Smartwatche

Smartwatch, konsolka i inne gadżety z ekranem wielkości kciuka

Konrad Kozłowski
Smartwatch, konsolka i inne gadżety z ekranem wielkości kciuka
Reklama

O intrygujących projektach z Kickstartera pisaliśmy wielokrotnie. Część z nich trafiła na taśmy produkcyjne i do sprzedaży detalicznej, a wiele projek...

O intrygujących projektach z Kickstartera pisaliśmy wielokrotnie. Część z nich trafiła na taśmy produkcyjne i do sprzedaży detalicznej, a wiele projektów upadło, bo prezentowały się imponująco tylko "na papierze". Nie wiem jaka przyszłość czeka TinyScreen, ale wiem, że warto mu się przyjrzeć.

Reklama

Nazwa TinyScreen nie jest przypadkowa, bo faktycznie ekran będący najważniejszym elementem całej tej układanki jest szczerze mówiąc malutki. Przyrównanie do średnich rozmiarów kciuka chyba najlepiej oddaje jego wymiary, bo przekątna nie sięga nawet jednego cala - wynosi 0,96 cala, czyli 24,4 mm. Jego rozdzielczość to 96 na 64 piksele, wykonany jest w technologii OLED, a do nawigowowania po interfejsie wykorzystuje się w sumie cztery przyciski umieszczone po bokach. Do jego pracy wykorzystano opensource'owe oprogramowanie, dzięki każdy zdolny użytkownik będzie mógł maksymalnie dostosować go do własnych potrzeb. Jeżeli nie macie zacięcia programistycznego, to nic się wielkiego nie stanie, bo przygotowana platforma TinyDuino oferuje wiele gotowych rozwiązań - tak przynajmniej bronią się jego autorzy.


Oprócz kwestii oprogramowania (do którego powrócimy) warto dodać, że do samego "Drobnego Ekranu" możemy dobrać w wiele innych komponentów, w zależności od tego jaką rolę ma on pełnić. Jeśli zainteresowani jesteśmy wykorzystaniem go jako zegarka, to potrzebne będą dodatkowe komponenty jak bateria czy moduł Bluetooth 4.0. Zamówić można pełen zestaw, lecz opaska i etui nie wchodzą w jego skład, więc jak na razie jest to gadżet dla osób kreatywnych i lubiących majsterkować.


Lista dodatkowych komponentów jest dość obszerna (np. akcelerometr, żyroskop, kompas, czujnik światła, głośnik, moduły Bluetooth i WiFi). To umożliwia przygotowanie przeróżnych gadżetów opartych o TinyScreen, na przykład mikrokonsolę - i tu powraca otwarte oprogramowanie, ponieważ dla każdego z tych urządzeń przygotowano już odpowiednią platformę. Smartwatch z TinyScreen będzie umożliwiał zmianę tarcz, wyświetlanie informacji o przychodzących połączeniach, wiadomościach i tweetach - tak czytamy w opisie projektu. Rozwijane są też aplikacje na Androida (4.3+) i iOS(7+).

Oczywiście, że TinyScreen prezentuje się naprawdę ciekawie i oczywiście, że projekt zebrał już więcej pieniędzy niż wyznaczono na cel. Niewiele jednak wskazuje na to, że projekt wyjdzie poza ramy ciekawostki przeznaczonej dla osób pragnących zaprogramować i zbudować własny smartwatch. Cennik również nie robi wrażenia - 90 dolarów za zestaw komponentów na smartwatcha niezawierający opaski i etui? Kilkanaście dni temu cena Pebble spadła do 99 dolarów i taka inwestycja wydaje się bardziej rozsądna, pomimo braku kolorowego ekranu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama