Nowa firma na rynku niedługo wypuści swój nowy smartfon. Czy będzie on powiewem świeżości na rynku?
Branża smartfonów nie ewoluuje płynnie, a przynajmniej - nie w dłuższej perspektywie. Owszem, smartfony zmieniają się z roku na rok, ale jeżeli chodzi o konstrukcje naprawdę przełomowe, takie które wnoszą coś nowego, to nie ma co spodziewać się ich co roku. Największe przełomy i ciekawe urządzenia, wprowadzające takie elementy jak notch, czytnik w ekranie czy kamerka pod nim pojawiały się jako efekt wieloletnich prac. Dlatego też w świecie smartfonów nieustannie szuka się "the next big thing" która zwróciłaby uwagę całego świata na dany model. Obecnie możemy wyróżnić kilka trendów - oczywiście na rynku mamy telefony składane jednak ich potencjał nie został jeszcze w pełni skapitalizowany, rozwijają się oczywiście kamery i, co cieszy, wydłuża się wsparcie wypuszczonych już urządzeń. Nieustanie też eksperymentuje się z wyglądem urządzeń. I tutaj właśnie na rynek wchodzi marka Nothing.
Premiera smartfonu Nothing już niedługo - co pokaże firma?
Zapewne większość z was słyszała już o marce Nothing, ale dla tych, którzy pierwszy raz się z nią stykają, krótkie wyjaśnienie. Nothing to marka stworzona przez współzałożyciela OnePlusa po tym, jak odszedł on z korporacji. Marka wypuściła już na rynek jeden ze swoich produktów, czyli słuchawki TWS Nothing Ear (1) , które pomimo ciekawego wyglądu nie wywróciły rynku do góry nogami, będąc raczej "bezpiecznym startem" niż przełomem. A patrząc, że po drodze firma wykupiła chociażby prawa do marki Essencial (należące wcześniej do Andy'ego Rubina) wiadomo było, że Nothing chce zrobić coś ciekawego w sferze telefonów komórkowych. Musieliśmy na to nieco poczekać, ale w końcu, na początku kwietnia, mamy dostać pierwszy smartfon tej marki.
Obecnie dostaliśmy rendery tego, jak mogłoby wyglądać to urządzenie i trzeba przyznać, że pod względem stylistyki po pierwsze podąża za słuchawkami, a po drugie - z pewnością będzie wyróżniało się na rynku. Nieczęsto widzi się w pełni transparentny smartfon, a już na pewno nie wykonany w ten sposób fabrycznie. Bardzo ciekawi mnie to, do czego miałby chociażby służyć duży, czerwony przycisk na pleckach i przede wszystkim - gdzie umieszczone są aparaty tego urządzenia. Czy jest nimi jasnoniebieski okrąg? Jeżeli tak, to czy oznacza to, że Nothing będzie miał smartfon z tylko jednym obiektywem? Kolejna kwestia to pytanie - jaka będzie klasa tego sprzętu. Młode marki muszą szukać oszczędności i raczej nie porwą się na superflagowca, a jednak z drugiej strony trzeba pamiętać, że to właśnie te urządzenia zarabiają na marży, a siłą średniaków jest marketing i wolumen sprzedaży.
Rynek jest pełen urządzeń takich właśnie jak Essencial Phone - ciekawy koncept który umarł, ponieważ po prostu się nie sprzedał i nie mógł konkurować z silniejszymi. Czy Nothing podzieli ten sam los?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu