Witam Was wszystkich serdecznie, dzisiaj Antyweb.pl nadaje z rozgrzanych do czerwoności kortów Australian Open, pieszczotliwie zwanych przez wielu Aussie Open. Dzisiaj na korcie centralnym w Melbourne Park zmierzą się Tomasz Krela oraz... No właśnie poniosła mnie delikatnie fantazja, jednak to wszys...
Witam Was wszystkich serdecznie, dzisiaj Antyweb.pl nadaje z rozgrzanych do czerwoności kortów Australian Open, pieszczotliwie zwanych przez wielu Aussie Open. Dzisiaj na korcie centralnym w Melbourne Park zmierzą się Tomasz Krela oraz... No właśnie poniosła mnie delikatnie fantazja, jednak to wszystko przez Sony i ich nowy gadżet, którego nie spodziewalibyście się po tej firmie. To dzięki niemu już wkrótce możecie stać się kolejnym Samprasem, Agassim, Federerem, Nadalem, Djokoviczem, Fibakiem, Janowiczem albo McEnroem! Po zarywaniu nocy, by oglądać gwiazdy światowego tenisa, warto samemu sięgnąć po rakietę z Sony Smart Tennis Sensor i udać się na kort, by zdobywać kolejne tenisowe szlify.
Zanim jednak staniemy na jednym z kortów, na których odbywa się cykl turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema, należy potrenować. Współczesny sport to biznes z ogromnymi pieniędzmi i nie ma się co czarować - nowe zdobycze nauki i techniki były i będą wykorzystywane, by stworzyć zawodnika niemalże idealnego. Co jakiś czas rozwiązania, z których korzystają zawodowcy trafiają pod strzechy.
Sony, podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas, zaprezentował prototyp czujnika, który zamieni rakietę tenisową w...inteligentną rakietę tenisową. Chyba już nikogo nie dziwi taki trend, gdy nawet szczoteczka do zębów jest smart (o czym pisałem jakiś czas temu). Wracając jednak do gadżetu, który stworzyło Sony – nikt nie spodziewał się, że finalny produkt zobaczymy tak szybko. Dzisiaj w Japonii firma znana raczej z produkcji telewizorów i smartfonów zaprezentowała sportowy czujnik, który będzie można umieścić w rękojeści rakiet tenisowych marki Yonex.
Czujnik ważący zaledwie 8 gramów został wyposażony w czujnik drgań i żyroskop. Dzięki opracowanemu przez inżynierów Sony czujnikowi drgań możliwa jest dokładna analiza, w jaki sposób uderzamy piłkę tenisową. Czujnik został wyposażony również w moduł Bluetooth, przy pomocy którego dane będą przekazywane do smartfona z systemem iOS lub Android z zainstalowaną dedykowaną aplikacją mobilną. Możliwe będzie przekazywanie danych w czasie rzeczywistym lub działanie w trybie offline, podczas którego można przechować dane do 12 tysięcy uderzeń. Wbudowany w czujnik akumulator pozwala na 3 godziny pracy z włączonym Bluetoothem, a jego naładowanie zajmie 90 minut.
Dane zbierane przez czujnik zostaną w prosty, a zarazem atrakcyjny i przydatny sposób przedstawione w aplikacji mobilnej. Dzięki niej poznamy liczbę uderzeń, miejscem na naciągu rakiety, którym wykonano uderzenie. Kolejne dane zbierane przez Sony Smart Tenis Sensor to rodzaj uderzenia, jaki wykonaliśmy i prędkość zamachu i odbitej piłki. Całość dopełni informacja o sile rotacji nadanej piłce przez zawodnika.
To jednak nie wszystko! Rewelacyjnie zapowiada się możliwość nagrywania smartfonem materiału wideo, na którym zarejestrowana będzie gra zawodnika. Aplikacja pozwoli na obserwowanie gry zawodnika z nałożonymi danymi z czujnika przekazywanymi w czasie rzeczywistym. Można również nagrać taki materiał i po zakończeniu treningu przeanalizować spokojnie sekunda po sekundzie, uderzenie po uderzenie mając do dyspozycji wszelkie dane zebrane przez czujnik Sony.
Japończycy projektując Sony Smart Tenis Sensor nie zapomnieli również o funkcjach społecznościowych. Naszymi osiągnięciami będziemy mogli podzielić się również ze znajomymi poprzez publikowanie wpisów w serwisie społecznościowym Facebook.
Sony Smart Tenis Sensor zapowiada się dla mnie rewelacyjnie! Wszystko zostało zaprojektowane w prosty i użyteczny dla użytkownika końcowego sposób. W dodatku urządzenie choć do tanich nie należy, na jego zakup nie będzie trzeba brać kredytu. Czujnik został wyceniony na 175 dolarów, czyli w przeliczeniu około 540 złotych. Czujnik japońskiej firmy ma trafić do sprzedaży już w maju tego roku. Wyczekując na jego premierę zawsze możemy potrenować legendarne „You Cannot Be Serious” z repertuaru Johna McEnroe ;).
Jeśli będzie tylko opcja sprawdzenia możliwości Sony Smart Tenis Sensor ustawię się w kolejce, by to uczynić. Jak dla mnie to jeden z sensowniejszych i ciekawszych gadżetów ostatnich miesięcy!
źródła: Sony Japan, The Verge, Pocket-lint, Bytetotal.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
