Kosmos

SpaceX przerywa milczenie. Wiemy co dalej ze Starshipem

Patryk Łobaza
SpaceX przerywa milczenie. Wiemy co dalej ze Starshipem
Reklama

SpaceX intensyfikuje przygotowania do kolejnego testowego lotu rakiety Starship. Górny stopień drugiej generacji pojazdu powrócił właśnie na stanowisko testowe, co może oznaczać ostatnią serię prób przed wystrzeleniem misji Flight 9

Firma SpaceX wkracza w decydującą fazę przygotowań do kolejnego lotu testowego rakiety Starship. Wszystko wskazuje na to, że przed nami ostatnia seria testów naziemnych, po której może dojść do wyczekiwanego startu misji oznaczonej jako Flight 9. Górny stopień statku kosmicznego został już przetransportowany na stanowisko testowe, a według prognoz możliwy termin lotu to druga połowa maja. To może być kluczowy moment dla rozwoju programu Starship.

Reklama

Druga generacja na razie zawodzi?

Rakieta, która obecnie znajduje się na stanowisku testowym, to druga generacja górnego stopnia Starshipa — jednostka o istotnie zmodyfikowanej konstrukcji. Nowy system napędowy, usprawnione zbiorniki paliwa oraz inne zmiany inżynieryjne mają pozwolić na większą niezawodność i lepsze osiągi podczas misji orbitalnych. Ten konkretny egzemplarz ma jednak za sobą trudną historię — brał udział w dwóch lotach testowych i oba zakończyły się niepowodzeniem.

SpaceX podeszło do tych nieudanych prób z typową dla siebie konsekwencją: przeanalizowano błędy, wprowadzono poprawki i powtórzono testy naziemne. W drugiej połowie kwietnia odbyły się dwa testy statyczne silników. Pierwszy z nich, ograniczony do odpalenia jednego silnika, zakończył się sukcesem. Drugi — zakładający większy zakres sprawdzianu — nie przebiegł już tak gładko. Lokalne media uchwyciły niepokojące błyski oraz możliwe problemy z jednym z silników. Co ciekawe, SpaceX do tej pory nie opublikowało oficjalnych wyników tego testu, co może sugerować, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Po tych wydarzeniach rakieta została odesłana z powrotem do centrum produkcyjnego, gdzie przeszła inspekcję i – najprawdopodobniej – niezbędne naprawy. Teraz, po krótkim czasie, Starship wrócił na stanowisko testowe, co sugeruje, że ewentualne usterki były łatwe do usunięcia.

Dziewiąty rok w drugiej połowie maja?

Zgodnie z najnowszymi komunikatami amerykańskiej straży przybrzeżnej, najwcześniejsze możliwe okno startowe dla Starship Flight 9 otwiera się 20 maja. Wcześniejsze zapowiedzi wskazywały na 13 maja, ale termin został przesunięty, prawdopodobnie z powodu konieczności dokończenia przygotowań naziemnych i sprawdzenia rakiety.

Choć SpaceX oficjalnie nie zapowiedziało kolejnego testu statycznego, lokalne ogłoszenia o zamknięciach dróg wokół stanowiska testowego w Boca Chica sugerują, że próby mogą odbyć się nawet w najbliższych dniach. W przeszłości tego rodzaju testy były standardowym krokiem przed właściwym startem.

Flight 9 to szansa na przełamanie serii nieudanych prób drugiej generacji Starshipa. Jeśli misja zakończy się sukcesem, będzie to nie tylko dowód na skuteczność najnowszych modyfikacji, ale także istotny krok w realizacji szerszych celów SpaceX – od komercyjnych lotów orbitalnych, przez dostarczanie ładunków na Księżyc, aż po przyszłe misje na Marsa.

Udany test może również stanowić istotny sygnał dla partnerów SpaceX, w tym NASA, która planuje wykorzystać Starshipa jako lądownik w ramach programu Artemis. Ewentualne opóźnienia lub kolejne niepowodzenia mogą natomiast wpłynąć na harmonogramy tych ambitnych przedsięwzięć.

Reklama

Grafika: SpaceX

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama