Sonos Ace to nowe słuchawki od znanego producenta głośników. Czym wyróżniają się na tle konkurencji i jakie robią pierwsze wrażenie? Miałem już szansę z nich korzystać i oto, co warto wiedzieć.
Sonos Ace - nauszne słuchawki Bluetooth z ANC
Sonos Ace to nowe słuchawki Bluetooth wyposażone w dwa sterowniki mające zapewnić czysty i wyraźny dźwięk, a dzięki technologii Sonos TrueCinema będą oferować doświadczenie przestrzennego dźwięku Dolby Atmos. Słuchawki posiadają funkcję aktywnego tłumienia hałasu (ANC) oraz tryb kontaktu, który pozwala użytkownikowi być świadomym otoczenia. Sonos Ace mogą pracować do 30 godzin na jednym ładowaniu, a 3-minutowe ładowanie przez USB-C zapewnia 3 godziny pracy. Naładowanie do pełna potrwa około 3 godzin - tak powiedzieli mi na spotkaniu przedstawiciele Sonosa.
Wszystkie przyciski kontrolne znajdują się na prawej słuchawce, więc tutaj włączymy i wyłączymy redukcję hałasów i tym samym przyciskiem (poprzez przytrzymanie) wywołamy asystenta głosowego zez smartfona. Drugi przycisk będący też suwakiem sprawia, że w tym samym miejscu sterujemy odtwarzaniem i głośnością.
Zmiana głośności odbywa się bowiem poprzez przesunięcie go do góry lub w dół - jednokrotna zmiana pozycji podwyższa lub obniża delikatne głośność, a przytrzymanie suwaka w jednej z tych pozycji powoduje błyskawiczne podbicie lub redukcję. Muszę przyznać, że to chyba najwygodniejszy sposób regulacji głośności w słuchawkach, choć pewne obawy budzi jakość samego przełącznika, który choć wygląda na aluminiowy, to jest po prostu plastikowy. Na drugiej słuchawce jest przycisk odpowiedzialny za zasilanie i parowanie, a obok niego jest złącze USB-C.
Sonos Ace - wykonanie, materiały
W kwestii wyglądu, Sonos Ace mają smukły profil z metalowymi akcentami i matowym wykończeniem. Są lekkie, z miękką pianką i wegańską skórą, co zapewnia komfort noszenia. Intuicyjne przyciski dotykowe i składana konstrukcja ułatwiają obsługę i przechowywanie. Słuchawki są również zrównoważone pod względem ekologicznym, z wymiennymi poduszkami nauszne i etui podróżnym wykonanym w 75% z recyklingu.
Funkcja wykrywania noszenia oszczędza energię, automatycznie wstrzymując odtwarzanie muzyki. Sonos pomyślał także o takich szczegółach, jak delikatne oznaczenia pozwalające szybko zorientować się, jak należy założyć słuchawki - logo producenta znajduje się tylko na prawej stronie na zewnątrz, zaś wnętrze drugiego nausznika posiada inny kolor.
Słuchawki Sonosa to przedłużenie ekosystemu Sonosa
Podejście przy projektowaniu słuchawek było inne, aniżeli w przypadku największych rywali na rynku od Sony, Bose czy Apple. Patrick Spence, Dyrektor Generalny Sonos, podkreśla, że słuchawki są odpowiedzią na prośby użytkowników o przeniesienie wrażeń dźwiękowych z głośników Sonos do słuchawek, by można było skorzystać m. in. z otaczającego nas dźwięku Dolby Atmos nie przeszkadzając innym domownikom. A jak ma się to odbywać w praktyce?
Kino domowe na słuchawkach w kilka sekund
Sonos opracował ciekawe rozwiązanie, które pozwala szybko przenieść dźwięk z aktywnego i najbliższego soundbara na nasze słuchawki. Wystarczy przytrzymać przycisk pozwalający sterować głośnością i odtwarzaniem, a po delikatnym sygnale dźwiękowym, soundbar zamilknie i dźwięk zostanie przeniesiony na słuchawki. Oprócz wsparcia dla Dolby Atmos i TrueCinema, słuchawki Sonos Ace śledzą ruch naszej głowy, więc przy aktywnej tej funkcji, odwrócenie się bokiem do centralnego punktu dźwięku, będzie skutkowało przeniesieniem dźwięku na jedną ze stron, tak że front sceny zawsze pozostaje z przodu.
Co ciekawe, w takim przypadku wszystkie obliczenia z tym związane odbywają się na soundbarze, gdzie przeprocesowany jest dźwięk i ułamek sekundy później przesyłany przez Wi-Fi do słuchawek. W dniu premiery funkcja ta wspierana jest na soundbarze Sonos Arc, ale do końca tego roku obsługiwane będą także Beam (2. generacji oraz sześcioletnia 1. generacja) oraz Ray.
Sonos Ace robią bardzo dobre pierwsze wrażenie - obcowanie z nimi jest porównywalne do tego, czego doświadczyć można korzystając z innych modeli premium od Bose, Apple czy Sony. Niektóre designerskie wybory wyglądają nawet na efekt inspiracji największymi konkurentami, ale dopóki służy to wygodzie użytkowania, to trudno mieć o to pretensje do Sonosa. Zrezygnowanie z obsługi dotykowych gestów i postawienie na przyciski to właściwa droga.
Gdzie jest miejsce na poprawę?
Producent wykonał jeden lub dwa dodatkowe kroki, by wyróżnić swoje słuchawki na tle konkurencji, ale cały czas mam wrażenie, że można było pójść odrobinę dalej. Dla użytkowników ekosystemu Apple świetnym rozwiązaniem byłby tryb AirPlay pozwalający w mgnieniu oka przełączyć się na słuchawki z dowolnego urządzenia wspierającego tę technologię, jak laptop, tablet, smartfon.
Druga szansa to rozszerzenie funkcji szybkiego przekazywania dźwięku z aktywnego głośnika o pozostałe modele, jak One czy Era. W ten sposób w sekundę można byłoby kontynuować słuchanie muzyki na słuchawkach, ale rozpoczęte na głośniku. Dla tych, którzy podłączyli głośnik Era do gramofonu, byłaby to także szansa na wygodne słuchanie muzyki z winyla na słuchawkach. Liczę, że Sonos weźmie w przyszłości pod uwagę takie pomysły, bo teraz w odpowiedzi na moje pytania pracownicy podkreślali, jak istotne było stworzenie uniwersalnego produktu, który za pomocą Bluetooth podłączymy do dowolnego urządzenia.
Sonos Ace - cena i dostępność
Sprzedaż rusza 5 czerwca i Sonos Ace w obydwu wariantach kolorystycznych (czarny i ciepły biały) będzie można zamówić za 2149 zł. To taniej o 300 złotych niż AirPods Max, ale o 1000 złotych więcej niż Sony WH-1000XM5. Kosztują też więcej niż Bose QuietComfort Ultra, więc wzorem rynku głośników, za produkt i przynależność do ekosystemu Sonosa przyjdzie nam zapłacić nieco ekstra. Czy są warte uwagi, jeśli nie posiadacie soundbara Sonos w domu? Na tego rodzaju pytania odpowiem w recenzji - jeśli macie pytania, czekam na nie w komentarzach!
Aktualizacja: cena słuchawek została zmniejsza do 2149 zł.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu