Polska

Czyżby Polacy wyrastali z piracenia? Boom na subskrypcje nad Wisłą

Jakub Szczęsny
Czyżby Polacy wyrastali z piracenia? Boom na subskrypcje nad Wisłą
49

Piractwo w Polsce ma bardzo, bardzo długie korzenie - przez bardzo długi czas nasze polskie prawo było bardzo dziurawe, jeżeli chodzi o szeroko rozumiane "piractwo medialne". Między innymi dlatego możliwe było sprzedawanie w Polsce importowanego przez BobMark Pegasusa (mimo, że był nielicencjonowanym klonem Pegasusa), a handel kartridżami był z punktu widzenia obowiązującego prawa legalny. Można powiedzieć, że m. in. przez niedomagania poprzedniego ustroju, byliśmy krajem "niecywilizowanym" w tym kontekście.

Dlaczego wychodzę z problemu piractwa w odniesieniu do usług subskrypcyjnych? Bo istnieje między nimi istotna korelacja: usługi subskrypcyjne są tym, co sprawia, że piractwo przestaje się piratom opłacać. Subskrypcja jest z reguły tania, jej odnawianie odbywa się cyklicznie i z tego powodu świadczona w ten sposób usługa jest osiągalna dla konsumenta. Zamiast "drzeć" empetrójki z torrentów, czy pobierać kilka sezonów serialu jednocześnie, możemy opłacić Spotify i Netfliksa uzyskując błyskawiczny (i legalny) dostęp do tych dóbr. Czym więcej jest subskrybentów, tym mniej jest piratów. To bardzo proste.

Czytaj więcej: Tak Netflix jeszcze się nie promował. I... to jest dobra decyzja!

BlueMedia pokazuje raport, w którym diagnozuje "boom na subskrypcje"

Gdybym to ja pisał ten raport, miałbym opory przed napisaniem "boom". Ale ok, przyjmijmy nomenklaturę Autopay Research w badaniu "Jak korzystamy z usług subskrypcyjnych" na ten rok. W stosunku do poprzednich lat można powiedzieć o zauważalnym wzroście zainteresowania usługami subskrypcyjnymi, co wyraża się w odsetku osób, które opłacają tego typu rozwiązania.

Jak podaje BlueMedia, już co 4 Polak deklaruje opłacanie usług streamingu wideo w modelu subskrypcyjnym. Nie byłoby to niczym spektakularnym, gdyby nie fakt, że rok temu podobnie twierdził nieco ponad co 10 respondent, a w 2017 roku wynik był dokładnie taki sam. Wygląda na to, że przez rok zadziało się coś, co skłoniło Polaków do płacenia. Twórca badania ma na to pewną teorię, ja zaproponuję swoją.

Z jednej strony ludzie unikają opłat abonamentowych, nawet wymaganych przez prawo. Szacuje się, że ponad ⅔ gospodarstw domowych unika płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jednocześnie coraz liczniejsze grono osób jest gotowych płacić za dostęp do platform streamingowych. W ciągu roku liczba skoczyła o ponad 100 proc.! Ludzie doceniają, że raz rejestrując się do usługi otrzymują niemal nieograniczony dostęp do muzyki czy filmów, bez potrzeby pamiętania o regulowaniu comiesięcznych należności. To właśnie wygoda jest najczęstszym powodem korzystania z usług w modelu abonamentowym. Istotna jest również łatwość płacenia oraz cena, która jest niższa niż w przypadku każdorazowego opłacania usługi.

Marcin Szczur, ekspert Blue Media, polskiej spółki finansowo-technologicznej.

Zgodzę się, ale dorzucę swoje trzy grosze. Tak teraz sobie myślę, że dołożyli się do tego między innymi operatorzy telefonii komórkowej, którzy dorzucają do swoich ofert np. dostępy do Tidala, Netfliksa, HBO GO, Play Now i tak dalej. Z tego co mi wiadomo, konsultanci sprzedający usługi w telekomach mają obowiązek przypominać o tym klientowi, zachęcać go do skorzystania z wartości dodanej do abonamentu, a nawet pokazywać mu jak wygląda proces rejestracji / aktywacji / pobierania aplikacji. Nic więc dziwnego, że konsumenci przywiązują się do takich rozwiązań, a gdy wygasa bezpłatny okres "w prezencie", decydują się sami opłacać do nich dostęp.

Co kusi Polaków w usługach subskrypcyjnych?

Jak dla mnie, mechanizm jest bardzo podobny jak w przypadku nowoczesnych rozwiązań finansowych typu BLIK, płacenie telefonem, itp. Łatwość korzystania, wygoda to główne argumenty za tym, aby zwrócić się ku platformom subskrypcyjnym. Ich siła jest tak ogromna, że przebija nawet darmowe piractwo. Ściąganie serialu z torrentów jest już passe: odrobinę trwa, nie zawsze są one dostępne z polskim lektorem, niekiedy napisy po polsku są do bani, a i nie mamy gwarancji, że zamiast ukochanego serialu otrzymamy niemieckiego ślizgacza albo co gorsza - złośliwego oprogramowania. Wykupujesz Netfliksa, płacisz, śmigasz. To takie proste, prawda?

I wreszcie, konsumenci zauważają, że taka opcja jest tańsza niż tradycyjny model dystrybucji. Zamiast płacić za Office'a pełną cenę, lepiej sobie go subskrybować. Z Microsoftu najpierw się śmiano, a potem pomysł doceniono: to właściwie ta firma była pionierem w zakresie wciągania profesjonalnych pakietów w model comiesięcznej opłaty.

W przypadku zakupu oprogramowania zwykle nie mamy innego wyboru tylko model abonamentowy - niemal wszyscy liczący się producenci oprogramowania antywirusowego czy tzw. pakietów biurowych (jak Office) przeszli na sprzedaż subskrypcji. Międzynarodowe serwisy jak Netflix, HBO GO czy Amazon Prime Video nie tylko są już oficjalnie dostępne dla polskich klientów, ale mają dla Polaków coraz bardziej atrakcyjną ofertę. Do tego działa u nas szereg wywodzących się z Polski platform od CDA.pl po VOD.pl czy player.pl, które na swoją popularność pracowały latami.

dodaje Marcin Szczur

Panu Marcinowi chciałbym przypomnieć, na czym CDA.pl zbudowało swoją popularność. Mam nadzieję, że Pan wie? Z tego powodu, ten serwis nie jest najlepszym możliwym przykładem (choć na pewno jego sytuacja nieco się zmieniła w ciągu ostatnich lat).

Polacy wygodni są. Także w płaceniu

Wiecie, że są ludzie, którzy opłacają subskrypcje za pomocą... tradycyjnego przelewu? Mnie to się odrobinę w głowie nie mieści: podpinam kartę do konta i... jazda. Reszta dzieje się już bez mojego udziału. Całe szczęście, ten sposób uiszczania należności traci na znaczeniu i zyskuje właśnie płatność karta. Co ciekawe... w badaniu Blue Media zobrazowano spadek operatorów płatności. W przypadku BLIK-a, PayPala, Google Pay oraz płatności Apple Pay danych za poprzednie lata zabrakło.

No i jak? Czy jest dobrze? Jest coraz lepiej, ale wcale nie tak dobrze jakby mogło być. Polacy powoli dojrzewają do usług subskrypcyjnych i dopiero ten rok pokazuje, że i do nich mogą się przekonać, co mnie rzecz jasna bardzo cieszy. Czym więcej użytkowników przejdzie na ten model, tym mniej będzie się piracić. A to jak najbardziej dobra perspektywa.

Źródło danych: Blue Media / Autopay Research

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu