Electronic Arts po latach przerwy odsłania pierwszą zapowiedź Battlefield 6

Po czterech latach od premiery Battlefield 2042 i aż siedmiu od ostatniej względnie dobrej części serii – czyli Battlefield V – Electronic Arts w końcu zaprezentowało pierwszy oficjalny zwiastun Battlefield 6. Współczesny, ale niezbyt odległy konflikt, zaawansowany system zniszczeń i amerykańska armia w roli międzynarodowego bohatera – zapowiada się kawał dobrego Battlefielda.
Battlefield 6 może w końcu odczarować złą passę
Zaryzykuję stwierdzenie, że po sukcesie Battlefield 3 (w 2011 roku) EA tak bardzo zachłysnęło się swoją pozycją na rynku pierwszoosobowych shooterów, że kompletnie straciło kontakt z gejmerską rzeczywistością. Każda kolejna część coraz bardziej psuła renomę serii Battlefield przez wiele nieudanych, nowych rozwiązań i wrzucanie do kosza tych pomysłów, które wcześniej się sprawdzały. Battlefield 6 ma być nie tyle powrotem do korzeni, co właśnie największą dotychczas próbą stworzenia gry w oparciu o opinie społeczności. Tak oto nowy Battlefield prezentuje się na pierwszym zwiastunie.
Battlefield 6 powstaje w ramach rozwijanego od dłuższego czasu projektu Battlefield Labs, czyli szeroko zakrojonych testów społecznościowych, organizowanych już na bardzo wczesnym etapie gry. Battlefield 6 rzuci graczy w wir fikcyjnego, ale opartego na prawdziwych jednostkach i organizacjach konfliktu. Głównym antagonistą będzie prywatna grupa militarna o nazwie PAX Armata, która snuje mroczne plany zniszczenia NATO.
To tyle, jeśli chodzi o motyw fabularny, ale gracze doskonale wiedzą, że Battlefielda kupuje się nie dla singla, a dla trybu wieloosobowego. EA zapowiedziało, że szczegóły rozgrywki wieloosobowej zostaną zaprezentowane już 31 lipca.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu