Na kanale SpaceX na YouTube pojawił się nowy film, który podsumowuje dziewiczy lot Starshipa kilka tygodni temu. Wideo z pewnością zrobi duże wrażenie na wszystkich miłośnikach kosmosu. Co więcej, Elon Musk zapowiedział na Twitterze, że kolejny start będzie miał miejsce za około 2 miesiące.
Epicki start Starshipa
Filmów przedstawiających start i cały lot Starshipa jest w sieci całkiem sporo, ale to SpaceX dysponuje najlepszymi ujęciami z tego wydarzenia, które obejmują również kamery zamontowane na samej rakiecie. Teraz wszystkie te ujęcia zmontowano w jeden krótki film, który przypomina nam to bez wątpienia epokowe wydarzenie. Część z nich nie była do tej pory publikowana, dlatego zachęcam was do poświęcenia 2 minut na obejrzenie tego wideo. Wspaniale widać na nim również emocji towarzyszące pracownikom SpaceX, w tym samemu Elonowi Muskowi, którzy mocno przeżywają sam start. Wprawne oko może też zauważyć, że w centrum kontroli lotów w Starbase, oddalonym o kilka kilometrów od miejsca startu, trzęsły się szyby gdy Starship wzbijał się w powietrze. Moc 30 silników Raptor naprawdę robi ogromne wrażenie.
Pod postem SpaceX na Twitterze pojawił się też komentarz samego Elona Muska, który twierdzi, że poprawki stanowiska startowego powinny zakończyć się w ciągu miesiąca, a kolejny zajmie testowanie nowego zestawu startowego. Jak wynika z filmu powyżej, będzie to booster SuperHeavy oznaczony numerem 9 oraz statek Starship o numerze 25. Wiele wskazuje zatem na to, że kolejny start może mieć miejsce już w sierpniu, choć trzeba wziąć poprawkę na to, że założenia Muska często są zbyt optymistyczne. Prace nad stanowiskiem startowym obejmują między innymi montaż nowego systemu rozpraszania gazów wylotowych, który powinien znacząco poprawić komfort akustyczny oraz przede wszystkim ochronić stanowisko startowe przed zniszczeniem.
Po dziewiczym locie Starshipa, w miejscu startu powstał mały krater. Silniki Raptor wyrzuciły w powietrze nie tylko tumany kurzu, ale również kawałki betonu, które rozsypały się po okolicy w promieniu kilkuset metrów. Przed następnym lotem, bezpośrednio pod silnikami zostanie zamontowana stalowa płyta, chłodzona wodą, która powinna wytrzymać napór gazów wylotowych znacznie lepiej niż betonowa powłoka. SpaceX robi to co potrafi najlepiej, uczy się na własnych błędach i szybko poprawia zauważone niedociągnięcia. Można zatem bezpiecznie założyć, że lot SN25 + B9 przyniesie kolejny postęp. Format misji ma być identyczny jak poprzednio, czyli Starship powinien osiągnąć niemal prędkość orbitalną i okrążyć Ziemię, aby wylądować niedaleko wybrzeża Hawajów po około 90 minutach lotu. Czy tak faktycznie będzie przekonamy się najwcześniej za 2 miesiące.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu