Windows

Świat Windowsa czeka unifikacja. Jeden interfejs, jedno API i sklep z aplikacjami

Tomasz Popielarczyk
Świat Windowsa czeka unifikacja. Jeden interfejs, jedno API i sklep z aplikacjami
62

Microsoft sukcesywnie przekształca się z firmy produkującej oprogramowanie, w dostawcę usług oraz sprzętu, czego dowodem jest chociażby przejęcie Nokii. Ten trend będzie kontynuowany, a nawet więcej - doprowadzi do unifikacji rodziny systemów Windows. Wkrótce na wszystkich urządzeniach doświadczymy...

Microsoft sukcesywnie przekształca się z firmy produkującej oprogramowanie, w dostawcę usług oraz sprzętu, czego dowodem jest chociażby przejęcie Nokii. Ten trend będzie kontynuowany, a nawet więcej - doprowadzi do unifikacji rodziny systemów Windows. Wkrótce na wszystkich urządzeniach doświadczymy niemal tego samego.

Terry Myerson, wiceprezes Microsoftu wyraźnie podkreśla, że aby osiągnąć sukces Microsoft musi przygotować jednolite API dla programistów oraz sklep z aplikacjami, do którego dostęp będą miały wszystkie urządzenia z logo giganta z Redmond. Spoiwem łączącym to ma być natomiast mocno zintegrowany z chmurą system. Nie oznacza to oczywiście, że na każdym urządzeniu zobaczymy to samo - bez względu na to, czy będzie 4-calowym smartfonem czy 17-calowym desktopem. Myerson podkreśla, że Windows będzie zapewniał te same doświadczenia, ale dostosowane do określonych scenariuszy. Tym samym z rynku nie zniknie marka Windows RT, a wszystkie pozostałe będą ze sobą mocno połączone za pomocą interfejsu, API oraz sklepu z aplikacjami.

Co to oznacza w praktyce? Zapewne dowiemy się wraz z prezentacją kolejnych produktów. Wyraźnie widać tutaj jednak drogę, którą podąża Microsoft. Co więcej, cel nie jest wcale taki odległy. W szeregach firmy działa bowiem już zespół, którego zadaniem jest właśnie ujednolicenie tego wszystkiego, co aktualnie na desktopach i urządzeniach mobilnych oferuje gigant z Redmond. Nie jest to może moment idealny, ale zważywszy na ilość aplikacji w Windows Store dla Windows Phone oraz sklepie dla Windows 8/RT, wydaje się dość optymalny. Już w październiku zobaczymy Windows 8.1, zaś na pierwszy kwartał 2014 roku planowana jest premiera Windows Phone 8.1.

Ciekawostką jest tutaj to, że MS będzie mocno stawiał również na układy ARM (mimo, że nowe modele Surface mają być oparte na intelowskich chipach z rodziny Haswell). Windows 8.1 będzie zatem wspierał architekturę ARMv8, a tym samym będzie kolejnym po iOS 7 systemem 64-bitowym przystosowanym do urządzeń mobilnych. Myerson zapowiada dużą liczbę tabletów, które to wykorzystają. Samemu Microsoftowi też już niedaleko do wyprodukowania urządzeń, które będą efektywnie wykorzystywały możliwości tego projektu. Już teraz mocno wpływa na decyzje Nokii, mimo, że nie sfinalizowano jeszcze transakcji. Nieoficjalnie mówi się, że Finowie porzucili projekt tabletu z Windows RT, by nie tworzyć zbędnej konkurencji dla nowej generacji urządzeń Surface. Gdy przejęcie zostanie dopięte, otrzymamy firmę o jednakowej zdolności produkcyjnej w segmencie oprogramowania jak i w segmencie sprzętu. Rezultat tego nie może być inny, jak powołanie do życia urządzeń, w których bariera między systemem a podzespołami będzie zupełnie niewidoczna, bo oba te elementy będą tworem jednego producenta.

Czy taka strategia przyniesie sukces? Jedno jest pewne - poszczególne urządzenia będą napędzały wzajemnie swoją sprzedaż. Posiadając komputer z Windowsem, będę chciał mieć też smartfona, a te dwie rzeczy doskonale uzupełni Xbox. Synchronizacja i wymiana danych, wzajemna współpraca oraz łączność, a także uzupełniające się wzajemnie funkcje będą tym co wielu przyciągnie do spójnego ekosystemu Microsoftu. Zwłaszcza, że ciągle nie mamy żadnej alternatywy dla kluczowego elementu w tej rodzinie - systemu na desktopy, gdzie MS ma monopol.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu