Aplikacji, dzięki którym możemy robić zdjęcia, nakładać na nie specjalne filtry i dzielić się z nimi z całym światem jest naprawdę dużo, ba, wystarczy...
Aplikacji, dzięki którym możemy robić zdjęcia, nakładać na nie specjalne filtry i dzielić się z nimi z całym światem jest naprawdę dużo, ba, wystarczy rzucić przysłowiowym kamieniem i masz pewność, że w jakąś trafisz. Nie brakuje również, choć występują w „przyrodzie” rzadziej, aplikacji, dzięki którym zrobisz to samo z nagraniem wideo (patrz Viddy). Dziś jednak chciałbym Was zainteresować zupełnie innym produktem, dzięki któremu tworzycie hybrydę fotografii i filmu.
Tym produktem jest Cinemagram. Aplikacja ta w bardzo prosty i szybki sposób pozwala nam łączyć fotografię z nagraniem wideo, dzięki czemu możemy stworzyć naprawdę ciekawe i zabawne zdjęcia, no i oczywiście pochwalić się nimi z wszystkimi.
Cinemagram pod względem budowy jest niemal żywą kopią Instagram. Różni się tylko kolorystyką i ustawieniem guzików, ale umówmy się, w tym momencie naprawdę trudno stworzyć aplikację z tej kategorii, która w którymś momencie nie będzie przypominać Instagram. Możemy więc za jej pomocą obserwować wybrane osoby, przeglądać najnowsze lub najpopularniejsze prace, przeglądać naszą aktywność no i oczywiście dzielić się naszymi dziełami. To, co jednak jest najistotniejsze, to tryb kamery.
Dwa akapity wyżej pisałem, że Cinemagram pozwala na łączenie zdjęcia i filmu. To uproszczony obraz i efekt naszej pracy właśnie tak wygląda, jednak w rzeczywistości działa to nieco inaczej. Po włączeniu aparatu i wybraniu obiektu tworzymy krótki filmik, następnie tworzymy maskę, czyli zaznaczamy, za pomocą palca, ten fragment filmiku, który chcemy, aby działał jak normalne nagranie wideo. Reszta ujęcia zostaje zamrożona. Następnie wybieramy odpowiedni filtr upiększający (bez tego przecież nie ma zabawy!) i już: mamy zdjęcie, którego część de facto jest nagraniem wideo (krótko mówiąc: GIF). W ten sposób możemy na przykład nakręcić poruszające się na wietrze drzewa, nałożyć na nie maskę i wyjdzie nam statyczne zdjęcie, na których wspominane drzewa będą się kołysać i uginać pod siłą wiatru. Wygląda to naprawdę świetnie.
Dodam jeszcze, że filmik, z którego chcemy stworzyć taką hybrydę możemy także wybrać z naszej biblioteki. Samo tworzenie takich „zdjęć” jest naprawdę bardzo proste, jednak trzeba mieć sporo wyczucia przy nakładaniu maski na obraz, tak, aby z jednej strony pokryć tę część, która ma się poruszać, a z drugiej nie objąć części statycznej. Ponieważ aplikacja taka, jak Cinemagram ma pozwolić na szybkie tworzenie ciekawych zdjęć, więc oczywiście samo narzędzie nie jest bardzo precyzyjne. Jeżeli nakładamy maskę na obiekty, które filmujemy z bliska, to można zauważyć granice efektu. Ale i tak zabawa jest przednia.
Zadziwiające, jakie obecnie rzeczy można robić za pomocą telefonu. Nakładanie efektów, hybrydowe zdjęcia, animacje, a to wszystko za pomocą kilku kliknięć w dotykowy ekran wewnątrz jakiejś aplikacji. Jeżeli lubicie tworzyć kreatywne zdjęcia lub po prostu chcecie wypróbować ten efekt „animacji” to polecam wam Cinemagram, zwłaszcza, że jest za darmo.
A może znacie inne aplikacje, które robią podobny efekt, jeżeli tak, to podzielcie się nimi w komentarzach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu