Trzeci sezon jednego z najpopularniejszych seriali Netfliksa wciąż zaskakuje. Nie tylko wakacyjną premierą, czy fabułą, która nie każdemu przypadła do gustu. To produkcja, która umiejętnie wykorzystuje tzw. lokowanie produktu.

Netflix chwali się wynikami oglądalności trzeciego sezonu Stranger Things, który w do serwisu zawitał w zeszłym tygodniu. Serial nadal cieszy się sporym zainteresowaniem — podobnie jak produkty, które znalazły się w wielu scenach wszystkich odcinków. Jedni powiedzą, że to natarczywy product placement, drudzy, że umiejętne przeniesienie popularnych w latach 80-tych ubiegłego wieku marek, które do dziś są rozpoznawalne. Największym wygranym lokowania produktu w Stranger Things bez wątpienia jest Coca Cola.
Zobacz też: Recenzja Stranger Things 3 – jedni będą zachwyceni, inni mogą się wynudzić. Ale wszyscy będą oglądać
Amerykańska firma analityczna Concave Brand Tracking, która zajmuje się śledzeniem seriali i filmów oraz wyłapywaniem pojawiających się w nich nazw handlowych, podliczyła wszystkie przypadki lokowania produktu w 8. najnowszych odcinkach Stranger Things. W trzeciem sezonie zaprezentowało się ponad 100 marek, które pojawiły się na 45 produktach — od samochodów, poprzez sklepy, butiki, puszki, opakowania, zegarki, a na butach kończąc.
Najczęściej przedstawiana była Coca Cola, która według wyliczeń firmy pokazywana została łąćznie przez ponad 5 minut i pojawiła się jako temat w rozmowach prowadzonych przez bohaterów. Taka ekspozycja przełożyła się na wzrost popularności producenta napojów w mediach społecznościowych. Jeśli dodamy do tego limitowaną edycję New Coke z recepturą z 1985 r. to możemy być pewni, że Coca Cola na tej promocji zyskała bardzo dużo. W pierwszej dziesiątce najbardziej widocznych marek znajdziemy między innymi Burger King, Reebok (buty), Pentax (aparaty i lornetka), Adidas (buty), radio, Sharp (radio, mikrofalówka), 7-Eleven (sklepy), Casio (zegarki), czy samochody Chevrolet i Cadillac.
Co ciekawe, jak podaje Business Insider, Netflix nie wziął żadnych pieniędzy za umieszczenie tych produktów w swoim serialu. To może zaskakiwać patrząc na przypadki polskich produkcji, w których płatna promocja i lokowanie produktu są na porządku dziennym, a przedmioty, które kojarzą się z konkretną marką, jednak nie zapłaciły za reklamę, zostają oklejone czarną taśmą.
Źródło: Business Insider, Convave Branding Tracking
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu