Vtuberzy cieszą się coraz większą popularnością - dlatego firmy zaczynają serwować akcesoria, dzięki którym tworzenie takich treści będzie łatwiejsze niż kiedykolwiek.
Zapomnijcie o Youtuberach. Nadchodzi nowa era gwiazd - i każdy może nią zostać
Myśląc o współczesnej scenie YouTube na myśl przychodzą nam rozmaici internetowi celebryci. Rozmaite wyzwania, tworzenie treści współ z innymi influencerami, łączenie się w grupy, robienie pranków są też najbardziej klikalne. Ale w tamtejszej rzeczywistości nie brakuje także solidnych treści z innych dziedzin. Od podróży, przez gry, poradniki, szkolenia z najrozmaitszych dziedzin - na kuchni kończąc. Świecenie twarzą często dla wielu okazuje się jednak barierą nie do przeskoczenia. Nie czują się dostatecznie pewni siebie, albo najzwyczajniej w świecie stając przed kamerą paraliżuje ich strach. Dlatego też Vtuberzy w ostatnich latach zyskują na znaczeniu. Widzowie kochają oglądać wirtualne postaci, którym osobowości nadają stojący za nimi autorzy. Animacje z nimi związane stają się coraz bardziej dopracowane. Vtuberów przybywa i... patrząc na nowy gadżet od Sony - nie mam najmniejszych wątpliwości, że to dopiero początek trendu.
Sony Mocopi - podręczny zestaw czujników do motion capture
Motion capture, czyli precyzyjne nagrywanie ruchu ludzi by później wykorzystać go w grach wideo czy szeroko pojętej animacji nie jest niczym nowym. To techniki z których specjaliści korzystają od lat. Hollywood czerpie z tych opcji garściami od lat, jednak ze względu na niezwykle kosztowny sprzęt — zwykli śmiertelnicy raczej mogli o takich rozwiązaniach co najwyżej pomarzyć. Po drodze pojawiły się trackery ze świata wirtualnej rzeczywistości, które co nieco w temacie ułatwiły — jednak wśród konsumenckich rozwiązań także należały raczej do tej droższej opcji. Japoński gigant widząc panujące obecnie trendy postanowił dorzucić w temacie coś od siebie — i tym "czymś" jest zestaw sześciu niewielkich trackerów, które na pierwszy rzut oka przypominają... AirTagi. Jak to wygląda w praktyce możecie podejrzeć na poniższym materiale promocyjnym Sony Mocopi:
Koszt tego zestawu może nie należy do najniższych — producent wycenił go na 49,500 jpy (ok. 1640 zł) — ale wciąż jest to kwota bardziej przystępna, niż jakikolwiek sensowny zestaw VR z kontrolerami pozwalającymi na uzyskanie podobnych efektów. Że o bardziej zaawansowanym sprzęcie nawet nie wspomnę. A patrząc na to jak z każdym kwartałem Vtuberzy rosną w siłę i pojawia ich się coraz więcej - nie mam najmniejszych wątpliwości, że zapotrzebowanie na tego typu produkty będzie stale rosnąć. Przynajmniej do czasu, aż nie pojawią się jakieś nowe trendy.
Zestaw Sony Mocopi ma trafić do przedsprzedaży w grudniu — zaś pierwsi klienci mają otrzymać go już w styczniu przyszłego roku. Na starcie czujniki będą dostępne wyłącznie na japońskim rynku — niespecjalnie mnie to dziwi. To rynek na którym po pierwsze Sony czuje się doskonale, po drugie to tam Vtuberzy święcą (przynajmniej póki co) największe sukcesy. Ale ten trend powoli zaczyna rozlewać się także na inne rynki...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu