Felietony

Stary-nowy Facebook powraca. Dziwne? Ja też jestem zaskoczony

Konrad Kozłowski
Stary-nowy Facebook powraca. Dziwne? Ja też jestem zaskoczony
13

Czy Mark Zuckerberg zawsze podejmuje ostateczną decyzję przy każdorazowym dokonywaniu zmiany w wyglądzie i działaniu serwisu? Nad odpowiedzią na to pytanie zastanawiam się od dłuższego czasu, bo coraz częściej odnoszę wrażenie, że ciężar odpowiedzialności rozkłada się na naprawdę wiele osób i każda...

Czy Mark Zuckerberg zawsze podejmuje ostateczną decyzję przy każdorazowym dokonywaniu zmiany w wyglądzie i działaniu serwisu? Nad odpowiedzią na to pytanie zastanawiam się od dłuższego czasu, bo coraz częściej odnoszę wrażenie, że ciężar odpowiedzialności rozkłada się na naprawdę wiele osób i każda z nich od czasu do czasu ma największy wpływ na werdykt.

Z Facebooka korzystam codziennie i zapewne gdybym próbował stworzyć listę w jakim celu odwiedzam ten serwis na komputerze i telefonie to zawierałaby ona nie co najmniej -naście pozycji. Każdy element wyglądu strony widuje się więc setki, może tysiące razy dziennie, dlatego żadna zmiana nie umyka mojej uwadze. Tym razem doczekaliśmy się nieco drobniejszej poprawki, która najprawdopodobniej u pewnej grupy użytkowników pojawiła się o wiele wcześniej, u niektórych jest jest wdrażana teraz, a u jeszcze innych dopiero zawita.

Mowa naturalnie o przyciskach "Lubię to", "Komentarze" i "Udostępnij". Do niedawna były to przyciski wyglądające zupełnie tak samo jak zwykły link i nikomu to nie przeszkadzało, bo dlaczego miałoby w ogóle przeszkadzać. Dla tych, którzy przed kilkunastoma miesiącami mieli możliwość sprawdzić "nowy News Feed" od Facebooka, (ten z bocznym, rozwijanym paskiem przy lewej krawędzi okna przeglądarki) pojawienie się ostatniej, najnowszej wersji interfejsu serwisu oznaczało pożegnanie się z nowym wyglądem przycisków pod aktywnościami. Zamiast typowych linków do czynienia miało się bowiem z przyciskami przeniesionymi z aplikacji mobilnych, co mnie, przyznam szczerze, naprawdę przypadło to do gustu. Strony internetowe pełne standardowych linków mamy już dawno za sobą i byłem zadowolony z takiego obrotu sprawy. Później musiałem się z nimi pożegnać. Do wczoraj.

Gdy po południu zajrzałem na www.fb.com okazało się, że inżynierowie Facebooka znów przełączyli "pstryczek" i nowe-stare przyciski powróciły. Co do tego, że w Menlo Park trwają intensywne prace nad poprawieniem i unowocześnieniem serwisu nie mam żadnych wątpliwości, ale do tej pory trudno było nawet orientacyjnie określić kiedy jakiekolwiek zmiany się pojawią. Dziś wiemy choć odrobinkę więcej, bo najwyraźniej zmiany mogą być teraz już regularnie wprowadzane. Będzie to zupełnie inny mechanizm ich wdrażania niż wcześniej. Rzuceni na głęboką wodę użytownicy nowego, oczyszczonego News Feeda byli całkowicie niezadowoleni (mnie proszę nie liczyć), dlatego wycofano się z całego projektu. Być może gdyby zmiany były wprowadzane jedna po drugiej w pewnych odstępach czasu odbiór były zupełnie inny. I tak właśnie może być tym razem. Pierwszym krokiem ku "nowemu, lepszemu" Facebookowi jest "cicha podmianka" wyglądu przycisków, co będzie następne?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu