SpaceX

Starlink za 39 złotych. Nowy abonament właśnie trafił do oferty

Kamil Pieczonka
Starlink za 39 złotych. Nowy abonament właśnie trafił do oferty
Reklama

SpaceX coraz szybciej rozbudowuje możliwości swojego systemu Starlink, dokładając każdego miesiąca nowe satelity. Dzięki temu może oferować coraz lepsze warunki dostępu, a także niższe ceny. Jak się okazuje nawet niższe niż 40 złotych miesięcznie.

Według najnowszych informacji, z systemu Starlink korzysta już ponad 4,6 miliona osób w ponad 100 krajach na całym świecie. Klientów przybywa coraz szybciej, tak samo jak coraz szybciej rozrasta się konstelacja składająca się już z ponad 7000 satelitów. Niedługo na orbicie powinny pojawić się też nowe satelity V3, które znacząco powiększą przepustowość całej sieci, a to może oznaczać niższe ceny. SpaceX wydaje się już na ten scenariusz szykować, bo klientom w Australii zaoferowano właśnie abonament kosztujący zaledwie 15 dolarów australijskich miesięcznie, czyli niespełna 39 złotych.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Wi-Fi, które połączy wszystko. Jak zmieni nasz dom za 5 lat?

Starlink za grosze, ale jest haczyk

Starlink dostępny jest również w Polsce, ale u nas ceny nie są tak niskie. Standardowa oferta, bez limitu danych i dostępna pod konkretnym adresem kosztuje obecnie 335 złotych miesięcznie. Nie jest to niska kwota, ale dla wielu osób to zapewne najszybszy dostępny internet w ich okolicy. Dla tych, którzy chcieliby swojego Starlinka zabrać czasami na jakąś wyprawę od kilku dni dostępna jest oferta "W drodze", w ramach której z systemu można korzystać na całym świecie, a nawet ją zawiesić gdy wiemy, że nie będziemy tej usługi potrzebowali. Co ciekawe cena jest wtedy całkiem atrakcyjna, bo przy limicie danych na poziomie 50 GB/miesiąc zapłacimy tylko 175 złotych. Oferta bez limitów wyceniona została na 430 złotych miesięcznie.

W Australii SpaceX poszło jednak jeszcze o krok dalej. Tam standardowa oferta kosztuje 139 dolarów australijskich (~360 zł), czyli podobnie jak w Polsce. Aktualni użytkownicy platformy dostali jednak informację, że na ich koncie pojawiła się możliwość wyboru nowego rodzaju abonamentu, który nazwano po prostu "Backup". SpaceX chce zaoferować swoją usługę tym, którzy mają dostęp do internetu np. poprzez sieć naziemną, ale chcą mieć alternatywę w razie awarii. W takiej sytuacji miesięczny koszt usługi wyniesie zaledwie 15 dolarów australijskich, czyli niespełna 39 złotych. Trzeba przyznać, że to bardzo dobra cena, nawet jeśli za zestaw z anteną trzeba zapłacić obecnie około 1500 złotych.

Nowa oferta ma jednak jeden, dosyć znaczący haczyk. Za wspomniane 39 złotych dostaniemy co prawda dostęp do usługi, ale z limitem danych na poziomie 5 GB miesięcznie. Wystarczająco do okazjonalnego wykorzystania, ale jednak za mało aby używać tego systemu codziennie. Co więcej wygląda na to, że SpaceX wcale nie odłączy dostępu do sieci po przekroczeniu limitu. Z usługi można wtedy nadal korzystać, ale za każdy kolejny GB naliczona zostanie opłata w wysokości 3 australijskich dolarów, czyli około 8 złotych. Bardzo szybko można zatem "nabić" wysoki rachunek. Jest bardzo prawdopodobne, że podobna usługa może wkrótce być dostępna również w innych krajach.

źródło: Tom'sHardware

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama