Felietony

Takie rarytasy tylko w USA. Polskie kina powinny to wprowadzić

Konrad Kozłowski
Takie rarytasy tylko w USA. Polskie kina powinny to wprowadzić
Reklama

O pozostałych premierach mogliście nie słyszeć, ale debiut "Diuny" w kinach na pewno obił Wam się o uszy. I może nawet nie dlatego, że to dobry, głośny i popularny film, ale z zupełnie innego powodu.

Pamiętacie czasy, kiedy popcorn w kinie serwowany był w zwykłych, papierowych wiaderkach? Te czasy powoli odchodzą w zapomnienie, ustępując miejsca małym "dziełom sztuki". Mowa o kolekcjonerskich kubełkach na popcorn, które stają się coraz popularniejsze, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Trend ten zapoczątkowały sieci kinowe, które dostrzegły potencjał w łączeniu przyjemności oglądania filmu z posiadaniem unikalnego gadżetu.

Reklama

Niezwykłe kubełki na popcorn. Niektóre są już kultowe

Jednym z najczęściej aktywnych podmiotów w tej dziedzinie jest sieć kin AMC Theatres, która w ostatnich latach wprowadziła serię limitowanych kubełków inspirowanych popularnymi filmami. Prawdziwą furorę zrobił kubełek nawiązujący do filmu "Diuna". Jego futurystyczny design, przypominający pustynnego czerwia z planety Arrakis, od razu podbił serca fanów. Kubełek ten stał się niemalże kultowy, a jego popularność przekroczyła granice kinowych sal. O jego fenomenie świadczy fakt, że stał się on nawet tematem żartu w popularnym programie rozrywkowym Saturday Night Live.

Sukces "Diuny" zdynamizował wyścig o stworzenie najbardziej oryginalnego i pożądanego kubełka na popcorn. W ślad za AMC Theatres poszły inne sieci kinowe, a projektanci prześcigają się w pomysłach, by zaskoczyć widzów. Warto przypomnieć kilka z nich, bo w kinach pojawiły się prawdziwe perełki, takie jak kubełek-plecak z filmu "Despicable Me 4", który z pewnością zachwyci najmłodszych kinomanów, ale podejrzewam, że kupowali go nie tylko kilkuletni fani. Sympatycy Barbie mogli z kolei nabyć kubełek w formie auta lub opakowania na lalkę, które idealnie wpisuje się w estetykę różowego świata Barbie. Miłośnicy komiksów Marvela nie pozostali w tyle – dla nich przygotowano kubełek z motywem Deadpoola i Wolverine'a, który podobnie jak kubełek z "Diuny" budził niemałe emocje i sporo komentarzy.

Kubełek na popcorn jak Koloseum. Są też efekty AR

Na uwagę zasługują również kubełki inspirowane "Wicked" oraz "Gladiator 2". Pierwszy z nich nawiązuje do magicznego świata Oz i do wyboru były dwa kolory zestawów (różowy i zielony), a także specjalny pojemnik na popcorn (pierwszy z prawej na zdjęciu). Drugi przypomina Koloseum, w którym rozgrywały się walki gladiatorów. Oprócz tego, aktywując link z kodu QR można obejrzeć na ekranie smartfona walkę na tej niedużej arenie dzięki AR (rozszerzona rzeczywistość).

Najnowsze propozycje to kolejne hity dla kolekcjonerów. W kinach pojawił się kubełek z Sonikiem, głównym bohaterem filmu "Sonic 3", który z pewnością przypadnie do gustu fanom tej postaci, ponieważ kubełek to niemalże popiersie ulubionego jeża z gier. Z kolei miłośnicy horrorów mogą nabyć kubełek inspirowany filmem "Nosferatu". Jego kształt nawiązuje do trumny i mówi się, że dodaje on dreszczyku emocji podczas seansu, ale głównie chodzi tu o aspekt kolekcjonerski - tylko popatrzcie na ten projekt, to naprawdę rarytas.

Czy polskie kina wprowadzą takie kubełki? Oby jak najszybciej!

Niestety, w polskich kinach trend kolekcjonerskich kubełków nie jest jeszcze tak rozwinięty. Najczęściej spotykamy dedykowane kubki z nadrukiem i/lub figurkami na szczcie, które, choć bywają naprawdę fajne, nie dorównują oryginalnością swoim amerykańskim odpowiednikom na popcorn. Sam posiadam w swojej kolekcji kubki z "Rogue One" i "Wojowniczych Żółwi Ninja" z Multikina oraz z "Alien: Romulus" i "Beetlejuice Beetlejuice" z Cinema City.

Mam jednak nadzieję, że wkrótce i polskie kina pójdą w ślady amerykańskich sieci i zaoferują widzom coś więcej niż standardowe kubki. Wydaje mi się, że wprowadzenie kolekcjonerskich kubełków z pewnością przyciągnęłoby do kin jeszcze więcej widzów, którzy oprócz filmowych emocji, mogliby zabrać do domu unikalny gadżet.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama