Gry

Dwie godziny na jednym ładowaniu to za mało, ale... Mamy wieści z "pierwszej ręki" o Steam Decku!

Kamil Świtalski
Dwie godziny na jednym ładowaniu to za mało, ale... Mamy wieści z "pierwszej ręki" o Steam Decku!
39

Premiera Steam Decka coraz bliżej. Niektórzy szczęściarze mają już sprzęt w swoich rękach i uchylają rąbka tajemnicy na temat nowego urządzenia Valve.

Steam Deck to nowa... konsola? Przenośny komputer? Od Valve — który w oczach wielu ma rywalizować z Nintendo Switch. Szczerze? Nie widzę zbyt wielu podobieństw poza tym, że oba sprzęty mają służyć uruchamianiu gier. Urządzenie miało trafić w ręce pierwszych klientów w grudniu 2021 — ale premiera została odroczona. Produkcja elektroniki w dzisiejszych czasach jest niezwykle trudna przez nieustanne braki na rynku półprzewodników, które boleśnie odczuwa... wiele branż.

I choć premiera została odroczona, to w ręce twórców trafiły pierwsze devkity Steam Decka. Jeden z nich, anonimowo, w rozmowie z redakcją Boiling Steam opowiedział co nieco o sprzęcie. I choć warto mieć na uwadze, że produkt który otrzymał może różnić się od tego, który trafi do sklepów — wciąż podzielił się zestawem spostrzeżeń, które dają do myślenia.

Steam Deck oczami użytkownika devkitu. Jakimi informacjami podzielił się z nami twórca, który ma już dostęp do urządzenia?

Pierwsza rzecz obok której trudno przejść obojętnie, to wrażenia z użytkowania anonimowego informatora sugerującego że premiera sprzętu została przesunięta nie z powodu problemów z produkcją. Te, zakładam, też odcisnęły swoje piętno — jednak w opinii osoby która ma już dostęp do Steam Decka, tamtejsze wydanie systemu SteamOS jest jednak mocno niedopracowane. I czas który sobie kupili twórcy chcą spożytkować na dopracowanie całego doświadczenia. Nie ukrywam, że to w mojej opinii... dobra wiadomość — bo pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz.

Polecamy również: Steam Deck w Polsce

Ale jako że Valve jest dość oszczędne w informowaniu świata na temat swojego nowego produktu, wszystkie wieści z pierwszej ręki wzbudzają ogromne zainteresowanie publiczności. Nie mogło zabraknąć zatem pytania o to, jak długo Steam Deck działa na jednym ładowaniu. Odpowiedź dla części z użytkowników — zwłaszcza tych, którzy kupili (lub: planują kupić) ten sprzęt z myślą o bardziej wymagających grach może być niesatysfakcjonująca. Sprzęt działa od dwóch, do pięciu godzin na jednym ładowaniu — a to jak długo, zależy od uruchomionej gry właśnie. Tradycyjnie więc — tytuły wyciskające ostatnie poty ze Steam Decka pozwolą podziałać mu raptem dwie godziny. Szczerze? Uważam to za trochę mało — w przeciwieństwie do tych "brzydszych" tytułów, które mają podziałać nawet do pięciu godzin.

Nie zabrakło też pytań o czasy ładowania treści z karty microSD. Rozmówca twierdzi, że są one "nie do odróżnienia" od tych z dysków SSD. Smutna wieść jest taka, że przynajmniej w obecnej formie - nie ma opcji przerywania i kontynuowania zabawy w tym samym momencie. Na otarcie łez iskierka nadziei — to rzecz, nad którą już teraz trwają prace. Jest więc spora szansa, że podczas premiery Steam Decka wszystko będzie na miejscu — i dlatego warto czekać.

Jako że porównań ze Switchem uniknąć się właściwie nie da, to i pytania o to jak sprzęt wypada na tle konsoli Nintendo. Odpowiedź, nie powiem, mnie zaskoczyła - biorąc pod uwagę, że to konsolka która jest jeszcze cięższa, ale myślę, że klienci mają powody do zadowolenia:

Gra się wygodniej, co odczuwa się przede wszystkim przy dłuższych sesjach; rozmieszczenie przycisków jest dobre. Bycie szerszym niż Switch pomaga w rozłożeniu ciężaru Decka i poczuciu równowagi.

Z innych rzeczy — jeżeli irytują was wiatraki w Switchu, to tutaj przygotujcie się na analogiczną historię. No i niestety — sprawdzają się wysnute wcześniej czarne scenariusze dotyczące wielkości ekranu. Rozmówca nie owija w bawełnę i mówi wprost, że z przetestowanych tytułów np. pikselowe remastery Final Fantasy są po prostu nieczytelne — i by wygodnie przeczytać tekst, przyda się szkło powiększające. Jako że gry dostępne są na smartfony (gdzie nie ma problemów z czytelnością) pojawia się na horyzoncie dodatkowy problem - odpowiednie dostosowanie widoku. I prawdopodobnie wyłącznie od popularności Steam Decka (i chęci twórców) zależy, jak będzie wyglądała optymalizacja.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu