Seriale

To chyba znak, że Stranger Things 4 zobaczymy w tym roku [nowy zwiastun]

Konrad Kozłowski
To chyba znak, że Stranger Things 4 zobaczymy w tym roku [nowy zwiastun]
Reklama

Jeden z największych hitów Netfliksa może wrócić w tym roku z nowymi odcinkami. Zapowiedź 4. sezonu "Stranger Things" pojawiła się na YouTube.

Choć może się wydawać, że terminarz Netfliksa pęka w szwach, to jasne jest, że pandemia pokrzyżowała pewne plany premier platformy. Liczono na wcześniejszą premierę 2. sezonu "Wiedźmina", a także na wcześniejsze ukończenie prac na planie "Stranger Things 4". Nowe odcinki serialu wciąż powstają, ale serwis postanowił przypomnieć nam o tych pracach publikując krótką zapowiedź wideo, która ponownie wprowadza nas klimatyczny nastrój produkcji.

Reklama

Pionierski serial Netfliksa „1899” od twórców „Dark” z Polakiem w obsadzie

Przypomnijmy, że poprzedni materiał zapowiadający 4. sezon "Stranger Things" ukazał się w połowie lutego 2020, czyli ponad rok temu. Blisko 1-minutowy klip zaprowadził nas do Rosji i potwierdzone zostało, że Hopper żyje. Wydarzenia z końcówki 3. sezonu pozostawiły w tej kwestii duży znak zapytania, ale to oczywiście nie jedyny wątek, który będzie wymagał wyjaśnienia.

Nowy zwiastun 4. sezonu Stranger Things

Najnowszy zwiastun zawiera sceny z ośrodka, gdzie wychowywała się Jedenastka wraz z innymi podopiecznymi doktora Martina Brennera (Matthew Modine). Mamy szansę zobaczyć, w jakich warunkach spędzają swoje dni, jakimi aktywnościami się zajmują (telepatycznie sterowane samochodziki?) i w jaki sposób traktują doktora Brennera, do którego zwracają się per "papa".  Jak można się było spodziewać, Jedenastka przebywała samotnie we własnym pokoju, w trakcie grupowych sesji z doktorem, dlatego klip zatytułowany jest "Jedenastko, słyszysz mnie?" - słowa te wypowiada Brenner licząc na to, że dziewczyna korzysta ze swoich nadprzyrodzonych umiejętności, by móc usłyszeć co dzieje się w innym pomieszczeniu.

Marvel zapowiada powrót do kin i nowe filmy – znamy daty premier!

Taki klip może więc sugerować, że w 4. sezonie będziemy mieć szansę ujrzeć retrospekcje Jedenastki z czasu spędzonego w ośrodku badawczym. Szczerze mówiąc bardzo na to liczę, ponieważ wydaje się to jeden z najciekawszych wątków w serialu. Do tej pory wszystkie informacje, szczegóły i sceny z tamtego okresu były dawkowane, ale bardzo fajnym źródłem dodatkowych detali są wydane do tej pory książki "Stranger Things. Mroczne umysły" oraz "Stranger Things. Ciemność nad miastem".

Festiwal premier na HBO GO w maju – lista wszystkich nowości

Warto też zwrócić uwagę na opis pod najnowszym filmem, ponieważ brzmi on: "002/004", co ewidentnie nawiązuje do poprzedniego. Pod "Pozdrowieniami z Rosji" znajdował się opis "001/004", więc możemy gdybać, że przed nami jeszcze co najmniej dwa materiały promocyjne 4. sezonu. Czy jednak będzie chodzić o tak tajemnicze nagrania, jak dwa dotychczasowe, czy czekają nas już tylko typowe zwiastuny? Zwróćcie także uwagę, że kula podpowiadam, że "Wszystkie znaki wskazują na: tak", na zegarze widnieje godzian 3:00 (nie wiemy, czy rano, czy po południu), a na tablicy Plinko wypada siódemka. Czy którekolwiek z tych informacji mogą sugerować datę premiery? Być może...

Reklama

Kiedy zobaczymy 4. sezon Stranger Things

Netflix nie potwierdził jeszcze daty premiery 4. sezonu "Stranger Things", ale nie brakuje opinii, że opublikowany właśnie klip może sugerować tegoroczny debiut nowych odcinków. Od 3. sezonu miną w lipcu dwa lata, a przerwa pomiędzy 2. i 3. serią wynosiła 1 rok i 9 miesięcy, co było oczywiście podyktowane chęcią przygotowania lepszej historii, gdyż pojawiło się sporo głosów, że 2. sezon był kalką 1. sezonu. Na ten moment chyba możemy być pewni, że historia zaszła tak daleko, że na powtórkę z rozrywki  nie ma większych szans, ale oczekiwania wobec 4. sezonu są ogromne.

Kina wracają, a filmów nie zabraknie! Oto tytuły, które zobaczycie na dużym ekranie10

Reklama

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama