W Chrome beta pojawiła się nowa, przydatna funkcja: możliwość zobaczenia otwartych kart na innych urządzeniach wyposażonych w przeglądarkę Google. Do ...
Synchronizacja otwartych kart pomiędzy urządzeniami w Chrome 19 beta i kilka obserwacji
W Chrome beta pojawiła się nowa, przydatna funkcja: możliwość zobaczenia otwartych kart na innych urządzeniach wyposażonych w przeglądarkę Google. Do tej pory jeśli zaczęliśmy czytać stronę na komputerze stacjonarnym i chcieliśmy dokończyć lekturę na laptopie, musieliśmy zapisać ją do synchronizowanych zakładek. Teraz wystarczy rozwinąć menu "Inne urządzenia", żeby zobaczyć wszystkie otwarte karty, bez względu na którym z naszych elektronicznych gadżetów je otworzyliśmy.
Taką możliwość od dłuższego czasu posiada Firefox, Chrome mimo, że wprowadza ją dopiero teraz, ma tutaj pewną przewagę. Chociaż Firefox posiada wersję mobilną, nie jest ona raczej chętnie wykorzystywana. Dla odmiany, tablety wyposażone w system operacyjny Android 4.0 i nowsze obsługują przeglądarkę Chrome, która działa na nich naprawdę dobrze. Skoro przeglądarka Google będzie domyślna na każdym naszym urządzeniu, od telefonu, przez tablet i laptop, na komputerach stacjonarnych kończąc, synchronizacja nabiera jeszcze większego znaczenia. Możliwość sięgnięcia do karty otwartej na na telefonie jest bez wątpienia wygodna. Niby drobiazg, jednak ułatwia życie.
Czas na moje obserwacje. Od około miesiąca Google bardzo intensywnie rozwija swoją przeglądarkę, co chwilę wydając uaktualnienia do wydania finalnego, jak również do wersji beta i dev. Mniej więcej od wersji 10 do 17 Chrome stabilny uaktualniany był zazwyczaj raz po wykryciu poważnych luk bezpieczeństwa, najwyżej 2 - 3 razy w ciągu miesiąca. Ostatnio jednak uaktualnień było znacz, znacznie więcej. Efekty nie są jeszcze widoczne dla zwykłego użytkownika, ale mam nadzieję, że Google znowu zmobilizował się do intensywnego rozwoju przeglądarki i usunięcia rozmaitych błędów, których niestety znacznie przybyło.
Wczoraj Chrome zawiesił mi się całkowicie. Miałem około 10 otwartych kart, których zawartość dała się przewijać, a karty dały się przełączać, ale na tym koniec. Nie działały linki na stronach, nie dało się skasować wiadomości na koncie Gmail, ani zamknąć kart. Nie pomogło chwalone przez Google uruchomienie kart w osobnych wątkach. Musiałem zamknąć okno przeglądarki za pomocą menadżera zadań i utracić wszystkie zmiany, które nie zostały zapisane. Aby uniknąć wszelkich wątpliwości dodam, że system mam po świeżej instalacji a w przeglądarce nie mam żadnych rozszerzeń. W przeszłości nigdy nie miewałem takich problemów. Dyskutując o tym na Google+ okazało się, że inni mają podobne odczucia. Chrome zaczyna sprawiać coraz więcej problemów. Wyraźnie pogarsza się jego stabilność w ostatnim okresie.
Wiem, że były już narzekania na Antyweb na temat Chrome, ale z każdą kolejną wersją boli mnie coraz bardziej, że moja ulubiona i najczęściej wykorzystywana aplikacja sprawia mi coraz więcej problemów. Wciąż najchętniej sięgam po Chrome spośród wszystkich przeglądarek, ale podobną historię znamy już z przeszłości. Firefox był ulubiona przeglądarką naprawdę wielu osób, jednak coraz większa liczba problemów spowodowała, że sporo osób zmieniło go na coś innego, zwykle Chrome'a. teraz sytuacja może się odwrócić.
Mam nadzieje, że częste update'y to oprócz łatania luk, również starania aby poprawić ten stan rzeczy. Synchronizacja z kontem Google, możliwość sięgnięcia do otwartych kart to wszystko bardzo wygodne, ale nic nie jest w stanie zrekompensować niestabilnego działania i innych problemów dotyczących kluczowych funkcji przeglądarki. Na razie to wciąż umiarkowane niedogodności, ale każdy użytkownik ma ograniczona cierpliwość. Ja regularnie sprawdzam co oferuje konkurencja.
Więcej informacji na blogu Google Chrome.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu