Smartfony

Smartfon Osom OV1 będzie, ale później. Nowa marka zalicza poślizg już na starcie

Mirosław Mazanec
Smartfon Osom OV1 będzie, ale później. Nowa marka zalicza poślizg już na starcie
Reklama

Urządzenie będzie sprzedawane ze specjalnym kablem USB-C. Pozwoli on przełączać się między trybami przesyłania danych i ładowania.

Pamiętacie Essential Phone twórcy Androida Andy’ego Rubina? Firma działała pięć lat, ale nie udało się jej odnieść sukcesu i w 2020 roku zakończyła działalność. Co nie oznacza jednak, że ludzie w nią zaangażowani przestali myśleć o zaprezentowaniu światu kolejnego smartfona. Powołali do życia firmę Osom, o czym pisał w grudniu zeszłego roku Krzysztof Kurdyła.

Reklama

Firma zapowiadała debiut swojego urządzenia na lato tego roku, telefon chciała pokazać w Barcelonie. Tak się jednak nie stało a prezentację przełożono na czwarty kwartał tego roku.

Oczywiście firma nie zdradziła skąd bierze się opóźnienie. Może być to spowodowane małą dostępnością procesorów i chęcią zastosowania w telefonie najlepszego chipu na rynku. Osom będzie korzystać ze Snapdragona 8 gen. ale nie wiadomo, czy 1 czy być może już 2 który ma się pojawić w połowie tego roku. Być może właśnie stąd te opóźnienia, bo firma nie chce pokazać nowego smartfona z nie najnowszym już procesorem.

O modelu OV1 wiadomo już całkiem sporo, zaczynając od wyglądu. Telefon ma mieć ramę ze stali nierdzewnej i tytanu, ceramiczny tył i wyświetlacz OLED pokryty Corning Gorilla Glass Victus. I będzie podobny do Essential Phone.

Ciekawie wygląda również sprawa oprogramowania, bo smartfon ma być ukierunkowany na prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Producent nie ujawnia jednak na razie żadnych szczegółów.

OV1 ma mieć cztery bądź pięć lat aktualizacji zabezpieczeń i odblokowany bootloader. Firma planuje też nagradzanie użytkowników za wyszukanie błędów w oprogramowaniu.

Firma ujawniła również, że urządzenie będzie sprzedawane ze specjalnym kablem USB-C wyposażonym w fizyczny przełącznik. Pozwoli on przełączać się między trybami przesyłania danych i samego ładowania. Ma to zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo i działać ma również z innymi telefonami.

Oczka aparatów będą trzy: z tyłu 48 i 12 MP, z przodu 16MP. Nie wiadomo czy 12 MP obiektyw z tyłu będzie szerokim kątem czy tele.

Reklama

Cena urządzenia oczywiście nie jest jeszcze znana, początkowo mówiło się o kwocie poniżej tysiąca dolarów. Telefon będzie dostępny w Europie przez Amazon, firma mówiłe też jakiś czas temu o dodatkowych kanałach sprzedaży, nie wiadomo jednak co miała na myśli.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama