Kosmos

SpaceX bez hamulców. W samym 2025 Starship poleci 25 razy

Patryk Łobaza
SpaceX bez hamulców. W samym 2025 Starship poleci 25 razy
Reklama

Starship, czyli flagowa rakieta SpaceX ma za sobą już sześć udanych testów. Wszystko wskazuje na to, że w 2025 roku sprawy przybiorą o wiele szybszy obrót. FAA wydała analizę przewidującą nawet 25 startów rakiety w przyszłym roku.

Starship jest rakietą prywatnego przedsiębiorstwa przemysłu kosmicznego SpaceX. Jej nadrzędnym celem jest dostarczenie astronautów na powierzchnię Księżyca w ramach programu Artemis. Do tej pory testy Starshipa przebiegały dość powoli, przedsiębiorstwo musiało czekać miesiącami na zatwierdzenie daty kolejnych prób startu, co według SpaceX było niepotrzebną biurokracją.

Reklama

FAA najwidoczniej nie zamierza dłużej opóźniać serii kolejnych testów Starshipa. Niezależnie od tego, czy wpływ miały na to wybory i zwycięstwo Donalda Trumpa oraz zapowiedź utworzenia nowego urzędu, na którego czele stanie Elon Musk, czy też zostało to zrealizowane z innych pobudek, Federalna Agencja Lotnictwa przewiduje częstsze loty rakiety SpaceX.

FAA nie będzie opóźniać kolejnych lotów Starshipa

Federalna Agencja Lotnictwa wydała niedawno projekt oceny środowiskowej, w którym zatwierdziła zwiększenie liczby startów Starshipa z pięciu do 25 rocznie. To odpowiedź na postulaty SpaceX, które od lat krytykowało nadmierną biurokrację ograniczającą tempo rozwoju sektora kosmicznego w USA.

FAA planuje dalsze zmiany, które mają uprościć i przyspieszyć proces wydawania licencji na loty kosmiczne. Zapowiedziano m.in. przegląd przepisów w ramach specjalnego komitetu, który ma opracować bardziej elastyczne i efektywne regulacje. Ta inicjatywa, wspierana przez formowany rząd prezydenta-elekta Donalda Trumpa, ma na celu nie tylko przyspieszenie procesu licencjonowania, ale także utrzymanie globalnej pozycji lidera przez amerykański przemysł kosmiczny.

Nie można pominąć wpływu polityki na rozwój SpaceX. Elon Musk, który aktywnie wspierał kampanię Donalda Trumpa, został powołany na współprzewodniczącego nowego departamentu odpowiedzialnego za uproszczenie biurokracji w administracji USA. Bliskie relacje Muska z nową administracją mogą przyspieszyć wprowadzenie korzystnych regulacji dla sektora kosmicznego.

Jednak bliska współpraca z rządem budzi również kontrowersje. Krytycy obawiają się, że zwiększone wpływy SpaceX mogą prowadzić do konfliktu interesów, zwłaszcza jeśli nowe przepisy zostaną wprowadzone kosztem środowiska naturalnego lub innych firm działających w branży.

Starship i pierwszy lot załogowy

Starship to największa i najpotężniejsza rakieta, jaką kiedykolwiek zbudowano. Jej długa na 122 metrów a możliwość pełnego, wielokrotnego użytku sprawia, że jest idealnym narzędziem do realizacji celów SpaceX, takich jak załogowe misje na Księżyc i Marsa. Firma planuje osiągnąć zdolność do wielokrotnych startów dziennie, co stanowiłoby przełom w redukcji kosztów i zwiększeniu efektywności eksploracji kosmosu.

Ostatni, szósty testowy lot Starshipa zakończył się sukcesem – rakieta osiągnęła orbitę, a jej lądowanie w Oceanie Indyjskim przebiegło bez większych problemów. Mimo wszystko nie obeszło się bez komplikacji. Booster Super Heavy, który miał zostać złapany przez specjalne ramiona na wieży startowej, ostatecznie wylądował w Zatoce Meksykańskiej, gdzie doszło do przewrócenia się rakiety. Problemy te nie wpłynęły jednak na główny cel misji, którym było przetestowanie zdolności Starshipa do manewrów orbitalnych oraz lądowania.

Reklama

Elon Musk zapowiedział, że pierwszy załogowy lot Starshipa może odbyć się już w 2026 roku. Trudno jednak wierzyć mu na słowo, gdyż miliarder znany jest z niedotrzymywania słowa. Aby osiągnąć ten cel, SpaceX planuje zwiększyć częstotliwość startów i wprowadzić kolejne innowacje technologiczne.

Chiny i tak pierwsze na Księżycu?

Rakieta Starship jest ważnym elementem programu Artemis, którego głównym celem jest ponowne umieszczenie człowieka na powierzchni Księżyca, a w przyszłości budowa specjalnych baz badawczych na powierzchni Srebrnego Globu. Kolejne opóźnienia w testach mogą doprowadzić do problemów z terminowością misji, dlatego też zatwierdzenie przez FAA aż 25 lotów Starshipa na 2025 roku jest tak ważne.

Reklama

Należy pamiętać o tym, że Stany Zjednoczone ponownie biorą udział w kosmicznym wyścigu, jednak tym razem ich oponentem nie jest Związek Radziecki, a Chiny. Wielu ekspertów, w tym były administrator NASA Michael Griffin uważa, że projekt Artemis jest zbyt złożony i w zbyt dużym stopniu opiera się o zewnętrznych wykonawców, co może doprowadzić do tego, że Chiny pierwsze osiądą na Księżycu.

Grafika: SpaceX

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama