W kontekście serwisu Pinterest, często można usłyszeć pytanie: czy jego potencjał można przekuć na generowanie sprzedaży w internecie? Odpowiedzi na t...
W kontekście serwisu Pinterest, często można usłyszeć pytanie: czy jego potencjał można przekuć na generowanie sprzedaży w internecie? Odpowiedzi na to poszukuje polski startup - Szopuje.pl
Szopuje.pl to serwis rekomendacyjno-zakupowy z funkcjami społecznościowymi, dzięki któremu użytkownik może przebierać w ofertach, budować własne listy zakupów i preferencji oraz wyszukiwać przeceny. Podobnie jak w przypadku amerykańskiego Pinterest, główną funkcjonalnością jest niekończący się wall z różnego rodzaju produktami i inspiracjami, możliwością przypinania produktów do swojego profilu i przeglądania czy subskrybowania profilu znajomych. Jednak w przypadku Szopuje, użytkownik dostaje także możliwość kupna produktu poprzez serwis!
Co ważne, algorytm witryny generuje oferty dostosowane do zainteresowań użytkownika. Istnieje także możliwość zintegrowania przeglądarki internetowej z serwisem: poprzez przycisk „Chcę to!” można dodać do swojego profilu wszystko, co spodoba nam się w sieci, ale także to co zamieszczą sklepy współpracujące z Szopuje. Dzięki możliwości przeglądania profilu znajomych w serwisie, Szopuje.pl, jak komunikuje film na stronie głównej, to dobre miejsce do szukania pomysłów na prezenty dla znajomych.
Serwis istnieje od zaledwie 2 miesięcy, dlatego obecnie głównym celem twórców jest budowanie bazy użytkowników oraz sklepów. Zarejestrowanych kont jest już ponad 1000. Zastanawia mnie jednak, ile pieniędzy trzeba zainwestować i w jakie kanały promocji, by zwiększać masę użytkowników na tego typu produkt? Oczywiście twórcy nie chcieli przekazać mi takiej informacji J Wyjawili za to, że planują pracować nad promocjami dla użytkowników oraz funkcjami budującymi społeczność. Jednak na moje oko, bez konkretnej kasy na promocję się nie obędzie. Istotne jest także pytanie o to, jaki powinien być koszt pozyskania użytkownika, żeby inwestycja mogła się zwrócić? Ile jeden użytkownik wyda na zakupy poprzez Szopuje, aby sklepom opłacało się utrzymywać tam swoją ofertę?
Szopuje może stać się pomocne przy weryfikacji tezy, że „pinteresto-serwisy” faktycznie mają możliwości sprzedażowe. Chciałoby się potwierdzenia, ale czy startup nie wystartował za późno? Nie jest to przecież jedyny tego typu serwis w Polsce. Trzymam kciuki.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu