Świat

Starlink kluczowy w łapaniu przemytników? Policja naciska na Muska

Patryk Łobaza
Starlink kluczowy w łapaniu przemytników? Policja naciska na Muska
Reklama

Internet satelitarny Starlink może okazać się kluczowy w łapaniu przestępców próbujących przeszmuglować różna "dobra" do kraju. Policja w Indiach wystosowała oficjalne żądanie do Muska, by ten udostępnił dane klientów.

Rakieta Falcon 9 nieustannie pracuje w celu wysłania na orbitę jak największej liczby satelitów. Aktualnie jest ich już około 7 tysięcy, a jeszcze więcej zostanie wystrzelonych w przyszłym roku. Celem przedsiębiorstwa jest dostarczenie połączenia internetowego nawet tam, gdzie tradycyjni dostawcy nie są w stanie dotrzeć. Dlatego też zyskującym na popularności trendem jest korzystanie ze Starlinka np. na pełnym morzu. Jednocześnie Starlink stał się szczególnie popularny wśród różnego rodzaju przemytników.

Reklama

Starlink będzie kluczowy w łapaniu przemytników?

Policja na Andamanach i Nikobarach w Indiach wystosowała oficjalne żądanie do firmy Starlink, należącej do Elona Muska, o przekazanie informacji dotyczących klientów, które mogą pomóc w śledztwie dotyczącym największego w historii kraju przejęcia kontrabandy.

Śledczy chcą ustalić, kto zakupił urządzenie internetowe Starlink, które umożliwiło nawigację łodzi transportującej 6000 kg metamfetaminy o wartości 360 miliardów rupii (4,2 miliarda dolarów) z Mjanmy na terytorium Indii. Funkcjonariusze zażądali także szczegółów dotyczących metody płatności, danych rejestracyjnych oraz miejsc, w których urządzenie było używane w trakcie podróży.

Przejęcie miało miejsce w listopadzie tego roku, kiedy patrolujący samolot zauważył podejrzaną jednostkę pływającą w pobliżu wyspy Barren – bezludnego miejsca znanego z nurkowania i jedynego aktywnego wulkanu w Indiach. Łódź, udająca kuter rybacki, wzbudziła podejrzenia ze względu na swoje zachowanie, co skłoniło policję do dalszego śledztwa.

W wyniku operacji zatrzymano sześciu obywateli Mjanmy, a także skonfiskowano łódź, urządzenia do komunikacji satelitarnej oraz dane nawigacyjne. Analiza wskazała, że jednostka odwiedziła inne wyspy w archipelagu, a także sugerowała potencjalne miejsce docelowe na Sumatrze w Indonezji. Dodatkowo, policja znalazła na telefonach komórkowych zdjęcia, które wskazywały na obecność nielegalnych substancji. Przeprowadzone testy potwierdziły, że substancją była metamfetamina.

Starlink, mimo braku licencji na działanie w Indiach, od kilku lat stara się uzyskać wymagane zezwolenia. Indyjski minister telekomunikacji ujawnił niedawno, że proces uzyskiwania pozwoleń jest w toku, co stawia firmę w delikatnej sytuacji. Brak współpracy z policją mógłby zaszkodzić staraniom Starlink o zdobycie licencji, z drugiej strony ujawnienie danych klientów budzi pytania o ochronę prywatności.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama