Niezatrzymanie się przed ustaloną linią i nieustąpienie pierwszeństwa innym kierowcom to najgorsze, co można zrobić. Taki obowiązek nakłada on na osoby z prawem jazdy znak drogowy B-20. Pamiętajcie o kilku zasadach, a unikniecie nieprzyjemności.
Strzeżcie się tego znaku. Zignorowanie go to pewny mandat i punkty karne
Posiadanie prawa jazdy wiąże się z szeregiem obowiązków. Poza odpowiednim przygotowaniem samochodu do podróży konieczne jest zrozumienie obowiązujących w naszym kraju znaków drogowych. W przeciwnym razie kierowca narazi się na surowe konsekwencje.
Znak B-20 to najczęściej ignorowane oznakowanie w naszym kraju. I wcale nie chodzi tu o to, że kierowcy nie znają przepisów. Większość z nich doskonale zdaje sobie sprawę z obowiązku idącego za nim. Mimo to zaoszczędzenie kilku sekund w zamian za ryzyko uszczerbku na zdrowiu i utraty pieniędzy wydaje się dla nich dobrą opcją.
Znak STOP - o tym musicie wiedzieć
Znak STOP to ośmiokątny znak zatrzymania. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli w przepisach ruchu drogowego i bardzo ciężko jest go nie zauważyć. Jego obecność na drodze nakazuje kierowcom bezwzględne zatrzymanie się. Znajomość zasad zatrzymywania się przed znakiem B-20 jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na drogach.
Zgodnie z przepisami, kierowca zbliżający się do znaku STOP musi całkowicie zatrzymać pojazd przed linią zatrzymania, jeśli ta jest wyznaczona. Jeśli jej nie ma, kierowca będzie musiał sam wyobrazić sobie fikcyjną linię przed skrzyżowaniem. Ważne jest to, aby zapewnić sobie jak najlepszą widoczność. Prawdziwe problemy Polaków pojawiają się właśnie w momencie zatrzymania. Kluczowe jest tutaj całkowite unieruchomienie pojazdu, a nie zwolnienie. Kierowca ma obowiązek upewnić się, że droga jest wolna, zanim ruszy dalej.
Jeśli pojazdy zbliżają się do skrzyżowania z różnych kierunków, a na każdym z nich jest STOP, pierwszeństwa należy udzielić pojazdowi znajdującemu się po prawej stronie. Obowiązuje wówczas popularna zasada “prawej ręki”.
Znak STOP stawia się również w miejscach, gdzie widoczność skrzyżowania jest ograniczona. Oznacza to, że za ostrym zakrętem lub gęstymi zaroślami, kryje się skrzyżowanie. W związku z tym nawet po zatrzymaniu się powinniśmy zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że możemy bezpiecznie jechać.
Na drodze nietrudno natrafić na kilka znaków na jednym słupie i dotyczy to również znaku STOP. Może być on połączony z tabliczkami informacyjnymi ze wskazówkami, jak powinniśmy się zachować, zbliżając się do skrzyżowania.
Co grozi za nie zatrzymanie się przy znaku STOP?
Osoby, które nie zastosują się do obowiązujących przepisów, narażą się na mandat w wysokości 300 złotych i 8 punktów karnych. Należy również brać możliwość, że zignorowanie STOP-u może wiązać się z dodatkowym wykroczeniem. Wtedy kara może zostać zwiększona. Idealnym przykładem może być moment, w którym kierowca, ignorując znak, wymusza jednocześnie pierwszeństwo na innym pojeździe.
Dla niektórych taka kara może wydawać się niewystarczająca. Dlatego też warto podkreślić, że kierowcy, ignorując znak STOP, przede wszystkim ryzykują własnym zdrowiem i życiem. Dotyczy to również przewożonych przez nich pasażerów oraz innych uczestników ruchu.
Policja regularnie podejmuje działania
Funkcjonariusze regularnie przeprowadzają działania mające na celu zwiększyć bezpieczeństwo kierujących. Jednymi z najczęściej sprawdzanych miejsc przez policjantów są oczywiście skrzyżowania. Wielu kierowców często nie stosuje się do przepisów bezpośrednio związanych z omawianym znakiem STOP.
Przykładem takich działań mogą być służby mundurowe z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Wraz z kraśnicką drogówką przeprowadzili oni kontrolę przy użyciu nowoczesnej technologii, drona. Statek powietrzny rejestrował zachowanie uczestników ruchu, a w momencie wykrycia nieprawidłowości, operator urządzenia natychmiast informował znajdujące się w pobliżu służby.
Podczas jednego dnia z użyciem drona udało się ujawnić aż 7 wykroczeń w rejonie znaku STOP.
Przestrzegajcie przepisów i pamiętajcie, że pośpiech nigdy nie jest dobrym doradcą. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu swoim lub innych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu