłaniać całościowego, pozytywnego odbioru, szczególnie jeśli skonfrontujemy go z ceną.
W zestawieniu skupiłem się na urządzeniach dostępnych w Polsce w oficjalnej dystrybucji, czyli nie znajdziecie tutaj chińskich "wynalazków" lub np. tabletów Amazona, które wyróżniają się całkiem atrakcyjną ceną. Co więcej jeśli spojrzeć na cały polski rynek, to tablety oferuje w zasadzie 4 firmy - Samsung, Huawei, Apple oraz Lenovo. Produkty innych producentów jak choćby Xiaomi, ASUS czy Acer są praktycznie niedostępne. To też świadczy poniekąd o tym jaką popularnością cieszą się tego typu urządzenia. A szkoda, bo dobry tablet to naprawdę bardzo przydatne narzędzie.
3. Najlepsze tablety z ekranem o przekątnej 10 cali - nasze zestawienie
Przejdźmy zatem do właściwego zestawienia. Jak już pewnie zauważyliście, we wcześniejszych rozważaniach pominąłem tablety z Windowsem. Jest co prawda Surface Go, który pasowałby do naszego zestawienia, ale będąc posiadaczem tabletu z Windows 10 nie jestem w stanie z czystym sumieniem polecić takiego urządzenia. Szczególnie w specyfikacji i cenie jaką oferuje nam Microsoft. Dlatego poniżej znajdziecie tylko urządzenia z Androidem i iPad OS.
Samsung Galaxy Tab A 10.1 2019
Orientacyjna cena: ~900 PLN
Tegoroczny Samsung Galaxy Tab A 10.1 najtańsza propozycja w naszym zestawieniu i oczywiście bazująca na Androidzie. To zeszłoroczny model wyposażony w system Google w wersji 9.0 i nie ma pewności czy dostanie aktualizację do wersji 10. To niestety smutna rzeczywistość produktów z Androidem. Nie zmienia to jednak faktu, że za 900 PLN dostajemy całkiem niezły SoC od Samsunga (2 rdzenie Cortex A73 1.8 GHz, 6 rdzeni Cortex A53 1.6 GHz), świetny wyświetlacz o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 1920x1200 pikseli (proporcje 16:10, lepsze do wideo), WiFi 5 (za dodatkowe 100 PLN również modem LTE) oraz 32 GB wbudowanej pamięci (którą można rozszerzyć przy pomocy karty microSD).
Cieniem kładzie się na tym tylko 2 GB pamięci RAM, które może w pewnych sytuacjach okazać się kłopotliwe, ale to przecież budżetowy model. Dostępna jest też wersja z 3 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci na dane, ale kosztuje już 1200 PLN, a za taką kwotę mam dla was chyba jednak nieco lepszą propozycję. Całkiem niezła w tym modelu jest też bateria o pojemności 6150 mAh, a całości dopełniają dwie kamerki (8 MPix z tyłu, 5 MPix z przodu) i dwa głośniki stereo, które z pewnością przydadzą się do wideo rozmów i oglądania YouTube'a. Ba dla tradycjonalistów jest nawet wbudowane radio FM, a port ładowanie to już nowoczesne USB typu C.
Huawei MediaPad M5 Lite 10 LTE
Orientacyjna cena: ~1150 PLN
Ta lepsza propozycja w cenie 1150 PLN to Huawei MediaPay M5 Lite w wersji z ekranem o przekątnej 10 cali oraz wbudowanym modemem LTE. Rozdzielczość wyświetlacza to 1920x1200 pikseli więc podobnie jak w budżetowym modelu Samsunga, ale reszta jest wyraźnie lepsza. Procesor to HiSilicon KIRIN 659 (4 rdzenie, Cortex A53 2.36 GHz i 4 rdzenie, Cortex A53, 1.70 GHz), 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci na dane (jest czytnik kart pamięci), wspominany już modem LTE oraz większa bateria o pojemności 7500 mAh. Do tego mamy też czytnik linii papilarnych, specjalny tryb dla dzieci, który np. informuje dziecko, że trzyma ekran za blisko oczu, a także dwie kamerki o rozdzielczości 8 MPix. W sprzedaży dostępny jest też tańszy model T5 Lite, który ma nieco mniejszą baterię i gorsze kamerki, ale przy niemal identycznej specyfikacji jest o 300 PLN tańszy (850 PLN za model 3/32 GB z modemem LTE ale bez piórka).
Największy minus tej konstrukcji? W tej chwili posiada Androida w wersji 8.0 i raczej nic nie zapowiada tego aby w najbliższym czasie miał dostać jakąś aktualizację.
Apple iPad 10.2 (2019)
Orientacyjna cena: ~1700 PLN
Tego modelu nie trzeba nikomu przedstawiać. Apple iPad w zeszłym roku zyskał nieco większy ekran (10,2 cala zamiast 9,7 cala), ale poza tym przez te kilka lat nie zmienił się praktycznie wcale, Nadal mamy tutaj dosyć szerokie ramki na dole i górze, fizyczny przycisk Home z obsługą TouchID, a także wsparcie dla piórka Apple Pencil 1. generacji. Ekran Retina o rozdzielczość 2160x1620 pikseli nadal robi wrażenie, a dzięki procesorowi Apple A10 Fusion nie można też narzekać na szybkość działania. Jednak największa zaleta tego urządzenia do długie wsparcie Apple, iPad ma teraz system iPad OS i można bezpiecznie założyć, że przez kolejne 2-3 lata będzie dostawał aktualizacje. Druga zaleta tego modelu to ogromna liczba dostępnych aplikacji dedykowanych właśnie na tablety, które dostępne są w AppStore. Nie brakuje też dodatkowych akcesoriów, jak chociażby szeroka oferta etui oraz dedykowanych klawiatur.
Dyskusyjna jak zwykle pozostaje cena, 1700 PLN za model z 32 GB pamięci, której nie można rozbudować to całkiem sporo. Za modem LTE trzeba dopłacić aż 400 PLN, a za pamięć 128 GB kolejne 350 PLN. Wtedy robi się już nieco drogo jak na "zwykły" tablet.
Samsung Galaxy Tab S5e
Orientacyjna cena: ~1900 PLN
Na terytorium standardowego iPada wszedł w zeszłym roku Samsung Galaxy Tab S5e, którego mieliśmy okazję recenzować i trzeba uczciwie przyznać, że to bardzo ciekawa oferta. Nie ma co prawda topowego procesora, ale Qualcomm Snapdragon 670 z 2 rdzeniami taktowanymi zegarem 2.00 GHz i 6 rdzeniami 1.70 GHz, 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci na dane (jest też czytnik kart pamięci) to świetna propozycja w cenie poniżej 2000 PLN. Tym bardziej, że do tego dostajemy też wyświetlacz Super AMOLED o przekątnej 10,5 cala i rozdzielczości 2560x1600 pikseli, aż 4 głośniki stereo z obsługą technologii Dolby Atmos i dwie kamery, 8 Mpix z przodu i 13 Mpix z tyłu. Co więcej jest to też najcieńszy tablet na rynku, ma zaledwie 5,5 mm grubości, a mimo tego udało się zmieścić dużą baterię, która zapewni ponad 10 godzin pracy.
W tej chwili Galaxy Tab S5e ma system Android 9.0 i nadal czeka na aktualizację do wersji 10. W pakiecie mamy też złącze stacji dokujące dla dodatkowych akcesoriów, szybkie ładowanie za pośrednictwem portu USB typu C oraz skaner twarzy, który pozwala na odblokowanie ekranu. Za modem LTE trzeba dopłacić 250 PLN, więc też wyraźnie mniej niż w przypadku Apple.
Apple iPad Air 10.5 (2019)
Orientacyjna cena: ~2500 PLN
Wreszcie ostatnia propozycja, ale z pewnością nie najgorsza, to iPad Air 2019 wyposażony w ekran o przekątnej 10,5 cala. To swego rodzaju pomost pomiędzy najtańszym iPadem, a modelami z serii Pro. Przede wszystkim mamy tutaj szybszy procesor niż w zwykłym iPadzie, Apple A12 Bionic, który jest gwarantem otrzymywania aktualizacji oprogramowania przez dłuższy okres. W standardzie mamy też więcej pamięci, bo 64 GB. Niestety tutaj za modem LTE trzeba zapłacić jeszcze więcej, bo 500 PLN, a kolejna wersja pojemnościowa ma 256 GB i dopłata do niej to bagatela 800 PLN. Wtedy wchodzimy już na terytorium modelu iPad Pro.
Dużą zaletą iPada Air poza oprogramowaniem jest też laminowany wyświetlacz o rozdzielczości 2224x1668 pikseli z obsługą piórka (Apple Pencil 1. generacji) oraz lepsza jakości aparaty, 8 MPix z tyłu oraz 7 MPix z przodu. Nie zabrakło też TouchID oraz standardowego przycisku Home, przez co ramki na górze i na dole są nieco szersze. Jeśli jednak szukacie tabletu z długim wsparciem producenta, to trudno o lepszy model.
Jeśli macie jakieś własne propozycje, których zabrakło w naszym zestawieniu, to serdecznie zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu