Mało Wam Fast & Furious? Uniwersum po zakończeniu głównej serii powiększy się o kilka spin-offów.
Kurz po premierze Szybkich i wściekłych 10 nie zdążył jeszcze opaść, a Vin Diesel już zapowiada kolejne spin-offy tej niekończącej się opowieści. Tak jakby wystarczającą przesadą nie było to, że zakończenie serii zostanie prawdopodobnie rozłożone na dwa osobne filmy.
Dajcie więcej Szybkich i wściekłych, Hollywood wytrzyma
Vin Diesel w wywiadzie udzielonym po premierze „Fast X” przekazał mediom, że uniwersum Szybkich i wściekłych ma tak wiele świetnych postaci, że grzechem jest tego nie wykorzystać. Ostatnie odsłony były tak wyładowane gwiazdami kina, że trudno uwierzyć w to, że da się z tego pomysłu wycisnąć więcej, ale od czego są spin-offy. Dzięki nim twórcy mogą jeszcze bardziej rozwodnić historie bohaterów – tym razem głównie kobiecych
Film, który został nazwany przez odtwórcę roli Dominica Toretto „żeńskim spin-offem” powstaje od 2017 roku, jednak to główna oś fabularna jest w tym wypadku priorytetowa. Po ostatecznej premierze finału – nie wiadomo jeszcze w ilu częściach – przyjdzie pora na film poświęcony postaciom kobiecym z uniwersum F&F, który trafi do kin wraz z „innymi spin-offami”.
Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższych latach możemy spodziewać się co najmniej 3 filmów powiązanych z historią Doma Toretto i spółki, choć mówiąc szczerze zaczynam wątpić, czy scenarzystom wystarczy wyobraźni, by utrzymać ten poziom absurdu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu