Nauka

Słonie mądrzejsze niż nam się zdaje. Oto, dlaczego powinno się chodzić do ZOO

Jakub Szczęsny
Słonie mądrzejsze niż nam się zdaje. Oto, dlaczego powinno się chodzić do ZOO
Reklama

Ogrody zoologiczne to miejsca, w których można podziwiać wiele fascynujących gatunków zwierząt. Największe ssaki lądowe - słonie - według badań naukowców czerpią przyjemność z interakcji z odwiedzającymi. Okazuje się, że w ich populacji wzrasta tendencja do zachowań związanych z odczuwaniem przyjemności.

Eksperci z Nottingham Trent University i Harper Adams University przeanalizowali ponad 100 wcześniej prowadzonych prac badawczych dotyczących wpływu odwiedzających na ponad 250 gatunków bytujących w ogrodach zoologicznych. Nie wszystkie zwierzęta jednoznacznie pozytywnie reagowały na obecność obserwujących je ludzi, jednak to w kontekście słoni dopatrzono się jednoznacznie pozytywnych tego skutków. Nie dość, że nasilały się zachowania społeczne, to również zmniejszała się tendencja do powtarzalnych zachowań tych zwierząt, które naukowcy kojarzą z nudą. Publiczne karmienie słoni zdecydowanie pozytywnie wpływa na te zwierzęta - można więc wysnuć przypuszczenie, że odczuwają z powodu odwiedzin ludzi przyjemność. Mało tego, słonie w większym odsetku żerowały, a także spadł ich poziom bezczynności.

Reklama

To nie jedyny gatunek, który tak reaguje na obecność ludzi. Podobnie jest z kakadu - te ptaki również prezentują całkiem szeroki wachlarz zachowań społecznych. I te nasilały się głównie po tym, gdy były odwiedzane przez ludzi, którzy wchodzili z nimi w interakcję. Natomiast kakadu długodziobe w dni zwiększonego obłożenia zoo - przebywały raczej bliżej odwiedzających ich ludzi.

Oprócz wyżej wspomnianych gatunków, pozytywne reakcje na odwiedzających zoo przejawiały między innymi jaguary, niedźwiedzie grizzly, niedźwiedzie polarne, gepardy, serwale, bantengi i pieski preriowe. Jednak te badania mają również drugą stronę medalu: negatywny wpływ odwiedzających wykryto wśród między innymi takich gatunków, jak: parzysto i nieparzystokopytne, torbacze, strusie, tuatary oraz jeże.

Te badania mogą mieć pozytywny wpływ na dobrostan zwierząt w ogrodach zoologicznych

Naukowcy mogą wykorzystać te badania w różnoraki sposób. Identyfikując te gatunki zwierząt, które radzą sobie gorzej z obecnością odwiedzających, mogą wymagać przeprojektowania wybiegów, które będą w stanie dać schronienie zlęknionym osobnikom. Gatunki, które w swoich naturalnych środowiskach mają małą szansę natrafienia na człowieka (między innymi aktywne w nocy), zazwyczaj boją się ludzi bardziej i na nie wszelkie interakcje wpływają zazwyczaj negatywnie. Choć nie jest to absolutną regułą: liczy się także temperament, to, czy gatunek bytuje w grupach, a także poziom rozbudowania zachowań społecznych.

Warto przy tej okazji przypomnieć wcześniejsze badania naukowców, którzy odkryli, iż naczelne spędzały więcej czasu na odpoczynku i samotności, wykonywały więcej zachowań seksualnych i dominacyjnych oraz jadły mniej, gdy ogrody zoologiczne i parki safari były zamknięte z powodu pandemii.

Musimy jeszcze bardzo dużo nauczyć się na temat zwierząt bytujących w ogrodach zoologicznych

Aby móc zapewnić jak najlepsze warunki dla różnorakich gatunków zwierząt, powinniśmy na wszelkie sposoby badań ich dobrostan. Jego poziom można mierzyć na przeróżne sposoby, a skorość do określonych zachowań po lub w trakcie interakcji z ludźmi to dosyć dobry wskaźnik. Ogrody tego typu przecież istnieją po to, aby ludzie mogli zapoznać się z wieloma gatunkami zwierząt. Słonie - największe ssaki lądowe - wykazują ogrom zachowań społecznych: mogą odczuwać smutek po utracie przyjaciela, a także uczestniczą we wspólnych rytuałach pogrzebowych, wespół z innymi przedstawicielami stada.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama