Już dosłownie za moment zobaczymy nowe urządzenia Microsoftu z linii Surface. Drugiego października ma odbyć się specjalna konferencja, na której poznamy sukcesorów obecnie najnowszej generacji sprzętów od giganta. Niektóre źródła wskazują, że producent może zrezygnować z nazewnictwa, które przysposobił sobie rok temu - otóż Microsoft pozbył się wtedy przecież numeracji w linii Surface.
"Wielka - kosmetyczna" zmiana w Surface. Oby to nie była największa niespodzianka
Surface Pro 4 powinien zostać zastąpiony przez Surface Pro 5. Tak jednak się nie stało - Surface Pro 5 pozostał... Surface'em Pro, albo w niektórych kręgach "Surface Pro (2017). Zakładaliśmy jednak, że skoro Microsoft w poprzednim roku zrezygnował z numeracji, tak samo będzie w trakcie kolejnych premier. Zastanawialiśmy się, co mogło być powodem, dla którego Microsoft zdecydował się na taki krok - być może chciał upodobnić się do Apple, które w oficjalnej komunikacji z klientami nie korzysta z numerów generacji swoich komputerów.
Te rewelacje pochodzą od wietnamskiej strony internetowej poświęconej nowym technologiom. I o ile byłbym ostrożny w posiłkowaniu się tego typu informacjami, to mimo wszystko - bacząc na sam charakter tego przecieku (i biorąc pod uwagę wideo, w którym użyto konkretnego nazewnictwa - Pro 6, również na pudełku!) - warto wziąć go za choćby minimalnie prawdopodobny. Zastanawiam się, co więc nie podobało się Microsoftowi dotychczas w nazewnictwie komputera, że prawdopodobnie zdecydował się odejść od podjętej rok temu decyzji. Zaznaczam przy okazji - zawsze może być tak, że Microsoft... rozmyśli się do konferencji poświęconej nowym sprzętom, choć plany porzucenia nowego nazewnictwa były. Nie bądźcie więc źli, jeżeli w trakcie konferencji okaże się, że nie trafiliśmy - niektóre decyzje są podejmowane w firmach bardzo szybko i... niespodziewanie.
Nowy Surface na wideo. Wielkich niespodzianek nie ma
Biorąc pod uwagę materiały, które pojawiły się na wietnamskiej stronie, Microsoft będzie korzystał ze starego sposobu nazewnictwa komputerów Surface Pro - a zatem najnowszy sprzęt nazywać się będzie Surface Pro 6. Warto wspomnieć o tym, że na tych materiałach doskonale widać, że designowej niespodzianki z pewnością nie będzie - nieco bardziej zaokrąglone rogi korespondują z wyglądem modelu Go, natomiast ci z Was, którzy czekali na wbudowane porty USB-C w urządzeniach Surface Pro - jeszcze poczekają. Nowy model podążą taką samą drogą.
Sprzęt przedstawiony na wideo jest raczej "biedniejszą" wersją urządzenia, aczkolwiek najważniejszą zmianą będą nowe procesory Intela ósmej generacji. W opisywanym sprzęcie drzemie Intel Core i5, 8 GB pamięci RAM oraz 128 GB przestrzeni dla użytkownika. W materiale nie pojawiły się żadne inne doniesienia o jakichkolwiek zmianach - ci, którzy czekali m. in. na nowości w akcesorium Surface Pen mogą czuć się nieco zawiedzeni. To odrobinę smutne, że nowy komputer oferuje nam tak mało niespodzianek, ale... może warto poczekać do drugiego października? Być może Microsoft szykuje coś specjalnego na tę okazję i kolejna generacja komputerów wcale nie będzie taka nudna?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu