Łodź, Kraków, Wrocław, Białystok, Warszawa. Tak wygląda piątka, gdzie przejechanie 10 km w centrum trwa najdłużej. W porównaniu do zeszłego roku wypadł z niej Poznań, zastąpił go Białystok.
Firma TomTom zaprezentowała dziś Traffic Index 2023 (obejmuje dane za 2022 r.).
Gorzej prawie w całej Polsce
Wynika z niego, że w Łodzi, gdzie korki są największe, 10 km średnio pokonuje się w 19 minut i 30 sekund. To o minutę i 10 sekund więcej niż rok temu. W porannym szczycie kierowcy jadą ten dystans w 21 minut, w popołudniowym w 25 minut. Obydwie te wartości są najwyższe spośród wszystkich miast w Polsce. Średnia prędkość rano to 28 km/h, popołudniu 24 km/h. To z kolei najwolniej w całym kraju.
Drugie niechlubne miejsce należy do Krakowa. Tam 10 km pokonuje się średnio w 16 minut i 40 sekund. W trzecim Wrocławiu to 15 minut i 20 sekund.
Autorzy raportu pokusili się również o wyliczenie najbardziej zakorkowanych ścisłych centrów miast (promień 5 km od centrum). Tu wygrywa Wrocław, gdzie przejechania 10 km zajmuje 24 minuty i 30 sekund. Druga jest Łódź (22 minuty i 20 sekund), a trzeci Kraków (21 minut i 40 sekund).
Generalnie sytuacja uległa pogorszeniu w większości miast. Lepiej jest tylko w dwóch: Szczecinie i Bydgoszczy, gdzie ten dystans przejeżdża się o 20 sec. szybciej.
Pierwsza 10-ka miast w których pokonanie 10 km zajmuje najwięcej czasu (obszar metropolitalny) wygląda następująco:
- Łódź 19:30
- Kraków 16:40
- Wrocław 15:20
- Białystok 14:50
- Warszawa 14:50
- Szczecin 14:20
- Trójmiasto 14:10
- Poznań 14:00
- Bydgoszcz 12:40
- Lublin 12:00
Elektryk się opłaca
Policzono również koszty podróży. W tym celu uśredniono roczne ceny benzyny, diesla i ładowania pojazdów elektrycznych w każdym z miast oraz założono, że kierowca pokonuje 20 km (2 x 10 km) w każdy dzień roboczy w godzinach szczytu. Najdrożej jest w Trójmieście. Łączny, roczny koszt dojazdu do i z pracy wyniósł ok. 2394 zł dla diesla, 2451 zł dla benzyny i 1320 zł dla samochodów elektrycznych. Łączny koszt podróży dieslem wzrósł tam względem 2021 r. o 40 proc., a pojazdem na benzynę o 25 proc.
Najbardziej opłacalna była jazda pojazdami elektrycznymi. W aż ośmiu polskich miastach łączny, uśredniony koszt rocznych przejazdów zmniejszył się lub pozostał taki sam względem 2021 r.
Najbardziej zakorkowanym miastem na świecie jest stolica Kolumbii, Bogota. Biorąc pod uwagę tylko centra miast – Londyn
Wybrane wyniki raportu
- średni koszt jazdy wzrósł o 27 proc. dla samochodu benzynowego w 2022 r. w porównaniu z
- 2021 r.;
- centrum Londynu było najwolniejsze do przejechania w 2022 roku, ze średnią prędkością 17 km/h (14 km/h w godzinach szczytu);
- Dublińczycy stracili najwięcej czasu w korkach w godzinach szczytu – kierowcy spędzili w nich ponad 28 godzin więcej w porównaniu z rokiem 2021;
- w Bogocie zatłoczenie w godzinach szczytu zwiększa emisję CO 2 samochodu benzynowego o 41 proc.;
- pracownicy po pandemii coraz częściej wracają do biura, a czas podróży wydłużył się w przypadku 62 proc. miast (242 z 389);
- kierowcy na całym świecie wydali średnio 27 proc. więcej na zatankowanie baku w godzinach szczytu niż w 2021 r., podczas gdy kierowcy samochodów z silnikiem diesla wydali 48 proc. więcej niż rok wcześniej.
- Hongkong stał się najdroższym miastem do jazdy – kierowca mieszkający 10 km od biura i dojeżdżający codziennie w godzinach szczytu wydał na to prawie 1000 euro.
Cały raport znajdziecie tu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu