Wszyscy udajemy się do toalety - raczej nikogo to nie omija. No i oczywiście... wszyscy oddajemy mocz. Mocz to bardzo przydatny płyn ustrojowy, szczególnie w zakresie wykrywania obecności metabolitów wielu leków / substancji działających na OUN. W krajach takich jak USA, wykrywanie problemów z nadużywaniem substancji psychoaktywnych ma ogromne znaczenie - dlatego właśnie startupu Biobot chcą badać... ścieki.
Gdzie mieszka narkoman? Ten startup chce szukać ich dzięki... ściekom
Dlaczego ścieki? Właśnie dlatego, że przecież wszyscy oddajemy mocz. A w tym moczu właśnie znajduje się mnóstwo metabolitów leków, które przyjmujemy. Stany Zjednoczone to natomiast kraj, który boryka się z bardzo smutną i niebezpieczną epidemią opioidową: pacjentom przepisuje się mocne, narkotyczne leki przeciwbólowe wbrew zaleceniom odnośnie takich leków, co powoduje mnóstwo problemów - z uzależnieniami włącznie. Warto wiedzieć, że leki opioidowe przyjmowane nawet zgodnie z zaleceniem lekarza mogą uzależniać.
W odpowiedzi na te problemy społeczeństw w USA, Biobot chce wykrywać metabolity opioidowe w ściekach, identyfikując obszary szczególnie zagrożone problemem uzależnień. Ale nie tylko, narzędzia analityczne Biobot mogą również rozpoznawać konkretne metabolity, dając pogląd na to czy mieszkańcy miast korzystają z ulicznych narkotyków, czy też z leków wydawanych na receptę.
Wnioski z badań okazały się zaskakujące
Firma Biobot zawiązała współpracę z amerykańskim miastem Cary. Urządzenia analityczne umieszczono w ściekach w wielu obszarach miasta, przez co możliwe było określenie stężenia metabolitów opioidowych na obszarze odpowiadającym około 5 tys. gospodarstw domowych. Udało się dzięki temu skonstruować mapę szacowanego użycia substancji narkotycznych w mieście, a także ocenić ich typ. Włodarze miasta Cary uważali do tego momentu, że problem nadużywania narkotyków był ograniczony tylko do konkretnych dzielnic. Okazało się wkrótce, że właściwie w całym mieście znajdują się obszary, w których można znaleźć użytkowników opioidów. Co więcej, były to przede wszystkim substancje dostępne z przepisu lekarza.
Ale nie jest to dziwne - w USA dostęp do narkotycznych leków przeciwbólowych jest stosunkowo prosty. Lekarze bardzo chętnie wypisują recepty na takie leki, a osoby uzależnione bardzo dobrze "kombinują", by otrzymać upragniony kwitek.
Zobacz również: Sztuczna inteligencja typuje ćpunów i złodziei
Pewnym ograniczeniem Biobot jest określenie, czy konkretne obszary w mieście używają opioidów w sposób szkodliwy, czy też w zgodny z poleceniem lekarza. Istnieje wiele chorób, w których przepisanie opioidowego leku przeciwbólowego jest uzasadnione. Nowotwory oraz towarzyszące im stany są bardzo dobrymi przykładami sytuacji, w których zastosowanie właściwie całego spektrum narkotycznych leków analgetycznych jest uzasadnione. Niestety, lekarze w USA są skłonni wypisywać te substancje również na lekkie bóle głowy lub stłuczenia. Na kaszel? Kodeina z prometazyną: ten pierwszy składnik to dość słaby opioid, który mimo wszystko w organizmie jest metabolizowany do silnie uzależniającej morfiny (nie tylko).
Inne metabolity?
Firma Biobot pracuje nad tym, aby ich aparatury były w stanie wychwytywać również inne substancje będące efektem metabolizmu innych substancji psychoaktywnych. Dzięki temu będzie możliwe pozyskanie szerszych danych na temat "map ryzyka" związanych z użyciem leków / narkotyków, a także ocenienie, które grupy substancji są najbardziej "popularne". Jednak sami twórcy uważają, że prym w tej kwestii będą wieść opioidy wydawane na receptę, które są plagą w tym kraju.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu