Motoryzacja

Taka poduszka powinna być w każdym aucie. UE czy wy to widzicie?

Kamil Pieczonka
Taka poduszka powinna być w każdym aucie. UE czy wy to widzicie?
Reklama

Poduszki powietrzne w samochodach dostępne są już od kilku dekad i zapewne znacząco przyczyniły się do obniżenia liczby ofiar wypadków, odkąd stały się wyposażeniem obowiązkowym. Pora jednak pójść jeszcze o krok dalej, co pokazuje Subaru.

Poduszka powietrzna w samochodzie nikogo nie dziwi. W zasadzie w każdym nowym aucie mamy ich kilka, przed kierowcą i pasażerem, poduszki boczne, kurtyny na wysokości okien, a czasami również poduszkę kolanową kierowcy czy pomiędzy pasażerami. Nic dziwnego, to prosty i skuteczny element, który znacząco redukuje prawdopodobieństwo odniesienia obrażeń podczas wypadku. I aż dziwne jest, że do tej pory taką rzadkością są zewnętrzne poduszki powietrzne chroniące przechodniów. Subaru poszło jeszcze o krok dalej i przygotowało rozwiązanie stworzone z myślą o rowerzystach.

Reklama

Taka poduszka powinna być w każdym aucie

Unia Europejska prześciga się w tworzeniu wymogów dotyczących systemów bezpieczeństwa montowanych w nowych samochodach. Obowiązkowym wyposażeniem dzisiaj są między innymi radary, które mają wykrywać inne pojazdy, pieszych oraz rowerzystów, tak aby samochód mógł zahamować sam, jeśli kierowca się zagapi. Nikt jednak nie pomyślał o tym, aby zapewnić pieszym czy rowerzystom nieco więcej pasywnego bezpieczeństwa, jakim bez wątpienia byłaby poduszka powietrzna. Jestem przekonany, że to rozwiązanie znacznie tańsze niż system radarów, a może być w wielu przypadkach jeszcze skuteczniejsze.

Z takiego założenia wychodzi Subaru, które w najnowszej wersji Forestera sprzedawanego w Japonii, oferuje dodatkowe wyposażenie w postaci zewnętrznej poduszki powietrznej. Wygląda ona tak jak na obrazku powyżej, przykrywając szybę oraz słupki A w samochodzie. Dzięki temu w przypadku potrącenia pieszego lub rowerzysty, jego szanse na odniesienie mniejszych obrażeń są znacznie większe. Rozwiązanie jest bardzo proste i powinno być bardzo skuteczne, więc miejmy nadzieje, że wkrótce stanie się też bardziej powszechne. W zasadzie to jestem zawiedziony, że to w Japonii pojawia się w pierwszej kolejności. Unia Europejska, która uczyniła bezpieczeństwo na drogach swoim priorytetem, już dawno powinna wymagać takiego wyposażenia w standardzie. Miejmy nadzieję, że wkrótce tak się właśnie stanie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama