Nowa aplikacja zawitała na smartzegarkach. Pozwala kontrolować inne urządzenia w naprawdę ciekawy sposób.
Smartwatche to jedne z najpopularniejszych akcesoriów do naszych telefonów. Dziś potrafią one naprawdę wiele. Nie tylko bowiem mierzą nam kroki czy tętno, ale dziś potrafią sprawdzić także ciśnienie krwi, jej natlenienie, mogą zrobić nam badanie EKG czy zmierzyć poziom stresu. Obok tego mamy oczywiście wszystkie funkcje związane z obsługą smartfona. Chodzi tu oczywiście o obsługę powiadomień, sprawdzania trasy na mapach, odpowiadania na wiadomości i maile, obsługa płatności czy też sterowanie wybranymi aplikacjami, jak np. Spotify.
Część urządzeń ma nawet możliwość instalacji eSIM, dzięki czemu możemy z nich dzwonić i obsługiwać internet nie mając telefonu w pobliżu. To pokazuje, jak rozwinięta jest to kategoria produktowa i jak daleko zaszła od swojego powstania 10 lat temu. Jednak to nie oznacza, że to koniec ewolucji i nowych funkcji w smartwatchach. Wręcz przeciwnie — nowe wciąż są na horyzoncie.
Steruj komputerem za pomocą gestów. Wystarczy jedna aplikacja
Dziś funkcjonalność smartwatchy jest głównie ograniczona przez kreatywność osób, które piszą aplikacje na ich systemy. Jeden z najciekawszych pomysłów ostatnich czasów został zaprezentowany na targach CES w Stanach Zjednoczonych i nazywa się WowMouse. Aplikacja zamienia zegarek w mysz bluetooth, ale nie musimy poruszać palcem po małej tarczy, by poruszyć kursorem. Zamiast tego zegarek będzie używał swoich sensorów, by określić ruch naszej ręki w powietrzu oraz moment, w którym ściśniemy palce, co zostanie zarejestrowane jako kliknięcie.
Zastosowań technologii od razu nasuwa się bardzo wiele, z czego pierwsze to oczywiście duża pomoc we wszelkiego rodzaju prezentacjach, gdzie obraz np. z tabletu jest streamowany na projektor, a my nie musimy podchodzić do urządzenia, by kliknąć ikonę bądź zmienić slajd. Sprawdzi się to praktycznie we wszystkich sytuacjach, w których jesteśmy z daleka od głównego urządzenia, nad którym chcemy mieć kontrolę.
Jak pokazują pierwsze testy — sterowanie kursorem w ten sposób jest zaskakująco precyzyjne, podobnie jak wykrywanie kliknięcia, które nie reaguje np. na uderzenia palcami o blat stołu a tylko na zaprogramowane gesty. To też daje do zrozumienia, jak precyzyjny zestaw urządzeń pomiarowych znajduje się w dzisiejszych zegarkach.
Co jednak najlepsze — aplikacja jest darmowa i już dostępna do pobrania dla użytkowników zegarków z systemem WearOS. Jeżeli macie kompatybilny zegarek — możecie ją pobrać z tego linku. Które zegarki są kompatybilne z tą aplikacją? W chwili obecnej na WearOS działają oczywiście zegarki od Google oraz Fitbita, nowsze urządzenia z serii Galaxy Watch od Samsunga, a także kilka mniejszych marek, jak Mobvoi, Fossil czy Skagen. Jeżeli więc macie te smartwatche możecie przetestować, jak wirtualna mysz sprawuje się w rzeczywistości.
Źródło: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu