Wyobraźnia fanów technologii nie zna granic. Ten projekt jest tego idealnym przykładem. A co najlepsze: wcale nie wygląda jak monstrum, a jak w miarę dopracowany sprzęt, z którego sam chętnie korzystałbym na co dzień.
Wyobraźnia fanów nie zna granic. Wielokrotnie byliśmy już świadkami tworzenia sprzętów nie z tego świata, a wszystko to dzięki samodzielnym modyfikacjom i tworzeniu swego rodzaju chimer, które koniec końców... robiły ogromne wrażenie. Tak sprawy mają się z projektem który został nazwany przez jego autora MacPadem. Jest przepiękny ale jak sam twierdzi: to hybryda laptopa i tabletu, której Apple nigdy nam nie da.
MacPad — szalone połączenie MacBooka z iPadem. Tego jeszcze nie widzieliście
Projekt o który pokusił się Federico Viticci jest czymś unikalnym i niejedno ma imię. Bo jakkolwiek dziwnie to nie wygląda, sprzęt ma co najmniej kilka zastosowań. I jest czymś więcej niż tylko klawiaturą do iPada Pro, czym może jawić się na pierwszy rzut oka. Tymczasem jego chimeryczna hybryda może służyć jako:
- klawiatura do gogli Apple Vision Pro;
- klawiatura i gładzik do iPada Pro;
- pełnoprawny komputer Mac z doczepianym ekranem, którym jest iPad Pro.
Jak sam twórca twierdzi:
Wiesz gdzie to zmierza. To nie są trzy oddzielne urządzenia: to jeden komputer złożony z dwóch komputerów współpracujących ze sobą dzięki magii ekosystemu Apple. To Mac z wyświetlaczem iPada, który mogę odłączyć i używać jako tabletu, kiedy tylko chcę; to iPad, który po zadokowaniu przekształca się w Maca. Jest to też idealna klawiatura i gładzik dla Vision Pro. Szukając klawiatury dla Vision Pro, skończyłem budując konwertowalny laptop-tablet Apple, który tak bardzo chciałbym, aby firma stworzyła.
Czytaj dalej poniżej
Trzeba przyznać, że ten projekt robi wrażenie. A sam twórca na stronie MacStories dzieli się całym zestawem szczegółów związanych z projektem i jak ten ewoluował krok po kroku. Znakomita historia i... niezwykle ciekawy projekt, który z jednej strony pokazuje siłę kreatywności użytkowników. Z drugiej zaś magię ekosystemu Apple, bo bez idealnej współpracy w jego obrębie to byłoby po prostu sklejenie kilku urządzeń w jedno. A to współpraca i synchronizacja pomiędzy iPadem i MacBookiem sprawia, że wszystko to wypada tak spektakularnie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu