Spotify

Spotify drożeje w oczach. A jeżeli chcesz nowej opcji zapłacisz znacznie więcej

Kamil Świtalski
Spotify drożeje w oczach. A jeżeli chcesz nowej opcji zapłacisz znacznie więcej
Reklama

Na nowy abonament Spotify czekają miliony użytkowników. Nikt chyba jednak nie czeka na AŻ TAKIE podwyżki.

Spotify w ostatnich latach co rusz serwuje użytkownikom podwyżki cen abonamentu. U nas ostatnie były już jakiś czas temu, ale na jednym z największych rynków — w Stanach Zjednoczonych — platforma podniosła stawki kilka tygodni temu.

Reklama

O nowym, lepszej jakości, planie Spotify mówi się od lat. Zresztą samo Spotify pierwsze zapowiedzi rzuciło już dawno temu. Teraz, gdy wdrożenie Spotify HiFi, jak ma nazywać się nowy plan, jest coraz bliżej pojawia się także temat cen. Cen oraz nowych narzędzi, które otrzymają użytkownicy decydujące się na najdroższy abonament na platformie.

Spotify HiFi podbije cenę abonamentu o kolejnych kilkadziesiąt złotych

Jak wynika z ostatnich informacji podanych przez redakcję Bloomberga, za dostęp do wysokiej jakości w Spotify zapłacimy pięć dolarów więcej — czyli około 20-25 złotych. Obecnie za abonament dla pojedynczego użytkownika trzeba zapłacić 23,99 zł — więc tak naprawdę cena ta w Polsce by się podwoiła. Wcale nie zdziwię się, gdy ostatecznie platforma zrównałaby jeszcze cenę z amerykańskimi podwyżkami i całość oscylowałaby w okolicy 50 złotych. W Stanach Zjednoczonych bowiem abonament HiFi dla pojedynczego użytkownika, po podwyżkach, miałby kosztować zawrotnych 16,99 dolarów — czyli w bezpośrednim przeliczeniu... około 69 złotych.

Poza lepszą jakością, Spotify HiFi miałoby zaoferować użytkownikom również opcję automatycznego generowania playlist opartych na ich guście do rozmaitych aktywności, randek czy.... sezonowych.

Trudno mi sobie wyobrazić użytkowników którzy bez problemu zdecydują się na ten zakup. Tym bardziej, że konkurencja oferuje wysoką jakość już od dawna — i to bez tak kuriozalnie wysokich stawek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama