Smartfony

Od 1,5 roku sprzedaż smartfonów ciągle spada... ale nie tych najdroższych

Kamil Pieczonka
Od 1,5 roku sprzedaż smartfonów ciągle spada... ale nie tych najdroższych
Reklama

Wygląda na to, że wysoka inflacja oraz pewnego rodzaju stagnacja na rynku smartfonów zbierają swoje żniwo. W ujęciu rok do roku, sprzedaż smartfonów spada od mniej więcej 2 lat i nic nie zapowiada aby tendencja ta miała się odwrócić.

Coraz mniej chętnych na smartfony

Według najnowszych danych opublikowanych przez Canalys, sprzedaż smartfonów w 2. kwartale 2023 roku była najniższa od ponad 3 lat i zbliża się do bariery 250 mln sztuk. W rekordowym ostatnim kwartale 2020 roku było to ponad 350 mln sztuk, więc różnica jest ogromna. Porównując rok do roku, kwartalna sprzedaż spada średnio o 10% od blisko 2 lat. Według analityków wpływ na takie zachowanie rynku ma nie tylko inflacja, ale również fakt, że producentom coraz trudniej zachęcić użytkowników do wymiany telefonu. Rynek już się nasycił, brakuje nowych klientów, a Ci którzy mają smartfony rzadziej decydują się na ich wymianę, bo urządzenie, które posiadają zwyczajnie dobrze działa.

Reklama

Nie zmienia się natomiast lista największych graczy na tym rynku. Prym od wielu lat wiedzie Samsung, który dzięki swojej szerokiej ofercie modeli posiada około 22% rynku. Duża w tym zasługa nie tyle serii Galaxy S, co Galaxy A. Na drugim miejscu niezagrożone jest Apple. Udział giganta z Cupertino rośnie z kwartału na kwartał, w ostatnim było to już 17%. 4 lata temu, w 2. kwartale 2019 roku Apple miało zaledwie 10% udziałów w rynku. Na kolejnych trzech miejscach mamy producentów z Chin, czyli Xiaomi, Oppo (razem z OnePlus) oraz Vivo. Te 5 firm razem posiada niemal 70% całego rynku.

Flagowce mają się bardzo dobrze

Co ciekawe Counterpoint zdecydował podzielić się nieco dokładniejszymi wynikami, z których wynika, że pomimo spadającej sprzedaży ogólnej, coraz większym zainteresowaniem cieszą się najdroższe modele telefonów. Co prawda w czasach smartfonów kosztujących ponad 1000 USD, i panującej inflacji ten poziom 600+ USD to już chyba nieco za niska kwota jak na flagowca, ale faktem jest, że liczba takich urządzeń stanowi już ponad 20% całości. Korzysta na tym przede wszystkim Apple, którego udział w ogólnej sprzedaży systematycznie rośnie. W niektórych krajach, jak np. w Indiach, sprzedaż smartfonów z nadgryzionym jabłkiem w logo rośnie o 50% rok do roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama